Grypa nie odpuszcza. Chorych przybywa, a na dyżury brakuje lekarzy. Służba zdrowia jest na granicy wydolności.
W Wielkopolsce jest obecnie największa - po Pomorzu i Małopolsce - zapadalność na grypę i infekcje grypopochodne. - Przed nami fala kulminacyjna - ostrzegają eksperci.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.