Ustawiono nawet odpowiednie znaki, żeby kierowcy autobusów nie łamali obowiązującego tu wcześniej zakazu.
- Spółki kolejowe chwalą się nowymi rozkładami jazdy, a właśnie wycięły nam pociągi regionalne z Poznania do Torunia. Pasażer dla kolejarzy jest najmniej istotny - alarmują podróżni. Wszystko przez opóźniony przetarg na przewozy w woj. kujawsko-pomorskim.
Od 11 grudnia obowiązywać będzie nowy rozkład jazdy PKP. Ale dla podróżnych nie ma żadnych dobrych informacji. Z Poznania do Warszawy pociągi nadal pojadą średnio ponad 3 godz., a do Szczecina prawie 4 godz. - choć to tylko 195 km.
Od czwartku, 1 września wraca tzw. podstawowy rozkład jazdy w poznańskiej komunikacji miejskiej. Ale tylko na liniach tramwajowych. W godzinach komunikacyjnego szczytu autobusy nadal będą kursować co 15 minut.
Od 25 czerwca w Poznaniu zacznie obowiązywać wakacyjny rozkład jazdy. Część linii znika, część zmienia trasy. Tramwaje i autobusy będą jeździć rzadziej.
Rozkład jazdy miejskich tramwajów i autobusów zmieni się w sobotę, 25 czerwca. Zarząd Transportu Miejskiego podał, że - jak co roku w wakacje - tramwaje będą jeździć rzadziej, ale do rozkładu wejdzie też jedna dodatkowa linia, która zresztą zwykle latem z rozkładu znikała.
Jak co roku i w tym z okazji świąt Bożego Narodzenia zmienia się miejski rozkład autobusów i tramwajów. Inaczej pojadą też w dni świąteczne autobusy podmiejskie. Sprawdź, jak poruszać się po Poznaniu i okolicach, by nie spóźnić się na wigilijną kolację.
Od 12 grudnia obowiązuje nowy rozkład jazdy PKP. Niestety, podróżni narzekają, że w porannym szczycie brakuje pociągów, a niektóre są za krótkie i trudno się do nich dostać. W styczniu 2022 r. na trasach z Gniezna oraz z Piły do Poznania będą zmiany.
Czas jazdy z Poznania do Szklarskiej Poręby skróci się aż o półtorej godziny - oznajmili z dumą urzędnicy. Ale to bynajmniej nie oznacza, że w Karkonosze bez przesiadki dojedziemy już w cztery godziny. Zmiany trzeba liczyć od... kilku lat wstecz.
Mimo że z powodu pandemii pasażerowie w 100 proc. nie wrócili do pociągów, to połączeń przybywa. Pojedziemy m.in. z Poznania do Odolonowa i Wyrzyska koło Piły, a także do Warszawy, Kołobrzegu i Świnoujścia.
"Od 7 listopada będzie dodatkowy pociąg z Poznania do Warszawy o godz. 7.31" - ogłosił w czwartek, 30 września poseł PiS Bartłomiej Wróblewski. Ale w projekcie rozkładu jazdy PKP na listopad taki pociąg nie kursuje.
Wrześniowa zmiana rozkładu jazdy PKP - choćby na linii z Poznania do Warszawy - jest gwoździem do trumny. Kolejarze pokazali po raz kolejny, że lekceważą pasażerów, którzy jeszcze na ich usługi są skazani. I żaden Europejski Dzień bez Samochodu tego nie zmieni. Bez auta w Polsce ani rusz.
Szczególny dramat jest rano. Między godz. 5.35 a 9 nie ma żadnego pociągu z Poznania do Warszawy. Po południu kilkugodzinne przerwy są w przeciwnym kierunku. Kolejarze tłumaczą się remontem. - Obecny rozkład jest skandaliczny - mówi Jakub Majewski, prezes Fundacji ProKolej.
Nie ma szans, żeby w grudniu 2022 r. zakończył się remont, a pociągi z Poznania do Szczecina pojechały w dwie godziny. A tak zapowiada spółka PKP PLK. - Od Poznania wiele zrobiono, ale opóźnienie prac za Krzyżem jest ogromne - mówią nasi rozmówcy.
W niedzielę zmienił się rozkład jazdy pociągów. Dzięki temu, że zakończył się remont torów na linii Poznań - Piła, odcinek ten przejedziemy o 15 min krócej. Pociągi inaczej jeżdżą też na trasie z Poznania do Warszawy.
Copyright © Agora SA