Firma Vastint rozpoczęła budowę 377 mieszkań na poznańskiej Starołęce. Wszystkie z przeznaczeniem na wynajem długoterminowy. - Taki najem pozbawiony jest emocji, które wiążą prywatni właściciele z nieruchomością - mówi dr hab. Sławomir Palicki z UEP.
Mieszkania od deweloperów podrożały o 22 proc. - do 12,3 tys. za m kw., a te na rynku wtórnym o 18 proc. - do 11 tys. za m kw. Wszystko przez "Bezpieczny kredyt 2 proc.". Antonina i Kamil nie mogli z niego skorzystać, nie wiedzą też, czy dostaną kredyt z programu "Mieszkanie na start".
Czynsz w wysokości 10 zł za m kw. to ułamek cen rynkowych. Muzeum, państwowa instytucja podległa MKiDN, nie ujawnia, czy fundacja w ogóle płaci wystawiane jej faktury. Najemca, prezes fundacji Tradycja, też w tej sprawie milczy i zasłania się "tajemnicą handlową".
Wysokiemu tempu sprzedaży nowych mieszkań nie towarzyszy odpowiedni dopływ nowych inwestycji deweloperskich. Tym bardziej warto przyjść na najbliższe Targi Mieszkań i Domów, bo tam pojawi się kilka premier, czy nowe etapy realizowanych już inwestycji.
Mieszkam tu od 30 lat i jestem bardzo zadowolony. Wszędzie blisko, mamy fajne sklepy, przychodnię, szkołę i dom kultury - mówi Dariusz
Budynek powstał w 1922 r. Do ubiegłego roku należał do SGB-Banku SA, a już za miesiąc będą się tu wprowadzać młodzi, dobrze zarabiający fachowcy. - Takiej formuły najmu w Poznaniu jeszcze nie ma - podkreśla Luuk Nelissen, menedżer Magis Real Estate Poland.
W pierwszym miesiącu nowego programu banki zarejestrowały 11,5 tys. wniosków o kredyt 2 proc. Podpisano 223 umowy. Dominika i Mateusz z Poznania zapewne już w sierpniu kupią mieszkanie.
Otwarcie przestrzeni między biurowcami, które wyrosły w miejscu po dawnym dworcu autobusowym, zaplanowane jest na 19 czerwca i pokrywa się w czasie z oddaniem do użytku kolejnego budynku na narożniku Wierzbięcic i Matyi. Na parterze będą tu dwie restauracje, czynne także w weekend.
Agenci nieruchomości po trudnych miesiącach przecierają oczy ze zdumienia, bo interes idzie znakomicie: są klienci i są transakcje. Ludzie kupują, bo boją się podwyżek. A ci, którzy czekają na kredyt, robią rezerwacje.
Średnia cena nowego mieszkania w Poznaniu coraz bardziej przekracza 10 tys. zł za m kw. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca podwyżki w Poznaniu były najwyższe w całej Polsce.
Średnia cena nowego mieszkania w Poznaniu przekroczyła na początku roku 10 tys. zł za metr. To dlatego, że jeden z deweloperów wprowadził na rynek wiele bardzo drogich mieszkań, w cenie sporo powyżej średniej. Na szczęście na rynek trafiają też mieszkania w bardziej przystępnych cenach.
Tomek ma szczęście, bo mieszkanie dzieli z całkiem fajnym gościem, którego na dodatek często nie ma w domu. Gorzej ma Wiktor, wynajął pokój u człowieka, który w ten sposób szukał nie tylko dodatkowych kilkuset złotych dla podreperowania budżetu, ale też... towarzystwa.
Pricer, pierwsza w Polsce całkowicie cyfrowa platforma łącząca sprzedających i kupujących nieruchomości, podsumowała mijający rok. Podała rekordowe transakcje na rynku mieszkaniowym. Na szczycie listy są Warszawa, Kraków i Trójmiasto.
W październiku mieszkania w sześciu największych miastach zdrożały średnio o 9 proc. w porównaniu z cenami sprzed roku. Najwyższe podwyżki były jednak w Poznaniu i osiągnęły 16 proc.
Drugi kwartał przyniósł wyraźne wzrosty średnich kwot płaconych za mieszkania - wynika z danych Bankier.pl. W Poznaniu najmocniej podrożały nie najmniejsze kawalerki, ale mieszkania o powierzchni od 35 do 60 m kw. - płacimy za nie już ponad 8 tys. zł za metr.
Inflacja, rosnące stopy procentowe i coraz większe problemy z dostaniem kredytu. To powoduje, że kupno mieszkania staje się prawdziwym wyzwaniem. Analitycy Otodom sprawdzili, pod jakimi warunkami w największych miastach opłaca się walczyć o kredyt, a kiedy lepszą opcją jest najem.
W Poznaniu mieszkania podrożały w ciągu ostatniego roku o 14 proc., domy o 7 proc. a działki budowlane o 4 proc. Znacznie bardziej w tym samym czasie podrożały domy w innych gminach naszej aglomeracji. Podobnie jest zresztą z gruntami pod budowę domów.
Nowoczesna architektura, najnowsze rozwiązania techniczne, starannie zaplanowany i zagospodarowany, zielony teren dla wszystkich. Do tego sąsiedzi o podobnych gustach. A wszystko ok. 30 km od Poznania. Pierwsze domy będą gotowe jeszcze w tym roku.
Wydawało się, że ubiegłoroczne podejście będzie ostatnim. Firma z Krakowa zadeklarowała wówczas, że da 206 mln 111 tys. zł. za hale i grunty po Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego o łącznej powierzchni 20 ha. Pieniędzy jednak w ustalonym terminie nie wpłaciła.
Wygląda na to, że dopóki poznaniacy kupowali mieszkania na własne potrzeby, ich ceny rosły w umiarkowanym tempie. Pojawienie się na rynku zamożnych inwestorów sprawiło, że zaczęło się cenowe szaleństwo, które trwa do dziś - komentuje Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl.
Średnia cena nowego mieszkania w Poznaniu szybko zbliża się do 10 tys. zł za metr. Tyle że rosnąca cena nie wystraszyła klientów, bo w lutym w Poznaniu sprzedało się więcej mieszkań niż w styczniu. Coraz więcej budują też deweloperzy, więc jest z czego wybierać.
- Mieszkania na wynajem znikają na pniu. Każdą ofertą zainteresowanych jest kilkunastu potencjalnych najemców - mówi Dawid Głowacki z Advestor Premium House. Widać też wzrost cen. W Poznaniu najbardziej podrożał najem mieszkań dużych, trzypokojowych.
Jeśli się pojawiają, znikają w kilka godzin. - Obecnie większość szukających lokum to obywatele Ukrainy - mówi Dawid Borowiak, właściciel biura nieruchomości w mieście. - W ostatnich trzech tygodniach wynajęliśmy więcej mieszkań niż w ubiegłym roku.
- Brakuje wszystkich mieszkań, ale najbardziej dużych, których w ogóle na rynku najmu jest niewiele - mówi Ewa Zboralska z biura RE/MAX Experts Poznań. Ono, jak wiele innych, pomaga teraz Ukraińcom znaleźć mieszkanie zupełnie za darmo. Prowizji nie płacą też wynajmujący.
- Rozumiem, że ceny wzrosły, i gotów byłem dopłacić, ale chciałem mieć gwarancję, że cena znowu się nie zmieni - opowiada pan Dariusz. Chciał lepszego zabezpieczenia umowy. Deweloper nie zgodził się i zerwał z nim umowę. Teraz oferuje tę samą nieruchomość już znacznie drożej.
W ogłoszeniu na portalu domy.pl pojawiła się cena nieruchomości Kaczmarka. Wychodzi po 6932,10 zł za m kw. pałacu "w bardzo dobrym stanie". Wcześniej wiadomo było tylko, że cena jest "do negocjacji", ale konkretów brakowało. W cenie są też 33 ha przypałacowych gruntów.
Miasto chce pozbyć się współwłasności kamienicy położonej w centrum Poznania. W zamian za oddanie praw do niej woli działkę na Górczynie. Rada Osiedla Stare Miasto uznała, że magistrat nie powinien rezygnować z nieruchomości w tak prestiżowym miejscu.
Teraz kolej na budynek po banku Citi Handlowy, stojący przy pl. Wolności pod nr. 4. Jako pierwszy sprzedany został gmach po BZ WBK na rogu pl. Wolności i Nowowiejskiego, a w tej chwili właśnie zmienia właściciela budynek po PKO BP, graniczący przez ścianę z gmachem pod "czwórką".
- Osoby wyprowadzające się z Poznania nie chcą tracić związków z miastem, zwłaszcza że większość z nich nadal tu pracuje lub się uczy. Dlatego wybierają miejscowości nieodległe i dobrze skomunikowane z centrum - mówi Iwona Matuszczak-Szulc, dyrektorka wydziału rozwoju miasta.
"Neogotycki, czterokondygnacyjny pałac, wyremontowany z dbałością o detale i funkcjonalność pomieszczeń, jest doskonałym miejscem do prowadzenia działalności hotelowej, gastronomicznej, kulturalnej i eventowej" - czytamy w informacji o sprzedaży.
To się prawie nie zdarza. Nowe mieszkania w Poznaniu staniały w ciągu ostatniego miesiąca o 0,3 proc. To o tyle ciekawe, że ceny na rynku pierwotnym w innych dużych miastach ciągle rosną. Poznań zanotował też najniższy wzrost w ciągu ostatniego roku - mieszkania zdrożały tutaj "zaledwie" o 3,7 proc.
- W stolicy Wielkopolski podobnie jak w innych regionach Polski w trzecim kwartale tego roku ceny nieruchomości znów wzrosły, ale ten wzrost nie był tak dynamiczny jak wcześniej - mówi Alicja Palińska z działu analiz Nieruchomosci-online.pl.
- Wynajęłam kawalerkę za 2,2 tys zł. plus opłaty. W świetnej lokalizacji i super wyposażoną, ale to tyle co za mieszkanie dwupokojowe. Ludzie chcą lepszych standardów, nawet jeśli mają za nie więcej płacić - mówi Agnieszka Scheller z Scheller&Puk Nieruchomości.
Dane Narodowego Banku Polskiego potwierdzają: pierwsze miesiące roku przyniosły kolejne wzrosty cen mieszkań. Specjaliści przewidują, że podobnie powinno być w kolejnych kwartałach. Jednym z powodów są bardzo tanie kredyty, a banki udzielają ich bez większych oporów.
Poznań już od lat sprzedaje swoje grunty m.in. pod zabudowę jednorodzinną. Zawsze na licytacjach, które z roku na rok cieszą się coraz większym zainteresowaniem. A najwyższe ceny osiągają działki zlokalizowane na Ławicy.
W ubiegłym roku w Poznaniu rozpoczęła się budowa ponad 6,5 tysiąca mieszkań. To dwa razy więcej niż rok wcześniej. - Gdy zobaczyłem te liczby, nie mogłem w nie uwierzyć - mówi powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Paweł Łukaszewski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.