Dzwoni do mnie oferent z zagranicy, włącza kamerę w telefonie, pokazuje leżącą na placu hałdę i pyta: "Kupi pani?". Przez 30 lat nie zdarzyło mi się w ten sposób prowadzić transakcji - mówi Elżbieta Pieprzycka, dyrektorka składu opału Al Pari w Poznaniu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.