Pogorszył się stan 27-latka, który w sobotę skoczył na główkę do Prosny. Kajakarz jest na intensywnej terapii w kaliskim szpitalu. - Trudno mówić o rokowaniach, ale obecnie jest sparaliżowany od pasa w dół. Nie rusza też nadgarstkami - mówi rzecznik lecznicy Paweł Gawroński.
Młody mężczyzna był uczestnikiem spływu kajakowego. Wykorzystał przerwę w podróży i postanowił się ochłodzić, skacząc do rzeki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.