Platan rósł na działce i w praktyce uniemożliwiał jej zabudowę. Ostatnio jednak coraz gorzej sobie radził. W tym roku jego stan był już tak zły, że miasto wydało zgodę na wycinkę. Teraz zamiast drzewa stoi znicz. Właściciel parceli zapewnia, że zrobił co mógł, by uratować stare drzewo.
Obecnie Biuro Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta podaje, że inwestycja zacznie się dopiero w drugim kwartale 2022 r. To spore opóźnienie bo - według pierwotnych zamierzeń - pod koniec przyszłego roku tramwaj miał już jeździć ulicą Ratajczaka: od 27 Grudnia do Matyi.
Remont dwóch kamienic u zbiegu Podgórnej i Szkolnej, w których niegdyś działał szpital miejski im. Strusia, zaczyna właśnie poznański Demiurg, firma specjalizująca się w remontach zabytkowych budynków. Przy tej samej pierzei niebawem powstanie też hotel.
Jesteśmy w trakcie pozyskiwania pozwolenia na budowę - informuje rzecznik ZKZL Łukasz Kubiak. Potem spółka wybierze wykonawcę prac, który wyremontuje budynek przy Garbarach, ale i podzieli mieszkania na mniejsze. Te na najniższych piętrach będą dostosowane dla seniorów.
Miasto wszczęło postępowanie, które ma zakończyć się wywłaszczeniem. Wiceprezydent Bartosz Guss informuje, że z obecnym właścicielem nie udało się dogadać ani wcześniej, ani teraz: - Po prostu nie odbiera on od nas telefonów ani żadnej korespondencji.
- Mam deklarację, że prace zaczną się na początku przyszłego roku, choć to już nie pierwsze takie zapewnienie - mówi wiceprezydent Poznania Bartosz Guss. I dodaje, że na dniach Orpea dostanie pozwolenie zamienne, które formalnie pozwoli rozpocząć oczekiwany remont.
- Urząd miasta planuje większe prace za dwa, trzy lata, ale najbliższe, doraźne działania mogą być dobrym testem użyteczności przyjętych rozwiązań - ocenia staromiejski radny Tomasz Dworek. Ale podkreśla, że absolutnie niezbędna jest kompleksowa przebudowa placu.
Miasto i wykonawca remontu podali plan działań - na razie nieoficjalnie. Wynika z niego, że remont płyty Starego Rynku w Poznaniu zacznie się wcześniej i będzie trwał aż do jesieni 2023 r. Dłużej, niż jeszcze niedawno planowano.
Budowa początkowo miała zakończyć się równo rok temu. Potem termin przesuwał się na koniec 2020 r., połowę tego roku, na nadchodzący październik, aż w czerwcu miasto podało, że "plac zostanie oddany do użytku z końcem tego roku". Teraz wiadomo, że i to jest już nieaktualne.
Rada Osiedla Stare Miasto zabiega o rewitalizację Wzgórza Przemysła. Chce, by tunel pod wzgórzem, który pełnił w czasie wojny funkcję schronu, można było zwiedzać. Są już gorący zwolennicy tej idei i tacy, którzy pozostają sceptyczni
- Warto doceniać lokalnych przedsiębiorców i aktywistów - mówi Tomasz Dworek, radny osiedlowy ze Starego Miasta. Lokalny samorząd czeka na zgłoszenia kandydatów do projektu Dobry Sąsiad.
Dotąd było tak, że jeśli knajpiany ogródek jest poza obrębem Starego Miasta, to najpóźniej o 22 trzeba go zamknąć. Restauratorzy spoza centrum burzyli się, że to nierówne traktowanie. Teraz w piątki i soboty takie ogródki będą mogły być otwarte do 23.
Nocą można oglądać pięknie podświetlone zabytki, spacerować nad Wartą, a potem wypić kraftowe piwo i posłuchać muzyki. Goście, którzy w wakacje odwiedzą Poznań, nie będą się nudzić.
Rodzice mówią, że w szkole źle dzieje się od lat, a nauczyciele działania dyrektorki nazywają dyskryminacją. Iskrą zapalną było zmuszenie ich do organizowania rekolekcji.
Spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie podpisała umowę z konsorcjum, które zobowiązało się zaprojektować i wyremontować płytę Starego Rynku wraz z infrastrukturą podziemną. Umowa zakłada, że prace zakończą się w lipcu 2023 r.
Niektórzy kupili tu mieszkanie dla siebie, inni po kilka, jako inwestycję. Ale są i tacy, co wydali na mieszkanie w nowym budynku przy pl. Bernardyńskim oszczędności życia. Wszyscy od roku czekają na klucze i miny mają coraz bardziej ponure, choć deweloper uspokaja.
Spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie wybrała najkorzystniejszą ofertę w kolejnym postępowaniu przetargowym na projektanta i wykonawcę prac na Starym Rynku. Firma na wykonanie zadania będzie miała równo dwa lata od dnia podpisania umowy.
Jury konkursowe, pod długich sporach, uznało, że żadna z propozycji, które wzięły udział w II etapie rywalizacji, nie zasługuje na miano zwycięzcy. Sąd przyznał tylko drugą nagrodę i cztery wyróżnienia.
Podczas wirtualnego spotkania z mieszkańcami Starego Miasta było kilka spięć - najwięcej o skwer Gotarda u zbiegu ul. Garbary i Stawnej. Ale gorąco było też podczas dyskusji o zieleni w centrum i planach zabudowy nielicznych na tym terenie wolnych działek.
Dziwne mamy czasy i wiele się w tych ostatnich kilkunastu miesiącach wydarzyło. O niektórych zdarzeniach chcemy zapomnieć, inne - utrwalić. Zdjęcia Grzegorza Borysa, Sławka Wąchały i Norberta Rzepki są tych zdarzeń zapisem.
Propozycje w tej sprawie zaprezentował Zarząd Dróg Miejskich. Strefa zostanie zgodne z tymi planami poszerzona, jeśli zgodzą się na to radni. Głosowanie w sprawie objęcia strefą parkowania Śródki i Ostrowa Tumskiego zaplanowane jest na 6 lipca. Na Piotrowo przyjdzie czas później.
Zarząd Zieleni Miejskiej ma już prawie gotowy projekt skweru u zbiegu Garbar i ul. Stawnej w centrum Poznania. Tymczasem Miejska Pracownia Urbanistyczna widzi go znacznie mniejszym. - To jest sprawdzenie uczciwości i odpowiedzialności prezydenta Jaśkowiaka - mówi radny Tomasz Dworek.
"Plac Kolegiacki gotowy w tym roku" - pod takim tytułem na miejskim portalu Poznan.pl pojawiła się wiadomość o nowym terminie zakończenia prac. Brzmi jak sukces. A to tymczasem informacja o kolejnym opóźnieniu na placu budowy.
Miejscy planiści widzą parking podziemny pod pl. Wielkopolskim i nowe wejście od tej strony na Wzgórze Przemysła. Dawna synagoga będzie mogła odzyskać kopułę, ale i tak pełnić ma funkcje usługowe. Zaś parking między farą a parkiem Chopina ma szansę zostać amfiteatrem.
Projekt dokumentu przewiduje rewolucyjne zmiany, np. utworzenie Północnych Plant Poznania, przebudowę dawnej synagogi czy wyeksponowanie murów miejskich, a także dużo więcej zieleni w centrum, lepszą ochronę zabytków, nowe place i trasy dla pieszych.
Chemikalia od mycia betonu, a może sól z ulicy? Zaledwie dwa lata po zakończeniu remontu na Świętym Marcinie drzewa marnieją.
Knajpy to zwykle nie tylko miejsca, w których ludzie się bawią, sącząc alkohol, ale często ośrodki kultury. Kultura i sztuka rodziły się zawsze w kawiarniach, barach i klubach Paryża, Londynu czy Nowego Jorku, ale też Warszawy, Krakowa czy Poznania
Zbliża się następny etap Programu Centrum, w ramach którego zupełnie zmienia się nie tylko ulica Święty Marcin, ale też jej okolica. Spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie ogłosiła przetarg na wykonawcę prac budowlanych na odcinku od mostu Uniwersyteckiego do ul. Gwarnej.
Kamienice przy Garbarach i pl. Bernardyńskim zamierza odrestaurować Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych. Będą w nich 23 mieszkania dla seniorów. W pozostałych zamieszkają osoby, które czekają na komunalne lokum.
Jeśli knajpiany ogródek jest poza obrębem Starego Miasta, najpóźniej o godz. 22 klienci muszą go opuścić. Wkrótce w weekendy ma być inaczej. - Świat się zmienia, więc i my jesteśmy gotowi wydłużyć godziny otwarcia ogródków - mówi wiceprezydent Mariusz Wiśniewski. Ale stawia warunki.
Kilka drzew wyraźnie marnieje - poinformował jeden z internautów na facebookowym profilu Porozmawiajmy o Poznaniu. To nowe drzewa, posadzone pod koniec remontu tego odcinka jednej z głównych ulic w centrum miasta, która miała być jego salonem.
Garbary z pewnością nie są dziś reprezentacyjną ulicą w centrum miasta. Dlatego grupa poznaniaków chce zrobić wszystko, by ją ożywić. Pierwszą dużą imprezą, którą planują zorganizować, będzie święto ulicy.
Remont ul. Gwarnej zacznie się za rok. Wówczas zmieni się tu niemal wszystko - w planie jest nowe torowisko, szersze chodniki, zieleń, nowe lampy i organizacja ruchu bardziej sprzyjająca bezpieczeństwu pieszych oraz rowerzystów. Czy wraz z tymi zmianami powrócą tu też eleganckie sklepy?
"Czy koniecznie musimy wszędzie wjechać hulajnogą, deskorolką, rowerem?" - pytają osoby podpisane pod petycją. I domagają się pozostawienia dotychczasowych, nierównych kamieni. Prezydent Poznania pozostaje jednak niewzruszony.
Miasto w 2023 r. planuje dokończyć rewitalizację Al. Marcinkowskiego. W efekcie odcinek między ul. 23 Lutego a ul. Solną też będzie reprezentacyjny, tak jak ten od pl. Wolności do fontanny.
Będą kwiaty, krzewy, stawek zbierający wodę i ławeczki. Znikną natomiast szczury i miejsca, które służą dziś za publiczne szalety. Pracuje nad tym Biuro Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta
Rozstrzygnięto konkurs Estrady Poznańskiej na koncepcję sezonowego zagospodarowania placu Wolności na potrzeby kulturalne, rekreacyjne i gastronomiczne. Plan związany jest ze zbliżającym się remontem Starego Rynku, ale nie tylko.
Kilka dni temu urzędnicy zapewniali, że prace zaczną się w końcu tego roku. Teraz PIM mówi już o przyszłej wiośnie i to w najbardziej optymistycznym scenariuszu. Na dodatek remont z pewnością będzie dużo droższy niż planowano.
Domki na wodzie, oranżeria umożliwiająca całoroczną aktywność i nowe miejsca dla sztuki, relaksu oraz edukacji. Takie plany mają gospodarze tego miejsca Ewa i Zbigniew Łowżyłowie. Część pieniędzy na realizację tych zamiarów już jest.
Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będzie wiadomo, czy jest wykonawca, czy trzeba ogłosić nowy przetarg. A na to nie ma już czasu. Zresztą nawet jeśli uda się podpisać umowę z tym oferentem, remont nie ma szans zacząć się w podawanym przez miasto terminie.
Copyright © Agora SA