Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będzie wiadomo, czy jest wykonawca, czy trzeba ogłosić nowy przetarg. A na to nie ma już czasu. Zresztą nawet jeśli uda się podpisać umowę z tym oferentem, remont nie ma szans zacząć się w podawanym przez miasto terminie.
Na przebudowany plac Kolegiacki wejdziemy prawdopodobnie dopiero w październiku, czyli po wakacjach. Same prace powinny zakończyć się w lipcu, kolejne tygodnie zajmą odbiory.
Póki co, pod oknami hałas, rozkopane torowisko, ale mieszkańcy mają nadzieję, że będzie bezpieczniej i ciszej. - Oby nam zrobili tu ładniej niż jest na tym już wyremontowanym Świętym Marcinie - mówią.
Będzie pięknie, ale efekty zobaczymy dopiero pod koniec przyszłego roku. Do tego czasu musimy się pomęczyć. A po długim remoncie pierwszego odcinka Świętego Marcina, dobrze wiemy, co to w praktyce oznacza.
- Wydaliśmy zgodę na mural, plastyk miejski również. Firma musi jednak zdemontować instalację do mocowania banerów i połowę lamp oświetleniowych - informuje Jacek Maleszka, zastępca dyrektora Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków.
Dzieci ze Starego Miasta miejsc do zabawy mają tyle co kot napłakał. Ale to się zmienia, m.in. w ogrodzie jordanowskim przy ul. Solnej. Niedługo nawet w czasie deszczu nikt się tu nie będzie nudzić
"Wycięte przedwczoraj drzewa to cała wycinka planowana na działce przeznaczonej pod inwestycję" - zapewnia Katarzyna Jusypenko, przedstawicielka OKRE Development. W zamian firma ma posadzić w Poznaniu ponad 100 drzew.
Prace będą prowadzone na ul. Święty Marcin pomiędzy ul. Ratajczaka i al. Marcinkowskiego oraz na fragmencie al. Marcinkowskiego - od ul. Święty Marcin do placu Wolności. Jednak zamieszanie komunikacyjne obejmie całe centrum Poznania i trzeba się na to przygotować.
1,4 mln zł - taką kwotę przekazali we wtorek radni Poznania na remont barokowego kościoła, który kilka lat temu zaczął nagle zjeżdżać ze wzgórza Przemysła. Świątynia wymagała szybkich, gruntownych i kosztownych prac.
Klony, które rosną w Al. Marcinkowskiego, są już przesadzane do parku Rataje. W poniedziałek wykonawca inwestycji przejmie plac budowy i rozpocznie prace.
Dlaczego żadna firma nie złożyła oferty w przetargu na remont płyty Starego Rynku? Może jednak należało podejść do tego zadania etapowo - zastanawia się Wojciech Krawczuk, szef poznańskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich.
Teraz będą mieszkać na placyku przy ul. Wodnej. Mają tu być lepiej widoczne i jeszcze bardziej przyciągać turystów.
Żadna firma nie przedstawiła oferty w przetargu ogłoszonym przez spółkę Poznańskie Inwestycje Miejskie. - Szukamy rozwiązania najkorzystniejszego dla tej inwestycji - mówi Marcin Gołek, wiceprezes PIM. Nie zdradza jednak, co spółka bierze pod uwagę.
Rada osiedla Stare Miasto obawia się, że promocyjne działania firmy Braughman spowodują jeszcze większą pobłażliwość urzędników dla nielegalnych reklam. Podjęła już uchwałę, w której zwraca się o wyjaśnienia do prezydenta Jacka Jaśkowiaka.
Miasto zarezerwowało na budowę kładki berdychowskiej ok. 28 mln zł. Spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie ma już gotowy projekt przeprawy. A w nim koszt inwestycji zamknął się szacunkową kwotą 68,8 mln zł.
Konstrukcja ze szkła w miejscu dawnego pałacu Mieszka, pieczęcie pokazujące przebieg wałów grodu i punkty audiowizualne. Miasto, archidiecezja poznańska i Muzeum Archeologiczne kończą wspólny projekt na Ostrowie Tumskim w sąsiedztwie katedry.
Tym razem spogląda z niej nie Robert Lewandowski, ale Jezus. I na pewno z tego miejsca dobrze widzi kolejny nielegalny baner zasłaniający całą ścianę innej kamienicy. Ale nadzór budowlany na cud nie liczy, tylko bierze się do pracy.
Konstrukcja ozdobiona lampkami na przedłużeniu ul. Wielkiej w centrum Poznania stanęła cztery lata temu. Początkowo miała być świąteczną ozdobą, ale spodobała się nam i została. Teraz jest już mocno nadwerężona. Miasto chce podjąć decyzję o jej przyszłości po konsultacjach z mieszkańcami.
Najgorzej jest na skrzyżowaniu Świętego Marcina z ul. Ratajczaka. Ale betonowa kostka kiepsko się trzyma też przy wyjeździe z Kantaka i w kilku innych miejscach. A od oddania ulicy do użytku nie minęły jeszcze dwa lata.
Umowa z firmą Demiurg Construction sp. z o.o., która została generalnym wykonawcą przebudowy budynku Galerii Miejskiej Arsenał, jest już podpisana. Ale to tylko część zmian planowanych na Starym Rynku.
To jedno z najbardziej charakterystycznych i najlepiej wyeksponowanych miejsc na reklamę w samym centrum Poznania. Potężne plakaty od siedmiu lat zajmują całą ścianę kamienicy budynku przy ruchliwym skrzyżowaniu. Spogląda z nich często piłkarz Robert Lewandowski, są ekskluzywne samochody i elegancka odzież. Pojawiło się nawet logo Strajku Kobiet.
Fundacja Malta, organizator festiwalu teatralnego, miałaby do dyspozycji pomieszczenie dawnej ubojni w poznańskiej Starej Rzeźni oraz całkiem nowy gmach ze sceną na 520 widzów. - Rozmowy są już bardzo zaawansowane - mówi Michał Merczyński, szef Malty.
Wskazywanie terminu zakończenia prac dziś obarczone jest dużym ryzykiem i nie ma większego sensu - mówi Katarzyna Parysek-Kasprzyk, zastępca dyrektora Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta.
W miejscu obskurnego parkingu przy kościele św. Marcina pojawi się elegancka zabudowa i dwa skwery. Trzeci skwer powstanie przy zbiegu ul. Wysokiej i Szymańskiego. Tak ten teren w centrum Poznania widzą projektanci z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.
Remont ma kosztować ponad 600 tys. zł. A miejski konserwator zabytków przekazał na tę inwestycję tylko 200 tys. zł.
CYRYL, czyli Cyfrowe Repozytorium Lokalne Poznań, tworzy ekspozycję na temat legendarnej Starej Rzeźni. Masz zdjęcia, dokumenty, stare pocztówki, wspomnienia? Podziel się!
Już w ten poniedziałek zacznie się remont chodnika na ul. Królowej Jadwigi, na odcinku między ul. Półwiejską a Karmelicką. Pojawią się też nowe drzewa, co ma nawiązywać do historycznych założeń Ringu Stubbena, gdzie ważną funkcję pełniła zieleń
Chodzi o północno-zachodnią część Ostrowa Tumskiego, między torami kolejowymi w kierunku Warszawy, Wartą i Cybiną. To 10-hektarowy teren po dawnej Elektrociepłowni Garbary. Firma ROBYG kupiła go latem ubiegłego roku od Veolii.
Choć wciąż nie do końca wiadomo, co i jak firma Robyg będzie mogła budować na terenie po Elektrociepłowni Garbary, trwa rozbiórka starych przemysłowych zabudowań. W nocy z soboty na niedzielę runął komin
Działało przy ul. Północnej od 1967 r., czyli ponad pół wieku. Owszem, z kilkuletnią przerwą. Teraz jednak znika bezpowrotnie. W tym miejscu powstanie wkrótce Muzeum Powstania Wielkopolskiego.
Stara Papiernia przejdzie na własność Uniwersytetu Artystycznego. Radni zgodzili się na udzielenie UAP 99 proc. bonifikaty od pierwszej opłaty z tytułu użytkowania wieczystego i 76 proc. bonifikaty od ceny sprzedaży budynków.
Projekt miejscowego planu dla terenów po dawnej Elektrociepłowni Garbary jest właśnie zmieniany, bo prezydent uwzględnił część wniosków złożonych w czasie konsultacji społecznych. Tymczasem deweloper, firma Robyg, już przygotowuje teren pod budowę nowego osiedla mieszkaniowego.
Był tu właściwie od zawsze. Miał w asortymencie Przemysławkę, Panią Walewską, Brutala, wodę Być Może i Derby. - Tu był klimat jak za komuny, ale Tata taki właśnie chciał mieć - mówi Joanna Perzyna, córka i wspólniczka Edmunda Pełczyńskiego.
- Kwiatowa była bardzo smutną ulicą. Należało nadać jej cech deptaku i to zrobiliśmy. Pojawi się też zieleń, a to bardzo ważne - mówi wiceprezydent Mariusz Wiśniewski.
Początek remontu płyty Starego Rynku w Poznaniu planowany jest na jesień 2021 roku. Ale już teraz zaczęło się to, co musi tę rewitalizację poprzedzać: badania archeologiczne
Historyczne budynki kompleksu Starej Rzeźni mają zostać wyremontowane. Żeby dokładnie zaplanować prace, trzeba przeprowadzić badania konserwatorskie. Właśnie się zaczęły
Pięć pań stanęło na rusztowaniu i wymalowało dzieło, które udowadnia, że wiek to nie metryka, ale stan umysłu. - Zamieniłabym prasowanie na malowanie murali - deklaruje Grażyna Marciniak, współtwórczyni dzieła.
Mural ma nawiązywać do dziesiątych urodzin poznańskiego Centrum Inicjatyw Senioralnych. Będzie to pierwsze przedsięwzięcie w ramach szerszego projektu, który zakłada powstawanie kilku murali na miejskich budynkach rocznie.
Spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie dopiero przymierza się do ogłoszenia przetargu na wykonawcę robót budowlanych. Na razie tylko fragmentu od ul. Ratajczaka do Al. Marcinkowskiego. Reszta zacznie się zmieniać jeszcze później.
Na zaniedbaną basztę zwrócił ostatnio uwagę Wojciech Krawczuk, prezes poznańskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich. Bardzo go to zdenerwowało, podobnie jak parkujące pod basztą samochody. Sprawą zainteresował też Tomasza Hejna, administratora strony Stary Poznań i Gemela Poznańska. I to dało szybki efekt.
Copyright © Agora SA