Trzy wraki wypełnione workami ze śmieciami, wśród nich - pocięte niszczarką dokumenty. Taki prezent znaleźli po świętach mieszkańcy poznańskiej Ławicy na działce przy ul. Brzechwy.
5 tys. zł - tak wysoką karę Sąd Rejonowy w Lesznie nałożył na jednego z mieszkańców, który palił w piecu odpadami. Strażnicy w popielnicy pieca znaleźli plastik i płytę wiórową.
Podopieczni Przedszkola nr 115 w Poznaniu ubrali poznańskie koziołki. Akcję po raz szesnasty zorganizowała straż miejska.
Do tej pory drony sprawdziły już 8 tys. domów w Poznaniu, każdego dnia znalazły przynajmniej jedno miejsce, gdzie ktoś spalał zakazane materiały lub substancje. - Jesteśmy zdeterminowani, aby nielegalne spalanie wyeliminować z rynku, czyste powietrze jest ważne - mówi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Straż miejska sprawdziła nagrania z monitoringu przy Alejach Marcinkowskiego i wykluczyła udział osób trzecich w powaleniu Golema. - Rzeźba prawdopodobnie przewróciła się od wiatru - mówi Anna Nowaczyk ze straży miejskiej w Poznaniu.
75-latka cierpiąca na chorobę Alzheimera przez godzinę siedziała w zamkniętym samochodzie w centrum Poznania. Nie potrafiła otworzyć drzwi ani uchylić okna. Strażnicy miejscy napisali na kartce: "Czy potrzebuje Pani pomocy? TAK - NIE". Starsza pani wskazała palcem na "TAK".
Mieszkańcy Umultowa boją się, że ktoś wylewa szambo do stawu - widzieli stojącą przy nim cysternę. Nikt nie potwierdza jednak, że woda śmierdzi. Straż miejska przypuszcza, że ktoś pompował ze stawu wodę do podlewania roślin.
Wąż znajdował się na skraju rezerwatu Żurawiniec, koło placu zabaw. Zwierzę wypatrzyły w zaroślach bawiące się dzieci.
Od godz. 6 rano do 11 straż miejska odholowała aż 35 samochodów zaparkowanych na trasie głównej procesji Bożego Ciała. - Z taką ignorancją kierowców jeszcze się nie spotkaliśmy - komentuje rzecznik straży miejskiej Przemysław Piwecki.
Nie żyje samica łosia, która zgubiła się we wtorkowe przedpołudnie na poznańskim Grunwaldzie. Zwierzę uśpiono, wywieziono do lasu, gdzie osłabione padło. - Robiliśmy, co w naszej mocy - mówi rzeczniczka poznańskiego zoo Małgorzata Chodyła.
"Leż, bo cię w skrzynkę wpakujemy", "Weź te nogi, bo wyjdę i ci wp..." - groziły strażniczki miejskie z Lubonia pod Poznaniem. Na filmach, które same wykonały, widać, jak poniżają i obrażają nietrzeźwe osoby. I śmieją się, jakby miały dobrą zabawę.
Kierowcy powinni mieć szeroko otwarte oczy. Po remoncie Świętego Marcina w centrum miasta zmieniły się zasady ruchu. W niektóre miejsca do niedawna dostępne dziś już wjeżdżać nie można.
Wandala mażącego po budynkach wypatrzył czujny operator monitoringu miejskiego. Chwilę później grafficiarz był już w rękach policji.
Patrol straży miejskiej wyjeżdżał właśnie z komendy na skrzyżowaniu Głogowskiej i Śniadeckich, gdy puchate zwierzę przemknęło przez ulicę. Strażnicy rozpoznali go od razu, to był jenot. W środku miasta. Ruszyli więc za nim.
Zdjęcia "mistrzów parkowania" nie tylko robią karierę w internecie. Autorzy fotografii mogą wysyłać je do straży miejskiej, która zyskała prawo do wystawiania kierowcom mandatów bez udziału sądu. Poznańska straż miejska już zaczęła korzystać z nowych możliwości.
Los dzika z Puszczykowa wywołał burzę w internecie. Zwierzę było przez strażników miejskich przygniatane samochodem do płotu, a później zastrzelone przez myśliwego. Świadek: "Nawet nie przyłożył broni, trzymał ją w jednej ręce i tak strzelił".
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o areszt dla kierowcy porsche cayenne, który w niedzielę wdał się w pościg i uszkodził policyjne radiowozy. Jeszcze we wtorek mężczyzna usłyszał zarzuty.
47-letni kierowca porsche cayenne, który w niedzielę rano szalał w centrum Poznania, ma już zarzuty - poinformował nas Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy poznańskiej policji.
Kierowca porsche cayenne uciekał w niedzielę rano przed policją i strażą miejską w Poznaniu, uszkodził trzy radiowozy, a potem próbował przejechać policjanta. Mężczyzna zatrzymał się dopiero przy wjeździe do parku Chopina.
Strażnicy miejscy z Poznania wzywają na przesłuchanie osobę, która w internecie, na facebookowym profilu m.in. wytykającym błędy straży miejskiej, użyła słowa "k...a". Komendant straży tłumaczy, że jego podwładni musieli zareagować na zgłoszenie informatora.
Pies przejechał się tramwajem linii 16 na trasie z przystanku Al. Solidarności do pl. Cyryla Ratajskiego. Tam złapał go Eko Patrol.
W tym roku straż miejska za pomocą częstszych patroli walczy z nielegalnym parkowaniem. Ostatnio skupiła się na ulicach łazarskich, gdzie szczególną uwagę zwracała na zastawianie przejść dla pieszych. W planach są kolejne akcje.
Straż miejska dostała pierwsze w tym roku zgłoszenie w sprawie barszczu Sosnowskiego. Niebezpieczna roślina pojawiła się na Wildzie, tuż przy zabudowaniach. Wkrótce służby sprawdzą miejsca, w których barszcz pojawił się w ubiegłym roku.
Działacze Społecznej Koalicji Prawo do Miasta wcielili się w rolę patrolu straży miejskiej i przez osiem godzin liczyli źle parkujące auta na ulicach Poznania. Ich zdaniem jeden patrol mógłby dziennie wystawić mandaty warte średnio 90 tys. zł.
Przepisy nie zabraniają palenia w mieście ogniska, by się przy nim zrelaksować czy upiec kiełbaskę. Ale czym można je palić? I co z ogniskami w miejscach publicznych?
- Sezon śmieciowy nad Wartą został oficjalnie zainaugurowany - można przeczytać na Facebooku. Po cieplejszych wieczorach nad rzeką pojawiły się rzędy pustych puszek i butelek.
Nowe urządzenie, które miasto kupiło pod koniec ubiegłego roku, służy do pomiaru jakości powietrza. W środę zostało zaprezentowane na komisji ochrony środowiska i wywołało lawinę pytań dotyczących zastosowania analizatora i jakości wyników.
- W terenie zabudowanym strzelać do zwierząt nie wolno. Nie ma przeszkód, by dziki odłowić i przewieźć do lasu - mówi Aleksandra Kempska, zastępca powiatowego lekarza weterynarii w Poznaniu. O interwencję w sprawie dzików podchodzących pod domy prosili mieszkańcy Strzeszyna
Wielka rodzina dzików z kilkunastoma maluchami mieszka na Strzeszynie. Mieszkańcy okolicy obawiają się wychodzić po zmroku z domu. Chcą, żeby miasto wyłapało zwierzaki i wywiozło je do lasu. Wszystko wskazuje jednak na to, że ta historia nie będzie miała szczęśliwego zakończenia.
Strażnicy ekopatrolu od początku 2018 roku mogą pobierać próbki z domowych pieców. Wszystko po to, by w razie potrzeby udowodnić nieuczciwe i zanieczyszczające środowisko spalanie niedozwolonych odpadów.
Na dworcu PKP w Poznaniu przed świętami zamontowano siatkę przeciw gołębiom, która stała się dla nich śmiertelną pułapką. Choć wiele gołębi padło z głodu, to część doczekała się ratunku. W sobotę strażacy rozcięli siatkę, w której były uwięzione.
W tym tygodniu białe pyry wędrują do Caritasu za organizację wigilii dla ubogich oraz Radosława Hofmana i Marka Durskiego - poznaniaków, którzy z poświęceniem pomagają potrzebującym - w Polsce i za granicą. Czarne dla strażników miejskich usłużnych wobec Bartłomieja Wróblewskiego.
Szanowni poznaniacy! W Boże Narodzenie A.D. 2017 stał się w naszym mieście prawdziwy cud. Otóż straż miejska nie jest już wrogiem nr 1 wszystkich kierowców. To teraz prawdziwa służba, przy której wszystkie organizacje dobroczynne razem wzięte mogą się schować.
Samochód posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego zatrzymał się na środku placu Kolegiackiego w Poznaniu, bo zabrakło w nim paliwa. Strażnicy miejscy przepchnęli samochód na dziedziniec urzędu miasta, a potem... pojechali po benzynę. Oburzony jest tym wiceprezydent Poznania.
W ciągu niecałych trzech lat straż miejska usunęła z poznańskich ulic 2157 wraków aut, a w tym roku już tysiąc. Ulice bez wraków to m.in.więcej miejsc parkingowych
Głośny klub nocny, ekshibicjonista nad Wartą, zając w studzience kanalizacyjnej. To tylko niektóre sprawy, z którymi muszą się zmagać strażnicy miejscy. Władze Poznania nagrodziły najlepszych strażników i przyjęły nowe ślubowania.
Radiowóz straży miejskiej wjechał na sygnale na skrzyżowanie i zderzył się z innym autem, bo pędził do przechodnia ugryzionego przez yorka. Straż miejska przyznaje, że błąd popełnił oficer dyżurny, który przed wysłaniem patrolu nie zebrał wystarczających informacji.
W tym tygodniu przyznajemy cztery białe pyry za dobry pomysł i dobre serca. Nie błysnęła za to straż miejska - dla niej dwie czarne.
W stercie odpadów budowlanych na Grunwaldzie strażnicy miejscy znaleźli dokumenty firmowe zawierające dane personalne zatrudnionych osób. Między innymi można było znaleźć zdjęcia pracowników wraz z ich wszystkimi danymi adresowymi, numerami dowodów osobistych czy wzorami podpisów. Sprawę wyjaśnia policja
Miasto nie złoży skargi kasacyjnej od wyroku sądu administracyjnego w sprawie zakazu wprowadzania psów do parków i obiektów użyteczności publicznej - poinformował wiceprezydent Poznania Tomasz Lewandowski. Oznacza to, że już z końcem stycznia będzie można odwiedzać te miejsca ze zwierzętami
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.