- Nie zrobiłam nic złego. Może chcą mnie zastraszyć. Ale to naiwne myślenie, bo zamiast nas wystraszyć, tylko jeszcze bardziej nas wkurzą - mówi Zuzanna Kozak, która dostała wezwanie. W połowie grudnia brała udział w Strajku Kobiet na placu Wolności.
Pro-life? Oni nie są za życiem, tylko przeciwko życiu. Zakłócają wydawanie posiłków potrzebującym - mówi Adrianna Palus, która niezrażona niekorzystną pogodą zbierała w niedzielę w centrum Poznania podpisy pod projektem ustawy liberalizującej prawo aborcyjne.
- Jasne, że i ja w jakiś sposób się boję, zwłaszcza odkąd Ziobro grozi ośmioma latami więzienia. Ale mam też świadomość, że jeśli wszyscy będziemy się bali, to nic nie wywalczymy - mówi Anna Tess Gołębiowska. Jedna z uczestniczek Strajku Dziewczyn Wrzesińskich.
"Rada Miasta wyraża głębokie zaniepokojenie działaniami skutkującymi niszczeniem bądź demolowaniem mienia miejskiego i publicznego" - piszą w swoim stanowisku radni PiS. - Nie oszukujmy się, chodzi im wyłącznie o to, żeby zdezawuować Strajk Kobiet - mówi radny Nowoczesnej (KO) Wojciech Chudy.
- Jeśli Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w sposób instytucjonalny będzie współpracować ze Strajkiem Kobiet, to nie będę mógł jej wspierać. Szkoda, bo w to wielkie dzieło angażują się miliony Polaków i to chyba jedna z niewielu rzeczy, która naprawdę nas łączy - mówi Jan Filip Libicki, senator PSL.
- Duża determinacja kobiet, wkurzenie młodych ludzi. Pytanie, czy politycy opozycji potrafią coś z tym zrobić - mówi o drugiej fali protestów spod znaku Strajku Kobiet prof. Krzysztof Podemski, socjolog z UAM w Poznaniu
- Nie czarujmy się, nikt nie odda nam naszych praw, jeśli będziemy grzeczne i ciche - mówią organizatorki Strajku Dziewczyn Wrzesińskich. Dziś wyjdą na ulice Wrześni.
- Nie chodzi o dzieci, a o to, by kontrolować nasze decyzje, by zabrać wolność i godność - mówią kobiety na proteście w centrum Poznania. Demonstrują kolejny już dzień przeciwko odbieraniu sobie podstawowych praw, m.in. do legalnej aborcji. Pod siedzibą rządowego Radia Poznań odpalono petardy
"Bo moja wolność nikomu w niczym nie przeszkadza" - przekonują organizatorki demonstracji, która w tę sobotę, 30 stycznia, odbędzie się w Poznaniu. Początek o godz. 18 na pl. Wolności.
Poseł Bartłomiej Wróblewski (PiS) z Poznania jest jedną z osób odpowiedzialnych za to, że aborcja w Polsce jest de facto zakazana. Spontaniczny protest przeciwko jego działaniom odbył się w piątek wieczorem przed siedzibą lokalnej telewizji WTK - w czasie, gdy na antenie trwała debata z udziałem Wróblewskiego.
Kilkaset osób - według szacunków policji około 700 - protestowało w czwartek w Poznaniu przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, które oznacza faktyczny zakaz aborcji w Polsce
Walka z pandemią koronawirusa tak bardzo wymknęła się rządzącym spod kontroli, że postanowili znów - jak jesienią - doprowadzić nas do ostateczności i masowych protestów na ulicach. Mamy skupić uwagę i emocje na kolejnej odsłonie ideologicznego sporu. Tylko co będzie dalej?
Poznaniacy skrzykują się pod hasłem "Wolność, równość, aborcja na żądanie". Mieszkańcy Rzeszowa organizują pod biurem PiS manifestację "NIE dla piekła kobiet". Protesty przeciwko wyrokowi pseudotrybunału Julii Przyłębskiej odbędą się dziś w dużych i małych miastach. Z każdą chwilą na mapie wydarzeń pojawiają się kolejne punkty
Kilkaset osób zebrało się w środę wieczorem w centrum Poznania, by protestować przeciwko publikacji wyroku pesudotrybunału Julii Przyłębskiej w sprawie aborcji. Manifestację zorganizowano w kilka godzin. Kolejna - prawdopodobnie jutro.
"Wszystkie okoliczności prowadzą do wniosku, że zatrzymanie odbyło się bez podstawy prawnej i było nielegalne, bezzasadne i nieprawidłowe" - orzekł sąd w Pruszkowie w bulwersującej sprawie uwięzienia działaczy Inicjatywy Pracowniczej.
Policjanci otoczyli Wiktora Joachimkowskiego na przystanku, gdy spokojnie wracał do domu ze Strajku Kobiet. - Rzucał w nas kamieniami - twierdzili.
"Natychmiastowego opublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego" żądali od premiera Morawieckiego protestujący pod szpitalem przy ul. Polnej w Poznaniu. To największa porodówka w Polsce. Przy innym z jej wejść demonstranci przez godzinę odmawiali dziś różaniec "za grzech aborcji"
- Można to potraktować jako manifestację poglądów o charakterze społeczno-politycznym - przekonuje radny PiS Krzysztof Rosenkiewicz. I pyta, czy to samowola, czy też strażnicy mają aprobatę prezydenta Poznania. A wiceprezydent miasta się z nim zgadza: - Prywatne poglądy nie na służbie.
Blokady odbywały się jesienią w Kórniku i okolicach. - Gdyby w taki sam sposób policja drogowa zachowywała się wobec prawdziwych zagrożeń na drodze, pewnie byłoby mniej wypadków - mówi Magdalena Kosakowska ze Strajku Kobiet.
- Dla mnie to tylko jedno podbite oko, zagoi sie. Ale dla wielu kobiet jest to codzienność - napisała w poście na Facebooku, który w dwa dni doczekał się setek polubień, komentarzy i udostępnień
Przemoc domowa, przemoc wobec kobiet oraz dzieci jest u nas od lat marginalizowana - mówi Sylwia Jaskuła, jedna z organizatorek manifestacji, która odbędzie się w środę w Rokietnicy
Pamiętniki to może za dużo powiedziane - wystarczy bowiem napisać tylko sześć stron w odpowiedzi na pojemne konkursowe pytanie: "Czym jest dla Ciebie udział w protestach obywatelskich?". Zwycięzca zgarnie nagrodę - 3 tys. zł.
- Największą siłą niszczącą pokój jest dzisiaj zbrodnia przeciwko niewinnemu dziecku, które jeszcze się nie narodziło. Jeśli matka może zabić własne dziecko, to co nas powstrzyma, żebyśmy nie pozabijali siebie nawzajem - mówił na pasterce w katedrze poznańskiej abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
- Bo ja szybciutko podejmuję decyzje - mówi Zenon Musialski, prezes Miejskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Ostrowie Wlkp. - Jak tylko się dowiedziałem, to od razu wysłałem pracowników, żeby zamalowali.
- Na ostatniej sesji rady miejskiej radny PiS powiedział, że skoro brałam udział w Strajku Kobiet, to mam wyczyścić ścianę zabrudzoną przez znicze palone pod biurem PiS. Przyjęłam to wyzwanie - mówi Milena Kowalska, radna z Ostrowa Wlkp.
- Jestem ochrzczoną katoliczką i nie podoba mi się zachowanie polskiego Kościoła katolickiego - mówiła jedna z kobiet przesłuchiwanych w poniedziałek na komisariacie policji na poznańskiej Wildzie. Przed budynkiem odbyła się solidarnościowa pikieta.
Przez półtorej godziny kilka osób przekonywało poznaniaków, że "aborcja to zło". Podczas jednej ze "zdrowasiek" policja zdecydowała się na interwencję wobec kontrmanifestantów krzyczących "Jedzenie zamiast bomb". Jedną dziewczynę zaprowadzono do radiowozu, kilka kolejnych spisano.
Ogromny banner, wywieszony na ścianie kamienicy przy ul. Garbary, częściowo przesłonił reklamę Huawei ze słynnym piłkarzem
Zarzuty za rzucanie jajami przedstawiono Zofii Nierodzińskiej, zastępczyni dyrektora Galerii Miejskiej Arsenał. Została oskarżona o obrazę uczuć religijnych. "Symboliczny gest emancypacji od instytucji kościoła i jego wpływu na życie kobiet w Polsce wywołał lawinę nienawiści" - czytamy w liście otwartym w tej sprawie
- Wiem o dwóch przypadkach, w których kobiety z Poznania zakwalifikowano do aborcji z powodu ciężkich wad płodu w Szpitalu Bielańskim w Warszawie - mówi posłanka Lewicy Katarzyna Ueberhan. W tej sprawie interweniowała dziś w poznańskim szpitalu na Polnej, największej porodówce w Polsce
Czas najwyższy, aby władze TVP, telewizji obrażanej przez organizatorki tzw. strajku kobiet, pomogły zachować artystom konsekwencję w słowach i czynach i zwolniło ich z obowiązku występowania na koncertach pieśni profanowanych przez ludzi, których ci artyści wspierają - postuluje na antenie Radia Maryja prof. Grzegorz Kucharczyk.
Błyskawica, parasolka i dziewczyna w masce na wieży Centrum Kultury Zamek wyświetlił w niedzielę Strajk Kobiet. Demonstranci skandowali "Wolność, równość, demokracja"
Mniej przemówień, a dużo więcej zabawy przy muzyce było w mroźne sobotnie popołudnie na placu Wolności w centrum Poznania. Wśród protestujących przeciw PiS dominowały młode osoby. "Bądźcie tu z nami, z 17- i 18-latkami!" - mówiły dziewczyny.
Spryskanie posłanki gazem pieprzowym policja może nazwać wypadkiem przy pracy. Ale bezprawnego więzienia ludzi w komendzie - już nie. Rzecznik praw obywatelskich wytyka kłamstwa i sprzeczności w wyjaśnieniach szefa stołecznej policji.
- Nie pamiętamy takiej sytuacji - mówią nam policjanci i prokuratorzy. Śledczy sięgają po niespotykane środki, by jak najszybciej oskarżyć protestujących w poznańskiej katedrze. Ale mobilizują się nie tylko oni.
W obliczu bezprecedensowej stanowczości, z jaką narusza się prawa człowieka w Polsce i burzliwej sytuacji politycznej wywołanej śmiałością polskiego rządu, domagamy się podjęcia równie zdecydowanych kroków w kwestii neutralności klimatycznej - mówią działacze Młodzieżowego Strajku Klimatycznego
Szef stołecznej policji kłamie w sprawie bezprawnego zatrzymania i uwięzienia związkowców jadących na Strajk Kobiet. Dotarliśmy do nowych, bulwersujących faktów w tej sprawie.
- Moje działanie było przemyślane i adekwatne w stosunku do instytucji kościoła, która od wieków upokarza kobiety - napisała w niedzielę w mediach społecznościowych Zofia Nierodzińska, zastępczyni dyrektora Galerii Miejskiej Arsenał. Kilka dni temu została oskarżona o obrazę uczuć religijnych.
- Odzyskujemy kolędy, do naszej walki i na nasze potrzeby - mówiły organizatorki wspólnego śpiewania, które w niedzielę o godz. 15 ściągnęło na plac Wolności ponad sto osób, głównie młodych. Nowy przekaz, śpiewany do znanych melodii, zatrzymywał wielu przypadkowych przechodniów
Na profilu facebookowym firmy aż roi się od krytycznych wpisów sympatyków prawicy, którym złote błyskawice z gwiazdami i napis "Dla kobiety z charakterem" na opakowaniach świątecznej edycji kremów Nivea skojarzyły się ze Strajkiem Kobiet
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.