Udało się przegłosować studium w takim właściwie kształcie, jak chciał prezydent i Miejska Pracownia Urbanistyczna. Ale to nie znaczy, że wszyscy są z nowego dokumentu zadowoleni. Niektórzy jeszcze na posiedzeniu rady próbowali wpłynąć na wyniki głosowań. Ale bez skutku.
Miejska Pracownia Urbanistyczna przekonuje, że prezydent Poznania uwzględnił szereg postulatów strony społecznej. - Efekt jest rozczarowujący w stosunku do nakładu pracy urzędników i społeczników - ocenia Aneta Mikołajczyk z Koalicji ZaZieleń Poznań.
- Mieszkańcy chcą, by jak najwięcej terenów zarezerwować pod tego typu funkcję, tylko właściciele tych terenów zwykle mają dokładnie odwrotne propozycje - mówi Łukasz Olędzki z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Poznaniu.
- Samo studium może być jeszcze lepsze niż projekt, jeśli mieszkańcy i społecznicy włączą się w poprawianie go - mówili politycy Platformy Obywatelskiej podczas dzisiejszej konferencji prasowej. Czas na składanie uwag do propozycji MPU upływa 6 maja.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.