- Nie można karać kogoś za cierpienie psychiczne. To tak, jakby karać za płacz - komentuje Karolina Kowalska, psycholożka i terapeutka pracująca z młodzieżą
- Nie sądzę, że głównym problemem są kwestie lokalowe. Chodzi o subwencję, której po prostu nie wystarcza - komentuje pomysł kontenerów posłanka Katarzyna Kretkowska. Poznań ma niewiele czasu, by przygotować się do ostatniego, tak trudnego naboru.
- Poprosiłam o żakiet, mógł być w kratkę, ale niekoniecznie - opowiada seniorka. - A pod choinkę dostałam tylko słodycze.
- Poważnie rozważamy, aby syn specjalnie nie zdał ósmej klasy. Powtórzy rok i będzie w roczniku z dziećmi, które będą mogły na spokojnie wybrać sobie szkołę - mówi mama ósmoklasisty. W przyszłorocznej rekrutacji do szkół średnich o miejsca w poznańskich liceach będzie się starać o blisko 1,5 tys. osób więcej niż w tym roku.
To pomysł, który Dorocie Uryzaj przyszedł do głowy, gdy pomagała w szpitalu covidowym. - Pacjentami były tam osoby starsze, z domów opieki, jedna z pań poprosiła o kawałek czekolady. Wtedy nie mogłam jej go dać - mówi inicjatorka Czekoakcji.
- Czekałem, aż skończę 18 lat, i wypisałem się z religii. Wcześniej rodzice nie chcieli się zgodzić i jako gej musiałem słuchać, że jestem zboczony - mówi uczeń technikum. Uczennica liceum z kolei dodaje: - Dużo więcej wyniosłam z lekcji polskiego, gdy przerabialiśmy Biblię. Omawialiśmy ją akademicko, bez nadinterpretacji.
Szkoła, która z rządowego programu "Inwestycje w oświacie" dostała najwięcej, "wychowuje w duchu chrześcijańskim". - Wiemy też, że nie możemy zmuszać do wiary i podchodzimy do tej kwestii wolnościowo - podkreśla dyrektor technikum ks. dr Adam Kraska.
- Takiego zniechęcenia wśród nauczycieli nie widziałam nigdy wcześniej. Nawet ci, którzy wcześniej pracowali z zapałem, są zrezygnowani. I chodzi nie tylko o kwestie finansowe, ale też o brak perspektyw na zmianę - mówi dyrektorka jednej z poznańskich szkół.
Na ostatniej sesji rady miasta Jacek Jaśkowiak zastanawiał się, gdzie podziały się dzieci uchodźców z Ukrainy, których nie ma w poznańskich szkołach. Okazuje się bowiem, że mieszkając w Polsce, wszystkie mają obowiązek nauki.
Czarnek stwierdził, że to "platformersi typu Jaśkowiak kazali straszyć dyrektorom szkół rodziców, że nie będzie ogrzewania i będzie nauka zdalna". Jaśkowiak odpowiada: - W żadnej z moich publicznych wypowiedzi nie padło nawet słowo na temat wyłączania ogrzewania w szkołach.
Prokuratura postawiła Jadwidze W., dyrektorce podstawówki w Środzie Wielkopolskiej, zarzut popełnienia plagiatu. Akt oskarżenia skierowany został do Sądu Rejonowego Poznań - Stare Miasto, który zajmuje się rozpatrywaniem spraw dotyczących praw autorskich.
Radna Wspólnego Poznania Halina Owsianna zapytała o to prezydenta Jacka Jaśkowiaka, który szczyci się tym, że wspiera środowisko LGBT+ i chodzi na marsze równości. Z odpowiedzi wynika, że prowadzone przez miasto szkoły są w tej kwestii zdane na siebie.
- Będziemy musieli oszczędzać i ustawić ogrzewanie minimalnie, tylko tak, żeby uczniowie nam się nie pochorowali - martwi się dyrektorka podstawówki w Iwanowicach Maria Więcław.
W szkołach ponadpodstawowych uczą się obecnie uczniowie z dwóch kumulacji roczników. Lekcje zaczynają się albo wcześnie rano, albo kończą się późnym popołudniem. - Dwa razy w tygodniu kończę zajęcia ok. 17, a raz po 18. W domu nie mam już siły na nic - mówi uczeń jednej z poznańskich szkół średnich.
- Oddałam sprawę prawnikowi. Właściciele szkoły dostali ode mnie przedsądowe wezwanie do zapłaty - mówi rozgoryczona Maria, nauczycielka z Prywatnej Szkoły Podstawowej Belward. Od trzech miesięcy nie dostaje wypłaty.
Wielkopolskie kuratorium oświaty publikuje ponad tysiąc ofert pracy - głównie dla psychologów, pedagogów i wychowawców przedszkolnych. Szkoły szukają anglistów, matematyków, polonistów, fizyków, chemików, informatyków, wychowawców świetlicowych. Oraz nauczycieli gotowych uczyć przedmiotu historia i teraźniejszość.
Odkąd w Polsce rządzi PiS - opozycja, do której należą m.in. poznańscy samorządowcy, lubi powtarzać, że mottem przewodnim sprawujących władzę jest "jakoś to będzie". Odnoszę wrażenie, że to hasło przyświecało też organizatorom tegorocznego naboru do szkół średnich w Poznaniu. Właśnie okrutnie się na nim przejechali.
Do rozpoczęcia roku szkolnego pozostały dwa tygodnie. Spośród 1246 niezakwalifikowanych do żadnej placówki uczniów, aż 782 to mieszkańcy Poznania.
Nowoczesny budynek szkoły podstawowej nr 52 Specto na Fabianowie w Poznaniu z 16 klasami na dwóch piętrach pomieści 275 uczniów i przedszkolaków. Będzie też sala gimnastyczna z szatniami i prysznicami, plac zabaw, tor rowerowy i duży parking.
- Od początku wakacji nie zajmuję się niczym innym jak rekrutacją. Córka nie dostała się do żadnej szkoły i odnoszę wrażenie, że w Poznaniu i powiecie zostało to źle przygotowane - mówi mama 15-latki. W rekrutacji uzupełniającej brakuje ok. 450 miejsc.
Rzecznik miał zacząć działalność z początkiem nowego roku szkolnego i w pierwszym konkursie komisja rekomendowała kandydata. Prezydent nie zdecydował się jednak na jego powołanie.
Dziś stoi tam dwupiętrowy budynek XV LO. To on ma zostać rozbudowany o kilka kondygnacji. Obok miasto planuje postawić wielki internat. Pod protestem przeciwko tej inwestycji podpisało się kilkaset osób.
Marnowanie prądu i ogrzewania w szkołach zarzuca ostrowski radny PO Marian Herwich. Jego zdaniem szkoły nie oszczędzały w czasie nauki zdalnej, co wynika z dokumentów opisujących koszty utrzymania budynków oświatowych, jakie otrzymał od władz miasta.
Rzecznika poznańskich uczennic i uczniów wyłoni specjalna komisja. Konkurs jest już na ostatniej prostej. Pod koniec czerwca kandydaci przedstawią członkom komisji "autorską koncepcję realizacji zadań".
Zestawienie przygotował portal WaszaEdukacja.pl na podstawie wyników z egzaminów maturalnych, wyników ogólnopolskich olimpiad przedmiotowych i wskaźników edukacyjnej wartości dodanej z lat 2019-2021. Autorzy rankingu wzięli pod lupę 1812 liceów w całym kraju.
Spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie ogłosiła przetarg, który ma wyłonić wykonawcę następnego etapu robót w Zespole Szkół nr 5 na Wildzie. Zabytkowy budynek szkoły u zbiegu ulic Różanej i Niedziałkowskiego odzyskuje dawny blask
Kaliskie szkoły odwołują drzwi otwarte, a wywiadówki przenoszą się do wirtualnego świata. Powodem jest zagrożenie atakami terrorystycznymi i wprowadzenie na terenie całego kraju drugiego stopnia alarmowego BRAVO. Szkoły mają zakaz wpuszczania osób postronnych.
Od początku wojny w Ukrainie poznańskie przedszkola i szkoły przyjęły prawie półtora tysiąca ukraińskich dzieci i młodzieży. I choć zdecydowana większość znalazła miejsce w szkołach podstawowych, szkoły średnie - nawet te z pierwszych miejsc w rankingach - przyjmują nastolatków, którym udało się uciec przed wojną.
- Jeżeli będzie następował przyrost uczniów, z czym się liczymy, to będziemy dostosowywać się do nowej sytuacji - zapewnia wielkopolski wicekurator oświaty Zbigniew Talaga. Do Polski płynie fala uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy
Jak dotąd poselskie kontrole w kilku kuratoriach w całym kraju wykazały, że od 2015 roku łącznie wpłynęło pięć skarg na zajęcia organizacji pozarządowych w szkołach. Kurator Nowak mówiła o przynajmniej 800 takich przypadkach. - Myślę, że dzisiejsza wizyta tylko potwierdzi, że "lex Czarnek" jest decyzją polityczną opartą na kłamstwie - mówił w piątek Rafał Grupiński, poseł PO, tuż przed kontrolą w Kuratorium Oświaty w Poznaniu.
Zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski liczy na to, że miejski Rzecznik Praw Uczniowskich rozpocznie pracę od początku przyszłego roku szkolnego. Urząd miasta wkrótce ogłosi konkurs na to stanowisko.
Kto chodził do budowanych w PRL-u szkół z łącznikiem, wie, że było to miejsce ziejące złem. Szczeliny, wiatr, zimno - nic, tylko uciekać, przemknąć jak najprędzej. Ale łącznik, który powstał właśnie w szkole na Krzesinach, to zupełnie inna bajka. Pomieści sale lekcyjne, pokój nauczycielski i przestronny hol
Zbigniew Adamczak obejmował i obmacywał uczennice, a niektórym próbował wkładać język do ust. Nauczyciele poza jedną pedagożką nie wierzyli dziewczynom i murem stanęli za dyrektorem. Sąd w Poznaniu skazał go na bezwzględne więzienie i zakaz pracy z młodzieżą.
- Wcale się z tego nie cieszę, bo nauczyciele w tym tygodniu robią nam sprawdziany i kartkówki - mówi uczeń jednego z poznańskich techników. W Wielkopolsce prawie 3,5 tys. klas pracuje zdalnie i w takim trybie niektóre zostaną aż do 9 stycznia.
Poziom wyszczepienia w grupie wiekowej 12-19 lat wynosi w Wielkopolsce jedynie 32,7 proc. Mimo czwartej fali pandemii w ciągu trzech tygodni wynik wyszczepialności uczniów w regionie wzrósł zaledwie o 1,4 punktu procentowego.
Rodzice uczniów są przerażeni, dietetycy i pedagodzy załamują ręce. - To tekst, w którym opisano schemat prowadzący do zaburzeń odżywiania - podkreślają.
Aż 42 proc. kobiet deklaruje, że w ich domu o menstruacji się nie rozmawia, a temat jest krępujący dla aż 23 proc. badanych, jak wynika z raportu Kulczyk Foundation z 2020 roku. Poznań chce, by miesiączka przestała być tematem tabu. Do 42 poznańskich szkół wkracza Akcja menstruacja.
Oskarżenia dotyczyły słownego nękania uczennic na tle seksualnym. Dyrektorowi renomowanego liceum św. Marii Magdaleny w Poznaniu zgłosili je rodzice. Przeprowadzono postępowanie wyjaśniające, po którym oskarżany o niewłaściwe zachowanie nauczyciel wrócił do pracy
Nie ma warzyw, owoców, za to są drożdżówki, dżemy, kakao, kremy czekoladowe z olejem palmowym. Zdarza się, że dzieci nie mają nawet swobodnego dostępu do wody. Rodzice uczniów, przedszkoli i żłobków narzekają na jakość obiadów przygotowywanych przez firmy cateringowe.
Po co wolne z automatu zaraz po dniu nauczyciela, w którym i tak nie ma już teraz lekcji? Czy nie warto było po okropnych pandemicznych miesiącach zrobić dziś jakieś fajne zajęcia integracyjne? Zwłaszcza że nikt z nas nie wie, czy za chwilę nie powróci nauka zdalna.
Copyright © Agora SA