- Kiedy moja córka w trzeciej klasie dostała w szkole miesiączkę, miała ogromny problem. Nie miał jej kto pomóc. Pielęgniarki nigdy nie było na miejscu, nauczyciele nie byli upoważnieni, żeby dać jej przybory higieniczne - mówi Natalia Wojtaszyk, mama uczennicy z jeżyckiej podstawówki.
To dopiero jeden z rodziców odbierających dzieci ze szkoły po lekcjach wyczuł od niej woń alkoholu. Zawiadomił policję. Jego podejrzenia były słuszne - nauczycielka była pijana.
We wrześniu tego roku Poznań otworzy osiem zupełnie nowych podstawówek. Miasto pracuje teraz nad nowymi obwodami tych szkół. Obwody części istniejących szkół będą okrojone
Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania odpowiedzialny za oświatę, krytykuje zniesienie przez PiS obowiązku szkolnego dla sześciolatków. I szacuje straty, jakie poniesie przez to poznański samorząd
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.