Szpitale liczą zyski i straty po kolejnej fali pandemii. Rekordzistą jest największy szpital covidowy przy Szwajcarskiej w Poznaniu. Rządowa lecznica na MTP już nie ma tak świetnych wyników finansowych.
Czy dyrektor borykającej się z kłopotami finansowymi publicznej lecznicy, który zarabia 30 tysięcy miesięcznie, jest wystarczająco dobrze wynagradzany? I czy za finansowe sukcesy należy mu się jeszcze nagroda?
Największy ośrodek covidowy w Wielkopolsce w ciągu miesiąca zlikwiduje lwią część łóżek zakażnych. Z ponad 400 zostanie 36. Koordynacją leczenia COVID-19 zajmie się inna poznańska lecznica - szpital MSWiA.
Szpitale zalewa fala pacjentów z zaawansowaną chorobą nowotworową. Chorzy, którzy od miesięcy czekali w kolejce na przyjęcie, mają przesuwane zabiegi, bo na izby przyjęć trafia coraz więcej ostrych, dramatycznych przypadków.
Chirurdzy z uniwersyteckiego szpitala przy ulicy Przybyszewskiego w Poznaniu po raz pierwszy wykorzystali w czasie zabiegu stół operacyjny z systemem mapowania nacisków ciała. Podpowiadał lekarzom, w jakiej pozycji ułożyć chorego. A to wcale nie takie proste.
Koronawirus powstrzymał wszystkie wydarzenia, podczas których wolontariusze mogli zbierać datki. Nie odbył się Koncert Nadziei. Biznes jest mniej hojny. A przecież dzieci wciąż chorują na nowotwory. Dlatego, by im pomagać, sięgają nawet po aplikację randkową Tinder.
Dopiero w lipcu skończy trzy latka, ale doświadczeniami mógłby obdzielić kilka osób. To dżentelmen w każdym calu - ma wrodzone poczucie elegancji i dobrego stylu. Ma też za sobą przeszczep szpiku.
Poznańscy śledczy wszczęli na wniosek lekarzy dochodzenie z art. 212 kk w sprawie reportażu TVN o szpitalu covidowym przy Szwajcarskiej. Medycy chcą, by odpowiedzialność karną ponieśli zarówno pacjenci, którzy wystąpili w materiale, jak i komentujący go internauci.
W środę rządowy szpital na Międzynarodowych Targach Poznańskich otworzył kolejną halę dla chorych z COVID-19. Do opieki nad pacjentami ściąga posiłki lekarzy z powiatowych lecznic, między innymi ze Środy Wielkopolskiej.
Uniwersytet Przyrodniczy nie będzie się już domagał reakcji szpitala na złe potraktowanie przez lekarkę pary studentów z Nigerii. - Mamy nadzieję, że ta sytuacja jednak da dyrekcji do myślenia, choć odpowiedzi kierowane do nas na to nie wskazują - mówi rzeczniczka uczelni.
Sieć podbija wpis pacjentki z Konina, która miała przejść w Poznaniu pilną operację. Kobieta twierdzi, że do zabiegu nie doszło z powodu rządowych obostrzeń związanych z pandemią. Nie jest to prawdą, ale post stał się manifestem chorych.
Katar u Bartusia utrzymywał się tygodniami. Lekarze na odległość zmieniali krople do noska, bagatelizując wątpliwości mamy. Okazało się, że to ostra białaczka limfoblastyczna T-komórkowa.
NFZ upublicznił listę szpitali, które na polecenie ministra zdrowia otrzymały ekstra premię za pracę przy chorych z COVID-19. Kryteria podziału pieniędzy budzą ogromne emocje
- Mamy to! - ogłosił na swoim facebookowym profilu Witold Kanicki, tato Jonasza. Wśród 1100 darczyńców jest mama dziecka, które nie doczekało się swojego leku.
Jeden z najbardziej zadłużonych szpitali w Wielkopolsce przygotowuje się do zmian organizacyjnych. Na razie nie bez kłopotów - kandydat na nowego dyrektora do spraw lecznictwa zrezygnował z pracy po kilku dniach.
Pięcioletni chłopiec zmarł, choć w Przylądku Nadziei przez osiem miesięcy walczono o jego życie. Takich przypadków może być więcej, ponieważ od początku pandemii diagnostyka chorób onkologicznych u dzieci jest utrudniona.
- Kiedy pierwszy raz na początku lat 90. spotkałem Jurka Owsiaka, powiedział mi, że zbierze kilkaset tysięcy dolarów. Pomyślałem, że to szaleniec - mówi prof. Janusz Gadzinowski z Poznania. - To było jak skok w kosmos.
Pracownicy miejskiego szpitala im. Strusia przy Szwajcarskiej od roku są na froncie walki z koronawirusem, więc przyznanie nagrody odbyło się w piątek jak na wojnie. Bez blichtru, na trawniku przed lecznicą.
"Czarnuchy przyszły" - miała powiedzieć lekarka z izby przyjęć szpitala przy ul. Krysiewicza w Poznaniu o ciemnoskórej rodzinie. Po sygnale od rodziców została wezwana przez dyrekcję. - Nie zostawimy tak sprawy - zapowiada mama, która nagłośniła historię.
Poród pięcioraczków był ogromną operacją logistyczną. Najmniejsza Anastazja ważyła raptem 680 g, a największy Maksymilian - 1,24 kg. W poznańskim szpitalu wcześniaki spędzą dwa, trzy miesiące.
W pierwszej kolejności Szpital Wojewódzki w Poznaniu miał zaszczepić pracowników z pierwszej linii frontu. Ale kiedy się nie zgłosili, zaczęła się łapanka: dawki szczepionki otrzymało kilkunastu pracowników administracji. Personel oskarża dyrekcję o chaos.
Lodówki do przechowywania szczepionki stoją gotowe, doświadczone pielęgniarki czekają na znak. Teoretycznie jesteśmy przygotowani do szczepień. Ale tylko teoretycznie, bo do tej pory nie dostaliśmy żadnych konkretnych rządowych wytycznych - mówią lekarze rodzinni.
W szpitalu Strusia kolejka do szczepienia liczy 1800 osób. W dziecięcym - 750. Pierwsze dawki szczepionki dotrą do szpitali dopiero 27 grudnia
- Ginekolog, który przyczynił się do śmierci mojej żony i dziecka, zdążył już odbyć karę i wrócić do zawodu. A ja wciąż nie mogę otrzymać odszkodowania - mówi Przemysław Kardasz. Żąda od poznańskiego szpitala przy Polnej 3 mln zł zadośćuczynienia
Szpital na poznańskich Targach, który miał przyjąć pierwszych zakażonych w listopadzie, wciąż ma status pasywnego, czyli "uśpionego". Stoi pusty, a za jego utrzymanie - czynsz, ochronę i media - rządowy Fundusz Przeciwdziałania COVID-19 płaci 2 843 666 zł miesięcznie.
- Jestem bardzo rozgoryczony całą sytuacją. Jestem bardzo zły na siebie, że uległem temu patriotycznemu zrywowi i emocjom. Chęć pomocy i przygoda ze szpitalem na MTP kosztowała mnie do dzisiaj ok. 3 tys. zł - pisze Konrad Mackiewicz, ratownik medyczny i pielęgniarz z Olsztyna.
Dr Paweł Zawadzki z Zakładu Biofizyki Molekularnej na Wydziale Fizyki UAM w Poznaniu został członkiem zespołu naukowców badających odporność na COVID-19. Liczba osób, które do tej pory zgłosiły chęć udziału w badaniach, zaskoczyła uczonych.
- Wiem o dwóch przypadkach, w których kobiety z Poznania zakwalifikowano do aborcji z powodu ciężkich wad płodu w Szpitalu Bielańskim w Warszawie - mówi posłanka Lewicy Katarzyna Ueberhan. W tej sprawie interweniowała dziś w poznańskim szpitalu na Polnej, największej porodówce w Polsce
Każdy szpital ustala własne zasady porodów rodzinnych: w tym przy ul. Polnej wszystkie ciężarne kobiety i osoby towarzyszące przechodzą bezpłatne, antygenowe testy na koronawirusa. W szpitalu przy ul. Mickiewicza bada się tylko ciężarne kobiety. A przy Lutyckiej - nie ma rutynowych testów.
- Był z nami od początku na froncie walki z COVID-19. Jesteśmy wstrząśnięci i przygnębieni jego śmiercią - mówi Sławomir Wysocki, dyrektor szpitala płucnego w Wolicy koło Kalisza (Wielkopolska).
Z czterech gigantów zainteresowanych budową centralnego szpitala klinicznego w Poznaniu ostatecznie oferty złożyły dwie firmy. Uniwersytet Medyczny właśnie je analizuje.
- Spora grupa dojrzałych pacjentów z COVID-19 nie skorzysta z monitoringu. Wielu chorych już musiało odmówić udziału w programie - mówi Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców w Ochronie Zdrowia.
Lecznica podlegająca prezydentowi Poznania Jackowi Jaśkowiakowi chce wykorzystać prokuraturę Ziobry do ścigania dziennikarzy i ich informatorów. Ma to odstraszyć ewentualnych naśladowców.
W zasadzie już jest wszystko - meble, instalacja do tlenoterapii, i spora część sprzętu. Pierwsi chorzy pojawią się tu 30 listopada.
Starosta nazwał lekarzy "bucami", "warchołami", "leniami", "olewaczami", "nieukami", "gwiazdorami" i "nieodpowiedzialnymi, goniącymi za pieniędzmi ludźmi bez empatii". Wielkopolska Izba Lekarska domaga się przeprosin.
- Chorzy zostawieni bez pomocy, umierający mimo wołania o ratunek - tak o szpitalu przy Szwajcarskiej w Poznaniu opowiadają bohaterowie reportażu TVN. Interweniują radni, władze miasta i NFZ.
Dr Jacek Górny zaprosił m.in. Justynę Sochę, liderkę ruchu antyszczepionkowego, pseudonaukowca Jerzego Ziębę i wokalistkę Edytę Górniak, specjalistkę od statystów w szpitalach. Wszystkich łączy to, że podważają pandemię koronawirusa.
W każdym ma być od kilkudziesięciu do kilkuset łóżek. I w każdym jest ten sam problem: kto będzie zajmował się pacjentami? Medycy nie pchają się drzwiami i oknami. Łukasz Mikołajczyk, wojewoda wielkopolski: - Jeśli lekarzy będzie za mało, to są narzędzia, by ich do pracy w takim szpitalu skierować.
Nadal nie mamy pacjentek, które oczekują na przerwanie ciąży z powodu ciężkiej wady płodu. Nie mamy też analizy prawnej - przyznaje Lesław Ciesiółka, rzecznik szpitala przy ul. Polnej. - W tej sytuacji obowiązuje decyzja dyrektora szpitala, zawieszająca wykonywanie terminacji ciąży.
Dzień w dzień Polska przekracza kolejne granice. 20 tys. 156 - tyle zakażeń koronawirusem potwierdziły testy w ostatniej dobie. Ministerstwo Zdrowia informuje także o 301 zmarłych z powodu choroby COVID-19.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.