Lech Poznań porozumiał się z VfL Wolfsburg w sprawie sprzedaży do niemieckiego klubu swojego wychowanka Jakuba Kamińskiego. Jednak 19-letni piłkarz podpisał z nowym zespołem kontrakt obowiązujący dopiero od lipca i jeszcze przez pół roku będzie występował w Kolejorzu. Był to jeden z warunków Lecha.
Warta Poznań po raz kolejny zaskoczyła swoich kibiców. Po sprzedaniu Aleksa Ławniczaka i rozstaniu z wieloletnim asystentem kolejnych trenerów Zielonych Adamem Szałą, w weekend klub opublikował ogłoszenie, w którym poszukuje następcy tego drugiego.
W piątek piłkarze Lecha Poznań spotkali się po raz pierwszy w 2022 roku. Na razie bez nowych twarzy, ale kibiców może cieszyć powrót do zdrowia Pedro Rebocho. Równocześnie w tym oknie transferowym mogą oni spodziewać się dwóch nowych piłkarzy w barwach Kolejorza.
Od początku zimowych przygotowań w Warcie Poznań dużo się dzieje. Najstarszy z poznańskich klubów ogłosił, że po latach rozstaje się z trenerem Adamem Szałą. Pomimo młodego wieku szkoleniowiec ten od ponad sześciu lat był asystentem kolejnych trenerów Warty.
Warta Poznań jako jeden ze swoich priorytetów zakłada promowanie młodych zawodników i sprzedawanie ich z zyskiem dla klubu. Tak właśnie jest w przypadku Aleksa Ławniczaka, którego kontrakt z Zielonymi wygasał na koniec tego sezonu i był to ostatni moment na sprzedaż tego zawodnika. Wychowanek Warty będzie kontynuował karierę w Zagłębiu Lubin.
Lech Poznań jak na razie jedynie rozstaje się z piłkarzami. Kolejnym, który nie rozpocznie przygotowań z zespołem trenera Macieja Skorży, jest napastnik Roko Baturina. Chorwat przez pół roku niewiele wniósł do gry Kolejorza, a więc klub postanowił zrobić w kadrze miejsce dla nowego ofensywnego zawodnika.
Warta Poznań po ogłoszeniu listy transferowej szybko przeszła do wzmacniania swojego składu. Kontrakt z Zielonymi podpisał pochodzący z Finlandii Niilo Mäenpää, który ma zwiększyć rywalizację w pomocy zespołu trenera Dawida Szulczka. Nowy zawodnik Warty związał się z nią kontraktem do czerwca 2024 r.
Warta Poznań nie ma ostatnio szczęścia. Jej sytuacja w lidze jest fatalna, a na dodatek ze składu Zielonych wypadł Aleks Ławniczak, który przez kilka tygodni nie będzie mógł trenować. Braki na środku obrony powodują, że Warta szuka wzmocnienia już teraz, a nie dopiero w czasie zimowego okna transferowego.
Szwedzki pomocnik Jesper Karlström to pierwsze, bardzo szybkie wzmocnienie Lecha Poznań w zimowym oknie transferowym. Wbrew powszechnemu mniemaniu, nie ma zastąpić Jakuba Modera
Szwedzki pomocnik Jesper Karlström ma w Lechu Poznań zastąpić Jakuba Modera, którego angielska drużyna Brighton chce ściągnąć już zimą. Ma przyjść z dobrze znanego w Poznaniu klubu Djurgaarden Sztokholm.
Zachowanie angielskiego klubu Brighton wskazuje na to, że podjął on już decyzję w sprawie Jakuba Modera. Nie oznajmił jej jeszcze Lechowi Poznań, ale Anglicy zamierzają zimą skorzystać z szybszego wykupu gracza Kolejorza.
- W 2021 roku możemy znów mieć trudne lato - mówi współwłaściciel Lecha Poznań Piotr Rutkowski. A to oznacza być może kolejną przebudowę zespołu po odejściu wychowanków
Już w tym oknie transferowym Lech Poznań mógł sprzedać swoich kolejnych dwóch utalentowanych wychowanków - Tymoteusza Puchacza i Jakuba Kamińskiego. Nie zrobił tego. I ma na nich dalszy plan
- Można było odrzucić tę ofertę Brighton, poczekać. Nie wiem, co prawda, jak zareagowałby sam zawodnik, bo trzeba szanować też korzyści dla niego. Oto Jakub Moder dostaje szansę dokończyć swoją przygodę w ukochanym, macierzystym klubie, a jednocześnie już jest zabezpieczony na życie - mówi właściciel Lecha Poznań Piotr Rutkowski.
Słowacja bez Lubomira Satki poradziła sobie w półfinale baraży o Euro 2021. Od awansu na turniej dzieli ją jeszcze jeden mecz, ale jeśli awansuje, nie jest powiedziane, że na mistrzostwach zagra piłkarz Lecha.
Zawsze był najlepszy, jako dzieciak w Drawsku również. I nie trenował tylko piłki nożnej - lekkoatletyka, siatkówka, koszykówka dały mu wszechstronność. Angielski klub Brighton oszacował jego talent na 11 mln euro. Jakub Moder to najcenniejszy chłopak w polskiej lidze.
Z grona nowego pokolenia młodych graczy Lecha Poznań lukratywny kontrakt w nowym klubie podpisał Jakub Moder. Tymoteusz Puchacz miał dwie duże oferty, ale Kolejorz je odrzucił
Na dwa miesiące przed upływem kontraktu Lech Poznań zgodził się na to, by Wołodymyr Kostewycz oszedł do Dynama Kijów, z którym porozumiał się latem. Od tej pory nie zagrał w Kolejorzu już ani razu
Strony, które przeprowadziły transfer Jakuba Modera do angielskiego klubu Brighton, potwierdzają kwotę 11 mln euro, jaką Anglicy zapłacą za tego gracza. - Tyle Lech dostanie, to rekord - słyszymy. Brighton jako jedyne przyjęło warunki Lecha, kilkanaście innych klubów - nie.
Młody napastnik Lecha Poznań Filip Szymczak wrócił do zdrowia i treningów wcześniej, niż się wydawało. - Wszystko się zagoiło - mówi, choć miał dość poważny uraz stawu skokowego
Tego mało kto się spodziewał. Po kiepskim początku ligi teraz Lech Poznań wszedł w okres prosperity, jakiego dawno nie miał. Wygrane w lidze, europejskich pucharach, transfery - nagle wszystko zagrało.
To najbardziej niezwykła operacja transferowa tego okienka, rekordowa w dziejach Lecha Poznań i całej polskiej ekstraklasy. Kolejorz sprzedaje swój wielki talent Jakuba Modera, ale ten... zostaje.
Lech Poznań chciał sprowadzić chorwackiego pomocnika Petara Brleka z włoskiego klubu FC Genoa 93, ale transfer storpedował koronawirus. Zawodnik nie może przyjechać i przejść testów, a warunki kontraktu były już ustalone
Lech Poznań po awansie do fazy grupowej Ligi Europy nie będzie oddawał kolejnych piłkarzy. Przeciwnie - chce jeszcze szybko się wzmocnić przed poniedziałkiem. Na początek: wraca Bohdan Butko
Odejście Kamila Jóźwiaka do Derby County i Roberta Gumnego do FC Augsburg prawdopodobnie zakończy transfery z Lecha Poznań w tym oknie. Odejście Tymoteusza Puchacza na razie jest niemożliwe z jednego prostego powodu.
Kamil Jóźwiak z Lecha Poznań przeszedł testy w angielskim klubie Derby County i podpisał z nim kontrakt. Kontrakt jest aż czteroletni, a Lech zarobi na nim więcej niż na Robercie Gumnym
Ukraiński obrońca Wasyl Kraweć podpisał umowę z Lechem Poznań, podobnie jak w niedzielę zrobił to Gruzin Nika Kaczarawa. Termin zgłoszenia ich na mecz z Hammarby Sztokholm jednak upłynął.
Gruziński napastnik Nika Kaczarawa udanie przeszedł testy medyczne w Lechu Poznań i został nowym zawodnikiem Kolejorza. Jest pierwszym Gruzinem w jego historii.
Decyzja o tym, by Kamil Jóźwiak nie zagrał w meczu Lecha Poznań ze Śląskiem Wrocław, zapadła z powodu jego rychłego transferu do ligi angielskiej. Oznacza także, że mecz z Wisłą Płock był ostatnim tego zawodnika w Lechu.
Te dwa tygodnie przerwy na potrzeby reprezentacji spadły Warcie Poznań jak manna z nieba. Przed startem ekstraklasy nie miała czasu, by tak mocno popracować. - Teraz to zrobiliśmy. Po dwie jednostki treningowe dziennie w pierwszym tygodniu - mówi trener Piotr Tworek.
Dyrektor sportowy Lecha Poznań Tomasz Rząsa dzwonił do posiadaczy karnetów na mecze "Kolejorza", by osobiście informować o nowych zawodnikach. Miał o czym. Jednego dnia przyjechało na testy dwóch.
Lech Poznań chce sprowadzić gruzińskiego gracza Nikę Kaczarawę, który niegdyś występował już w polskiej lidze, a teraz gra na Cyprze. To może być jeden z najciekawszych transferów Lecha w tym oknie
Plotki transferowe dotyczące Jakuba Modera czy Jakuba Kamińskiego - młodych piłkarzy Lecha Poznań - sięgają astronomicznych kwot. Lech Poznań składa deklarację, że ich nie sprzeda.
Lech Poznań do końca okna transferowego nie sprowadzi tylko nowego napastnika, którym najprawdopodobniej będzie Mohamad Awad z Izraela. To nie jest koniec jego transferów.
Wydawało się, że pozyskanie przez Lecha Poznań czeskiego skrzydłowego Jana Sykory oznacza szybkie odejście Kamila Jóźwiaka. Niewykluczone, że uda się to jednak Lechowi przeciągnąć
Mohamad Awad w ataku Lecha Poznań ma być zmiennikiem Mikaela Ishaka. 23-letni napastnik Maccabi Hajfa był powołany do reprezentacji Izraela.
Warta Poznań nie jest już jedynym klubem Ekstraklasy, który ma w swoich szeregach wyłącznie polskich graczy. Właśnie pozyskała reprezentanta Finlandii. To Robert Ivanov - piłkarz ingriańskiego pochodzenia
To twarde zderzenie Warty Poznań z ekstraklasą - dwie porażki 0:1, rozpaczliwa obrona w Lubinie i wiedza, że w takim składzie niewiele tu zdziała. Do transferów, których Warta już dokonała, klub potrzebuje jeszcze obsadzenia czterech kluczowych pozycji!
- Radziliśmy sobie bez Joao Amarala, to nadal będziemy sobie radzili. Gdy wrócił z wypożyczenia, rozmawialiśmy normalnie. No ale chciał odejść - trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw wyjaśnia odejście portugalskiego piłkarza.
Portugalczyk Joao Amaral postawił na swoim - nie chciał grać w Lechu Poznań u trenera Dariusza Żurawia, więc Lech poszedł mu na rękę i uległ. Teraz zbiera za to cięgi od kibiców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.