Nie pamiętam tak inspirującego przeżycia jak poznańskie "Łańcuchy światła", na które chodziliśmy, by pokazać nasz sprzeciw wobec zamachu PiS na sądy. Poznańskie protesty były trochę jak msze. Miały swojego kapłana, swoje rytuały i tłum wiernych, którzy codziennie o godz. 21 spotykali się, by bronić sądów.
"Uliczna rewolta była zaplanowana i finansowana z zagranicy" - ogłosili prawicowi publicyści. Franciszek Sterczewski się uśmiecha: - Nikt nas nie finansował, poza ciotką znajomego, która dała kilkaset złotych na druk pocztówek.
Po wetach prezydenta Andrzeja Dudy poznański poseł Bartłomiej Wróblewski zachęca w mailu działaczy PiS do większej aktywności w mediach społecznościowych i "wskazywania, że zmiany w innych obszarach okazały się sukcesem". - Wiele osób ma poczucie podziału w obozie "dobrej zmiany" - przyznaje poseł.
- Udało się nam zablokować dwie złe ustawy, dzięki temu zabezpieczyliśmy wolne wybory. Jednak nie możemy w tym momencie się zatrzymać - mówili młodzi ludzie z Partii Razem, którzy we wtorkowy wieczór demonstrowali pod Urzędem Wojewódzkim w Poznaniu pod hasłem "Sądy reformować, nie prywatyzować!".
Organizatorzy protestu w Poznaniu czekają na trzecie weto prezydenta Andrzeja Dudy. - Prezydent nie chce zawetować ustawy o ustroju sądów powszechnych, a ona dotyczy sądów, które są najbliżej ludzi. Zagrożenie jest takie, że minister sprawiedliwości będzie "przywoził sędziów w teczkach" - ostrzegał na proteście "Łańcuch światła" sędzia Bartłomiej Przymusiński ze stowarzyszenia Iustitia.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki napisał list do Andrzeja Dudy. Gądecki podziękował prezydentowi za "postawę zajętą w sprawie ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa".
Protesty w obronie sądów w Poznaniu są jednymi z najliczniejszych w Polsce. Ale protestuje nie tylko stolica Wielkopolski. W mniejszych miejscowościach ludzie również coraz liczniej wychodzą na ulicę.
- Weto Andrzeja Dudy zaskoczyło środowisko PiS, ale prezydent po prostu wykonał swoją robotę - uważa Joanna Schmidt z Nowoczesnej.
Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że zawetuje ustawę o Sądzie Najwyższym. - Chcemy wszystkim podziękować. Potem robimy przerwę - zapowiada Franciszek Sterczewski, organizator "Łańcuchów światła" w Poznaniu.
W niedzielę w poznańskim parku Kasprowicza ponownie zebrało się przynajmniej kilkanaście tysięcy ludzi. Według szacunków policji 15 tys. - Moim obowiązkiem jest bronić demokracji. Wszystko zmierza ku państwu totalitarnemu - mówiła do zebranych 15-letnia gimnazjalistka Weronika.
Bartłomiej Wróblewski, poseł PiS, zgłosił w środę wieczorem wniosek, by poprawki opozycji do ustawy o Sądzie Najwyższym były głosowane w blokach. Zdaniem opozycji złamał w ten sposób regulamin Sejmu. - Powinien się wstydzić! - mówi o nim poseł Adam Szłapka z Nowoczesnej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.