Warta Poznań ponownie nie przegrała, ale piłkarze oraz trener Dawid Szulczek na pewno nie będą zadowoleni z punktu zdobytego z Jagiellonią Białystok. Zieloni ponad 60 minut grali z przewagą zawodnika i ostatecznie tego nie wykorzystali.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a więc po siedmiu punktach zdobytych w trzech pierwszych meczach teraz Warta Poznań jedzie na Podlasie po kolejne zwycięstwo. Jednak z Jagiellonią Białystok zagra już bez swojego najlepszego strzelca z poprzedniego sezonu.
Warta Poznań w trzech pierwszych meczach w 2022 roku zgromadziła siedem punktów i dzięki temu już opuściła strefę spadkową PKO Ekstraklasy. Wśród zespołów z dołu tabeli Zieloni najlepiej wznowili rozgrywki, ale dopiero najbliższe kolejki powiedzą nam, kto tak naprawdę będzie do końca bił się o utrzymanie.
Po pierwszej połowie ligowego starcia z Radomiakiem Radom Warta Poznań przegrywała, ale Zieloni ponownie pokazali swój charakter. Po przerwie w zaledwie osiem minut strzelili trzy gole i wygrali 3:1. Bohaterem Warty został Portugalczyk Miguel Luis, który w odstępie kilkudziesięciu sekund zdobył dwie bramki.
Warta Poznań rozpoczęła walkę o utrzymanie w PKO Ekstraklasie od remisu z Górnikiem Łęczna oraz wyjazdowej wygranej z Legią Warszawa. Taki start rozbudził apetyty zespołu oraz kibiców, dlatego cel na starcie z Radomiakiem Radom jest jeden.
Warta Poznań zagrała na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej jeden z najlepszych meczów w tym sezonie i dzięki temu po bramce Dawida Szymonowicza Zieloni wygrali 1:0 z Legią Warszawa. Zespół trenera Dawida Szulczka przez 90 minut był zdecydowanie lepszy od mistrzów Polski. Poznaniacy pokazali, że mają sporo argumentów w walce o utrzymanie w PKO Ekstraklasie.
Warta Poznań w zimowym oknie transferowym zakontraktowała już siódmego zawodnika. O ile wcześniejsze ruchy mogły nie rozbudzać nadziei kibiców na skuteczną walkę o utrzymanie w PKO Ekstraklasie, tak ze sprowadzeniem Franka Castanedy jest już inaczej. Kolumbijski napastnik wie, jak strzelać gole, i będzie dużym wzmocnieniem Zielonych.
Warta Poznań lada moment zakończy zimowe okno transferowe i trzeba przyznać, że zamknie je z przytupem. Do drużyny trenera Dawida Szulczka dołączy Frank Castaneda, który w tym sezonie w barwach Sheriffa Tyraspol grał w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W niedzielę Warta zagra z Legią Warszawa, która też interesowała się Kolumbijczykiem.
Warta Poznań ma w tym oknie transferowym jasno określony schemat działania. Tym razem na półroczne wypożyczenie z Rakowa do zespołu trenera Dawida Szulczka trafił Miguel Luis. Portugalczyk jak na razie nie pokazał się w PKO Ekstraklasie, ale ma bardzo ciekawe CV.
Warta Poznań wznowiła już rywalizację o utrzymanie w PKO Ekstraklasie i w rzadko spotykanych okolicznościach zremisowała z Górnikiem Łęczna. Jednak okno transferowe w Polsce trwa do końca lutego i w weekend Zieloni ogłosili wypożyczenie kolejnego piłkarza. A zawodnika z tak daleka Warta jeszcze w swoich szeregach nie miała.
Warta Poznań nie zagrała dobrego meczu, ale robiła wiele, żeby wygrać z Górnikiem Łęczna. Na ich drodze stawał bramkarz gości, słupek i dwukrotnie poprzeczka. Ostatecznie bohaterem spotkania został Adrian Lis, który odbył podróż z piekła do nieba. Najpierw popełnił błąd przy golu dla Górnika, a następnie w jednej z ostatnich akcji meczu dał swojemu zespołowi wyrównanie.
Warta Poznań rozpoczyna bardzo ważną rundę PKO Ekstraklasy, ponieważ Zieloni będą bezpośrednio uwikłani w walkę o pozostanie w niej na kolejny sezon. Kibice czekają jeszcze na kolejne wzmocnienia transferowe i one rzeczywiście będą, ale zanim to nastąpi, warciarze wznowią ligę meczem z Górnikiem Łęczna.
Warta Poznań nadal działa na rynku transferowym, ale jak na razie więcej można powiedzieć o odejściach z zespołu trenera Dawida Szulczka niż o nowych wzmocnieniach przed walką o utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Na początku tygodnia Zieloni za porozumieniem stron rozstali się z Mario Rodriguezem.
Warta Poznań w sobotę wraca do Polski po prawie dwutygodniowym zgrupowaniu w tureckim Side. Podczas pobytu nad Morzem Śródziemnym Zielonym nie udało się wygrać meczu sparingowego, ale zamykający obóz bezbramkowy remis z Metalistem Charków pokazał, że Warta jest gotowa na wznowienie PKO Ekstraklasy.
Warta Poznań cały czas przebywa na zgrupowaniu w tureckim Side. Zieloni mają za sobą drugi zagraniczny sparing i tym razem zawodnicy trenera Dawida Szulczka przegrali z macedońską Shkendiją Tetowo 1:3.
Warta Poznań od początku tygodnia przebywa na zagranicznym zgrupowaniu i ma już za sobą pierwszy mecz sparingowy podczas pobytu w tureckim Side. Równocześnie Zieloni starają się działać na rynku transferowym i w tym tygodniu wypożyczyli z Lechii Gdańsk Miłosza Szczepańskiego.
W weekend polscy hokeiści na trawie brali udział w Halowych Mistrzostwach Europy II dywizji. Cel był jeden - awans do hokejowej "elity" oraz rywalizacja z najlepszymi reprezentacjami kontynentu. Pomimo problemów w ostatnim dniu turnieju rozgrywanego w Portugalii Polacy zajęli jedno z dwóch premiowanych awansem miejsc i dali się wyprzedzić jedynie Hiszpanom.
Warta Poznań w poniedziałek wyruszyła w podróż na zgrupowanie do tureckiego Side. W trakcie pobytu nad Morzem Śródziemnym Zieloni rozegrają kolejne trzy mecze sparingowe. Na razie ich bilans to porażka ze Śląskiem Wrocław oraz wygrana z Arką Gdynia.
Warta Poznań powoli kończy pierwszy etap przygotowań do drugiej rundy PKO Ekstraklasy. Treningi na własnych obiektach zwieńczone są dwoma sparingami, w których trener Dawid Szulczek testuje nowych piłkarzy. Decyzja wobec nich musi być podjęta dosyć szybko, ponieważ w poniedziałek Warta wylatuje na zgrupowanie do Turcji.
Warta Poznań od początku okienka transferowego pokazuje, że najpierw musi zarobić pieniądze na sprzedaży swoich piłkarzy, żeby mieć za co sięgać po nowych. Szymon Czyż jest już drugim gotówkowym transferem wychodzącym z klubu, ale tym razem równocześnie udało się wypożyczyć z Rakowa Częstochowa innego zawodnika.
Warta Poznań po raz kolejny zaskoczyła swoich kibiców. Po sprzedaniu Aleksa Ławniczaka i rozstaniu z wieloletnim asystentem kolejnych trenerów Zielonych Adamem Szałą, w weekend klub opublikował ogłoszenie, w którym poszukuje następcy tego drugiego.
Od początku zimowych przygotowań w Warcie Poznań dużo się dzieje. Najstarszy z poznańskich klubów ogłosił, że po latach rozstaje się z trenerem Adamem Szałą. Pomimo młodego wieku szkoleniowiec ten od ponad sześciu lat był asystentem kolejnych trenerów Warty.
Warta Poznań jako jeden ze swoich priorytetów zakłada promowanie młodych zawodników i sprzedawanie ich z zyskiem dla klubu. Tak właśnie jest w przypadku Aleksa Ławniczaka, którego kontrakt z Zielonymi wygasał na koniec tego sezonu i był to ostatni moment na sprzedaż tego zawodnika. Wychowanek Warty będzie kontynuował karierę w Zagłębiu Lubin.
Przed piłkarzami Warty Poznań ponad cztery tygodnie przygotowań do wiosennych meczów PKO Ekstraklasy, w których będą walczyć najpierw o wyjście ze strefy spadkowej, a następnie o pewne utrzymanie. Na razie w porównaniu z jesienią na treningu pojawiły się dwie nowe twarze.
2021 był to dziwny rok i równocześnie idealny dla fana poznańskiej piłki nożnej. Jeżeli ktoś kibicuje zarówno Lechowi Poznań, jak i Warcie, to przez dwanaście miesięcy mógł być zadowolony. Oba kluby miały dwa oblicza i idealnie zamieniały się rolami.
Warta Poznań ma przed sobą bardzo ważny okres przygotowawczy. Dla rozwoju zielonych kluczowe jest pozostanie w ekstraklasie, a pomóc w walce o utrzymanie ma wylot na zgrupowanie do Turcji. W trakcie zimowej przerwy w rozgrywkach Warta rozegra pięć meczów sparingowych.
Warta Poznań po ogłoszeniu listy transferowej szybko przeszła do wzmacniania swojego składu. Kontrakt z Zielonymi podpisał pochodzący z Finlandii Niilo Mäenpää, który ma zwiększyć rywalizację w pomocy zespołu trenera Dawida Szulczka. Nowy zawodnik Warty związał się z nią kontraktem do czerwca 2024 r.
Warta Poznań już od pierwszych dni zimowej przerwy szykuje się na wiosenną walkę o utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Zieloni nie ukrywają, że zamierzają się wzmocnić, ale równocześnie muszą w kadrze zrobić miejsce dla nowych zawodników. Dlatego Warta ogłosiła listę piłkarzy, którzy zimą mają wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu.
Do 94. minuty spotkania Warta Poznań prowadziła z wiceliderem PKO Ekstraklasy, Pogonią Szczecin 1:0 po golu Adama Zrelaka. Jednak Zieloni ponownie stracili bramkę w jednej z ostatnich akcji meczu i do Poznania wrócą jedynie z punktem. Żal zwycięstwa, ale przed meczem z rozpędzoną Pogonią taki wynik warciarze wzięliby w ciemno.
Warta Poznań długo czekała na ten moment, ale po ostatnim nieudanym meczu z Wisłą Kraków w końcu udało jej się wygrać w Grodzisku Wielkopolskim. Zieloni byli bardziej konkretnym zespołem niż Śląsk Wrocław. Dawid Szulczek mógł cieszyć się ze swojego pierwszego zwycięstwa w ekstraklasie.
Warta Poznań w poniedziałek będzie miała ostatnią szansę na domowe zwycięstwo w 2021 r. Na trzy punkty w Grodzisku Wielkopolskim Zieloni czekają aż od kwietnia, a zwycięstwo w meczu ze Śląskiem na pewno poprawiłoby pozycję Warty przed wiosenną próbą ratowania Ekstraklasy.
Wydawało się, że Warta Poznań wygra po raz pierwszy, od kiedy jej trenerem jest Dawid Szulczek. Ale brak koncentracji w doliczonym czasie gry spowodował, że bramka Adama Zrelaka tym razem dała Zielonym tylko jeden punkt. To kolejny mecz, który może się Warcie odbić czkawką.
Warta Poznań zamknie pierwszą rundę PKO Ekstraklasy domowym meczem z Wisłą Kraków. Zieloni są jedynym zespołem w lidze, który jeszcze ani razu nie wygrał na własnym stadionie. Ale trener Dawid Szulczek zapowiada, że w poniedziałek to się zmieni.
Wojciech Onsorge większość swojej kariery spędził w Warcie Poznań, a aktualnie jest zawodnikiem rezerw Lecha. Jednak obecnie piłka nożna w jego życiu zeszła na najdalszy plan. U 27-letniego piłkarza zdiagnozowano nowotwór złośliwy.
Derby Poznania wyglądały tak, jak można było się spodziewać. Lech atakował, Warta broniła się i kontratakowała, a ostatecznie o wyniku zadecydowała skuteczność Kolejorza oraz nieskuteczność Zielonych. Czyli dokładnie te dwa elementy, które mocno wpłynęły na obecną pozycję obu poznańskich klubów w tabeli.
Lech Poznań był faworytem derbów z Wartą, ale do przerwy miał ogromne problemy. Zieloni świetnie się bronili, mieli swoje szanse, ale w drugiej połowie zabrakło koncentracji i po golach Antonia Milicia oraz Mikaela Ishaka Kolejorz umocnił się na pozycji lidera PKO Ekstraklasy.
Derby Poznania zaczynają się wiązać z pewną tradycją. Już po raz trzeci trenerzy Lecha Poznań oraz Warty spotkali się na wspólnej przedmeczowej konferencji prasowej. Trener Dawid Szulczek określił to spotkanie mianem pojedynku Dawida z Goliatem. Już w niedzielę przekonamy się, czy zespół Macieja Skorży będzie w stanie udźwignąć rolę faworyta.
Derby Poznania zbliżają się wielkimi krokami, ale na razie zaraz obok stadionu przy ulicy Bułgarskiej rozegrany został ich charytatywny przedsmak. W towarzyskim meczu zmierzyli się pracownicy bardzo różnych działów Lecha oraz Warty. Część wyszła zza biurek, część odłożyła trenerski gwizdek, a wszystko w szczytnym celu.
Obok derbów Poznania trudno w Polsce wskazać drugą rywalizację o prymat w mieście, która rzeczywiście ograniczałaby się jedynie do boiska. Jednak w przeszłości była ona zdecydowanie bardziej zacięta, a lata po okresie, kiedy Lech zastępował Wartę na piłkarskiej mapie Polski, były wypełnione bardziej emocjonalnym podejściem do tego, kto będzie najlepszy w Poznaniu.
Już w niedzielę (28 listopada) na stadionie przy ul. Bułgarskiej odbędą się kolejne derby Poznania. Lech - lider PKO Ekstraklasy - podejmie Wartę, która od wielu tygodni jest w strefie spadkowej. Podział szans w tym spotkaniu jest oczywisty, jednak w ostatnich miesiącach Zieloni już kilka razy udowodnili, że umieją radzić sobie z rolą skazywanego na pożarcie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.