Kontrowersyjny komentarz Jakub Mierzejewski zamieścił na Twitterze. - Polska nie bardzo ma moralne prawo krytykować posunięcia Rosji. Na początku XX stulecia robiliśmy dokładnie to samo - mówi Mierzejewski, poznańska "jedynka" Konfederacji w wyborach do Sejmu w 2019 roku.
- Obligacje będzie można kupić przez telefon lub przez internet. To najpewniejszy środek inwestowania - zachęcał w Poznaniu premier Mateusz Morawiecki. To nowy element tarczy antyinflacyjnej.
Do domu dziecka w Szamocinie, który remontowali dawni wychowankowie, wprowadziło się 32 nowych lokatorów. To ukraińskie dzieci z domów zastępczych z okolic Chersonia. Przy wsparciu ukraińskich wychowawców i polskich przyjaciół próbują odzyskać utracone dzieciństwo.
Teraz rozliczenia odbywać się będą przy pomocy centralnego oprogramowania, które uniemożliwi wypłacanie różnym osobom pieniędzy za goszczenie w identycznym czasie tego samego uchodźcy. Pieniądze nie zostaną też przelane na konto, gdy we wniosku nie będzie nr. PESEL.
Obelisk został po raz pierwszy pomalowany tuż po rosyjskiej napaści na Ukrainę. Z czasem haseł sprzeciwu wobec agresji Rosjan przybywało. Miasto właśnie wybrało firmę, która pomnik wyczyści.
Około 20 osób wzięło w niedzielę, 8 maja udział w antywojennym proteście przed budynkiem konsulatu Federacji Rosyjskiej w Poznaniu. Wszyscy są Rosjanami mieszkającymi w stolicy Wielkopolski. Wcześniej przychodzili przed konsulat na protesty, które organizowała społeczność ukraińska.
Fundusze unijne mogą zostać przeznaczone np. na edukację dla dzieci i młodzieży z Ukrainy, szkolenia zawodowe i naukę języka, a także integrację kobiet i młodych ludzi na rynku pracy, pomoc mieszkaniową dla uchodźców, opiekę zdrowotną i opiekę nad dziećmi - wylicza Christopher Todd z Komisji Europejskiej.
W niedzielę, 8 maja, na placu Wolności w Poznaniu będzie można posłuchać ukraińskich i polskich artystów, obejrzeć auta z PRL i dołożyć się do nowego polsko-ukraińskiego projektu.
Marsz Równości w Gnieźnie odbędzie się 7 maja - dzień przed 77. rocznicą zakończenia II wojny światowej. Uczestnicy marszu nie tylko okażą wsparcie społeczności LGBT+, ale również Ukrainkom i Ukraińcom. Organizatorzy nazywają Gniezno "pierwszą stolicą równości".
Jeszcze tydzień temu walizki wydawane były tylko osobom zapisanym na listę kolejkową - mówi nam wolontariuszka z Areny, która wcześniej zaniosła uchodźcom wszystkie walizki na kółkach, które miała w domu. I nie może uwierzyć, że w Arenie pełno jest walizek, choć uchodźców już nie ma.
Szpital w Ostrowie Wielkopolskim zatrudnia lekarzy i pielęgniarki z Ukrainy. Na razie na stanowiskach asystentów polskiego personelu, ale gdy tylko opanują język, a ich dyplomy będą uznane - mają pracować na samodzielnych stanowiskach. Przydadzą się. Pacjentów zza wschodniej granicy przybywa.
Zarówno Donald Tusk, jak i prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak na uroczystości uchwalenia Konstytucji 3 maja w Poznaniu przestrzegali przed wewnętrznym skłóceniem i apelowali o jedność, nawiązując do wojny w Ukrainie. - Dziś musimy pamiętać, że nasz przeciwnik jest gdzie indziej - apelował Jaśkowiak.
Mimo inflacji i wojny w Ukrainie budowa Centrum Medycyny Ratunkowej i Interwencyjnej na poznańskim Grunwaldzie nie jest zagrożona. Ale nie wiadomo, co z kolejnymi etapami inwestycji. Nikt nie przewidział tak gwałtownego wzrostu cen za surowce, materiały budowlane czy energię i paliwa.
Ukraińscy żołnierze ranni na polu walki leczeni są w szpitalu w Ostrowie Wielkopolskim. Najbardziej poszkodowanym jest lekarz, który stracił rękę, ratując kolegów. Przybywa też pacjentów spośród uchodźców, którzy po wybuchu wojny zamieszkali w Ostrowie Wielkopolskim.
Przez kolejny miesiąc uchodźcy z Ukrainy mogą jeździć pociągami Polregio i PKP Intercity za darmo. Oferta dotyczy kobiet, dzieci, osób z niepełnosprawnościami i mężczyzn, ale tylko po 60. roku życia, chyba, że są niepełnosprawni. Warto z tej możliwości skorzystać jeszcze w majówkę.
Myśleliśmy, że w Rosji mamy do czynienia z cwaniakami, którzy używają opowieści o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej po to, żeby się bogacić i kąpać w luksusie. A nie z fundamentalistami, którzy są skłonni podpalić i zalać krwią duże europejskie państwo. Czy byliśmy głupi?
Prezydent Jacek Jaśkowiak pisze, żeby omijać takie oferty szerokim łukiem. Niedawno poznańscy radni przyjęli uchwałę o parku kulturowym. Jaśkowiak przypomina, że oznacza to, że od września działalność klubów go-go na Starym Mieście będzie nielegalna.
Mieszkańcy nie mieli gazu od środy. Stało się tak, bo rząd objął sankcjami zależną od Rosjan firmę, która gaz dostarcza. Premier zdecydował, że dostawy przejmie państwo. - Gaz jest już u wszystkich odbiorców - informuje Przemysław Renn, wójt Mieściska.
W Poznaniu w pomoc uchodźcom z Ukrainy oprócz poznaniaków zaangażowały się także osoby z całego świata. Ramię w ramię organizują jedzenie, potrzebne ubrania, walizki, szorują toalety, czy zamiatają podłogi. Do tego grona na kilka dni dołączył amerykański pisarz, filantrop i maratończyk. - W Ameryce widzimy tylko obrazy z wojny, osób przekraczających polską granicę. Byłem ciekaw, jak pomoc wygląda dalej - mówi.
Gaz po prostu nie płynie. Oczekuję od rządu konkretnych działań. To może trwać dzień, dwa, ale nie dłużej - mówi wójt Mieściska w Wielkopolsce Przemysław Renn. W jego gminie nie ma gazu, bo dostawca jest na liście firm objętych wojennymi sankcjami. Takich miejscowości w Polsce jest kilkanaście, w tym - turystyczna Łeba szykująca się do majówki
- Sytuacja jest w zasadzie taka sama, gaz po prostu nie płynie. Oczekuję od wojewody i rządu konkretnych działań. To może trwać dzień, dwa, ale nie dłużej - mówi wójt Mieściska Przemysław Renn. Gaz w Mieścisku przestał płynąć, bo jego dostawca jest na liście sankcyjnej.
W starym schronisku przy Bukowskiej tymczasowo mieszka prawie 30 psów ewakuowanych z Ukrainy. To owczarki niemieckie szkolone do pracy w służbach mundurowych i ratowniczych pod okiem licencjonowanego trenera.
W hali Arena jest teraz około 250 osób z Ukrainy, ale kolejne odjeżdżają codziennie według wywieszonych na tablicach rozpisek. Uchodźcy krążą wokół rozpisek zaniepokojeni i dopytują wolontariuszy, co to za miejsce, do którego mają jechać.
- Jeszcze rano przedstawiciele firmy kontaktowali się z nami i zapewniali, że nadal będą dostarczać gaz, bo nie widzą podstaw, dla których mieliby być objęci sankcjami. Ale potem zarząd firmy podjął decyzję o zaprzestaniu dostarczania nam gazu - mówi wójt gminy Mieścisko Przemysław Renn. Bez gazu są wszyscy mieszkańcy, urzędy i przedsiębiorstwa.
Od poniedziałku ukraińscy uchodźcy starający się w Poznaniu o nadanie numeru PESEL, są obsługiwani tylko w jednym punkcie. Równocześnie w urzędzie przy ul. Libelta wydłużone zostały godziny obsługi petentów w sprawach dotychących dowodów osobistych.
Pod koniec maja ponad siedem tysięcy ukraińskich uczniów napisze po polsku egzamin ósmoklasisty - tylko dlatego, że minister Przemysław Czarnek nie ma innego pomysłu i nie chce skorzystać z pomysłów innych.
Poznaniacy wyprodukują dla rannego żołnierza z Ukrainy protezę z kompozytu węglowego oraz lotniczego aluminium. 28-latek chce jak najszybciej wrócić na front.
Radni PiS załamywali ręce nad tym, że Polacy nie ćwiczą się w strzelaniu. - Czy państwo polskie już skapitulowało i przerzuca swoje zadania na samorząd? Mamy wojsko i NATO. Nie będziemy się sami ostrzeliwać po amatorskich szkoleniach w powiatowych strzelnicach - kpił marszałek wielkopolski Marek Woźniak.
Gdy wybuchła wojna, strasznie się wkurzyłam. Wiedziałam, że muszę działać. Gdy zobaczyłam, jak te młode Ukrainki pakują opatrunki, żywność do kartonów i w przerwach sprawdzają telefony, wyczekując jakiejkolwiek wiadomości od rodzin, to nie mogłam ich tak zostawić. Najbardziej poruszyło mnie to, że one miały do siebie pretensje. O to, że są w Polsce, że są bezpieczne.
Były hymn Ukrainy, gra na bandurze - narodowym instrumencie, ukraiński barszcz i wielkanocne paski oraz pisanie listów do ukraińskich żołnierzy. W niedzielę na placu Wolności w Poznaniu Ukrainki, które przed wojną uciekły do Polski, zorganizowały koncert dla poznaniaków. To ich "dziękuję" za opiekę i pomoc.
- Królik! - krzyczy kilkuletnia blondynka i na hulajnodze pędzi korytarzem poznańskiej hali Arena. W niedzielę, w Wielkanoc, którą w tym tygodniu obchodzą ukraińscy uchodźcy, śniadanie i zająca przygotowali wolontariusze, Caritas oraz darczyńcy.
Ukraińscy uczniowie, którzy pod koniec mają napiszą egzamin ósmoklasisty, nie zawsze mogą wybrać język rosyjski jako język obcy. W szkołach podstawowych tego języka się nie uczy. A i sami dyrektorzy nie są przekonani, czy może on być traktowany jako obcy dla uczniów z Ukrainy.
Pani Anna przyjęła pod swój dach Ukrainkę z dwójką dzieci. - Oddajemy im całe swoje serce, ale oszczędności są na wyczerpaniu. Złożyliśmy wnioski o dofinansowanie, ale miasto mówi, że ma 30 dni na przelanie. A one są nam teraz potrzebne - nie kryje żalu. Urzędnicy z pl. Kolegiackiego odpowiadają, że robią, co mogą.
W ciągu zaledwie paru godzin sprzedało się 4 tysiące książek wydawnictwa Rebis w ramach wspólnej akcji z portalem Lubimyczytać.pl. Można było kupić książki historyczne, biografie, poradniki wydane w latach 2010-2020. Cel szczytny - pomoc Ukrainie.
Kaliskie szkoły odwołują drzwi otwarte, a wywiadówki przenoszą się do wirtualnego świata. Powodem jest zagrożenie atakami terrorystycznymi i wprowadzenie na terenie całego kraju drugiego stopnia alarmowego BRAVO. Szkoły mają zakaz wpuszczania osób postronnych.
To wyjątkowa sytuacja, bo Aleksandr Pawłowiec związał się z Wartą Poznań umową obowiązującą jedynie do końca czerwca. Białoruski obrońca ostatnio reprezentował barwy ukraińskiego Kołosu Kowaliwka, jednak po ataku wojsk rosyjskich wraz z żoną Ukrainką wyjechał do Polski.
- Arena to ośrodek z założenia tymczasowy, a niektórzy mieszkają tu już od dwóch miesięcy. W mniejszych miejscowościach na nich czekają, tam będzie im lepiej, łatwiej się zasymilują - wyjaśnia Tomasz Małyszka, przedstawiciel urzędu wojewódzkiego.
Sprzęt dla Ukraińców podarowali pacjenci kliniki Rehasport w Poznaniu. Oprócz tego działająca przy klinice fundacja zebrała pieniądze na pozostałą pomoc medyczną i ostatni transport za polską wschodnią granicę pojechał 14 kwietnia.
- Upiecz paschę lub inne ciasto, które piecze się tradycyjnie w twoim domu, i przynieś je do nas - zachęca Maria Andruchiw, główna organizatorka akcji. Wolontariusze w sobotę zaniosą ciasta do noclegowni w Arenie i do domów pomocy społecznej w Poznaniu.
Katia do Poznania uciekła z dwójką małych dzieci. W Ukrainie został jej mąż i teraz walczy przeciwko Rosjanom. Razem z innymi ukraińskimi uchodźczyniami Katia chce podziękować poznaniakom za pomoc oraz gościnę. Organizują koncert, na którym będą zbierać pieniądze dla obrońców Kijowa.
Copyright © Agora SA