- Biegniemy teraz do mety po to, żeby wygrać. Zwyciężymy? - pytała ze schodów Arkadii jedna z wolontariuszek sztabu Szymona Hołowni. Towarzyszyło jej około 200 osób. Wszyscy ubrani w żółte kolory - znak rozpoznawczy ich kandydata na prezydenta Polski.
"Na naszej uczelni, w naszej społeczności nie ma miejsca na żadną formę dyskryminacji" - napisała na swoim facebookowym profilu prof. Bogumiła Kaniewska, kandydatka na rektora UAM. List wsparcia dla osób LGBT+ podpisali też m.in. pracownicy Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej uczelni oraz Wydział Prawa i Administracji
Zamiast procesji w Rogoźnie w Wielkopolsce wierni mogli w czwartek wziąć udział w wiecu PiS-u. A tajemnicze oferty badań na koronawirusa miały z kolei okazać się zaproszeniami na spotkanie z minister z PiS-u. Mieszkańcy są oburzeni.
- Straszenie mniejszościami seksualnymi to co innego niż przedstawianie się jako kandydat bliski Kościołowi. Może to być chybiona kalkulacja. Badania pokazują, że polski katolicyzm jest wprawdzie tradycyjny, ale jest też bardziej tolerancyjny i otwarty, niż to się wydaje hierarchom i politykom gotowym instrumentalizować religijność - mówi prof. Rafał Drozdowski, socjolog z poznańskiego UAM.
To w tej gminie jest ognisko koronawirusa w powiecie kępińskim. Taką rekomendację wydał minister zdrowia Łukasz Szumowski. Zgodzić się na to musi jeszcze PKW.
"Ojczyzna wzywa swoich Rodaków do pełnej mobilizacji" - pisze Episkopat w wewnętrznej korespondencji rozesłanej na prośbę rządu PiS.
Im bliżej wyborów prezydenckich, tym szkaradniejszych chwytów używa PiS-owska propaganda. Ilustrująca ten komentarz grafika Szymona Szymankiewicza z dwoma koziołkami to nasz gest solidarności z tymi, którzy są ofiarami zmasowanego ataku
Na pl. Wolności tym razem nie było tłumów. Ale kilkudziesięciu poznaniaków z pewnością nie żałowało, że przyszli posłuchać jednego z kandydatów na prezydenta. Paweł Tanajno zaprosił wszystkich na słodkie do plenerowej kawiarni. - W tym trudnym czasie trzeba wspierać polskich przedsiębiorców, bo na polski rząd PiS nie ma co liczyć - zapraszał.
- Nie będziemy prosić o równe prawa. Mamy prawo ich żądać! - mówił na demonstracji Mateusz Sulwiński, działacz LGBT. Zebrało się tam kilkaset osób. - Przepraszam was za to, czego musicie wysłuchiwać. Nie jesteście ideologią, jesteście ideolo! - mówił Franciszek Sterczewski, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Maciej Nowak, dyrektor artystyczny Teatru Polskiego w Poznaniu, umieścił na swoim profilu na Facebooku krótki film, na którym zrywa plakaty wyborcze Krzysztofa Bosaka. Z pietyzmem, dokładnie, bez słowa komentarza. Ale nam powiedział, o co chodzi.
Przewodniczący Unii Pracy Waldemar Witkowski mówił podczas debaty o konieczności wprowadzenia w Polsce małżeństw jednopłciowych i 7-godzinnego dnia pracy. Ale w Poznaniu znany jest z innej strony.
Czy bać się ludzi, którzy w niesprawiedliwej wojnie utracili domy? Uchodźcom należy pomagać - mówił podczas debaty prezydenckiej w TVP 1 Waldemar Witkowski, szef ogólnopolskiej Unii Pracy, były wicewojewoda wielkopolski.
W urzędzie miasta złożono już ponad 12,5 tys. wniosków o dopisanie do spisu wyborców. - To dwa razy więcej niż w jesiennych wyborach parlamentarnych - mówi Joanna Żabierek, rzeczniczka prezydenta i urzędu miasta.
W ostatnich dniach politycy PiS rozpętali kampanię nienawiści wobec osób LGBT. W czwartek będzie można okazać im swoje wsparcie. Demonstracja odbędzie się przy ulicy Półwiejskiej.
Niepełnosprawny Tomasz siedział w areszcie, bo groził śmiercią prezydentowi Warszawy Rafałowi Trzaskowskiemu. Zainspirowały go publikacje w prorządowych mediach. We wtorek wyszedł na wolność i opowiedział nam o ostatnich dwóch tygodniach.
- Pedofilia, choroby weneryczne i przestępczość seksualna szerzą się państwach, które promują dewiacje seksualne. Informujemy o tym Polaków - przekonuje Mariusz Dzierżawski z fundacji Pro - Prawo do Życia, do której należą plakaty.
Prowadzący program TVP "W tyle wizji" nazwali muzyków popularnego koreańskiego zespołu BTS "skośnymi" i "lodziarzami". Oburzeni fani koreańskiego popu w internecie promują hasztag #TVPisoverparty i apelują o udział w wyborach prezydenckich.
"W tym roku w Poznaniu nie przejdzie marsz równości. Jego organizatorzy jednak nie próżnują" - ostrzega rządowa telewizja. I przyłącza się do nagonki na osoby LGBT.
Szymon Szymankiewicz pracuje w II Pracowni Plakatu na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. Jego prace komentujące naszą wspólną rzeczywistość publikujemy co tydzień w "Tygodniku Poznań".
"Każdy musi kochać prawdziwie. Kogo chce i jak chce" - napisała na Instagramie Dominika Kulczyk. Najbogatsza Polka włączyła się w ostry spór, który zaczął się po piątkowej wypowiedzi posła PiS Jacka Żalka, że "LGBT to nie ludzie, to ideologia".
Wśród polityków ubiegających się o stanowisko prezydenta RP zapanowała moda na odwiedzanie targowisk. Wizyta gdziekolwiek bez rundy po miejscowym ryneczku to czas zmarnowany. Na te jedyne w swoim rodzaju zakupy chodzi się w garniturze, a co najmniej w białej koszuli. A co ma być kupione - to chyba każdy z nas wie.
- Cierpienie kobiet jest naszym cierpieniem. Naszym obowiązkiem, jako mężczyzn, jest stanąć solidarnie po ich stronie - mówił Robert Biedroń, kandydat lewicy w wyborach prezydenckich 2020, na plaży nad jeziorem Rusałka w Poznaniu.
Gdy przed tłumem poznaniaków Rafał Trzaskowski przemawiał na placu Wolności, odbierałem telefony z pytaniami: skąd się tacy wzięliście i jak to się ma do odwiecznej endeckości Poznania?
- Prosimy o wsparcie, bo w Poznaniu każdy głos na Andrzeja Dudę jest cenny - namawiała Jadwiga Emilewicz na Rynku Jeżyckim. Wcześniej wicepremier chwaliła współpracę prezydenta z rządem.
- Co tu macie w Nowym Tomyślu? Wiklinę, chmiel, szparagi - mówił w sobotę rano na targu Robert Biedroń, kandydat lewicy na urząd prezydenta RP. Czereśnie udało mu się kupić bardzo tanio - po 12 zł za kilogram
Sąd Najwyższy zajął się w piątek czterema skargami na uchwały Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie odmowy rejestracji kandydatów na prezydenta RP. Trzy z nich oddalił, ale jedną - szefa Unii Pracy Waldemara Witkowskiego - uwzględnił.
Nie działacze, a zwykli ludzie są tu ważni i energia, która się w nich obudziła. Ci, którzy w zimnie i deszczu, z prawdziwym zaangażowaniem, zbierali podpisy dla swojego kandydata, chodzili po sąsiadach, znajomych, wreszcie - podpisywali się sami.
- Wychodzę z psem na spacer do parku. Zaczepiam ludzi, proszę, żeby się podpisali. Wracam do domu z 50 podpisami dla Trzaskowskiego. Odbieram telefon, wsiadam w samochód i jadę, bo w sąsiedniej miejscowości czekają już na mnie dwie wypełnione listy - mówi Lucyna Relewicz.
Nie marzą o politycznej karierze czy o awansie w partyjnej hierarchii. Nie noszą prezesowi teczki, ani nie otwierają drzwi do auta przewodniczącemu. Wolontariusze z Ekipy Szymona chcą obywatelskiego prezydenta Polski, bo dość mają układów z PiS czy PO.
Państwowa Komisja Wybrcza po raz drugi nie zarejestrowała komitetu wyborczego Waldemara Witkowskiego. To oznacza, że poznański polityk nie stanie do wyborów 28 czerwca. - Są równi i równiejsi - komentuje Witkowski.
Komisje w Poznaniu podczas wyborów 28 czerwca będą mniej liczne niż w poprzednich wyborach, średnio po pięć osób. Jeśli nie znajdą się pieniądze na przezroczyste osłony, członkowie komisji będą paradować równocześnie w maseczce i przyłbicy. Tak wynika z projektu rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia.
- Ja wiem, że to jest szaleństwo, ale zróbmy to w pierwszej turze i wygrajmy. Ile drzew dzięki temu oszczędzimy - mówił Szymon Hołownia do swoich sympatyków na plaży w Lusowie.
To drugi najlepszy wynik w całej Polsce. Więcej podpisów dla Rafała Trzaskowskiego zebrano tylko na Mazowszu.
- Jeśli do drugiej tury wejdzie Rafał Trzaskowski, to tzw. media publiczne z "planu Rabieja" zrobią wielki oręż w kampanii. A w Polsce nie ma zgody na adopcję dzieci przez pary jednopłciowe. Dlatego kandydat Koalicji Obywatelskiej nie wygra z Dudą w drugiej turze - uważa senator Jan Filip Libicki z PSL.
- Policja cieszy się, że namierzyła kalekę, który nie byłby w stanie nikogo skrzywdzić - mówi przyjaciel Tomasza G. Zainspirowany prawicowym hejtem inwalida siedzi w areszcie, bo groził Rafałowi Trzaskowskiemu.
Na ścianie zabytkowej Arkadii przy placu Wolności namalowano napis: "Bosak won". Ktoś chciał w ten sposób powitać kandydata na prezydenta Krzysztofa Bosaka, który w niedzielę odwiedził Poznań.
Ogromne poparcie dla Rafała Trzaskowskiego jako kandydata PO na prezydenta Polski. Około 150 tys. podpisów, które zebrano dla niego tylko w Wielkopolsce to więcej niż potrzeba w skali kraju, by zarejestrować kandydata. A zbieranie podpisów wciąż trwa.
- Przed wojną Poznań był prawicowym bastionem, a teraz ma mocno lewicowego prezydenta. Pokażmy, że wychodzi stąd narodowy impuls - mówił na placu Wolności Krzysztof Bosak, kandydat Konfederacji na prezydenta. Na budynku Arkadii czekał na niego napis "Bosak won".
Jak zobaczyłam wczoraj w telewizji, co się wyrabiało w sejmie, to nie wytrzymałam i o czwartej w nocy wstałam, wydrukowałam listę i zebrałam rano podpisy od sąsiadów i znajomych - opowiadała jedna z osób, które odwiedziły w piątek punkt, w którym można była oddawać podpisy na Rafała Trzaskowskiego.
A to dane zaledwie z pierwszego dnia zbiórki. - To pospolite ruszenie jest niesamowite. Na naszą infolinię dzwonią ludzie z całego województwa, z małych miejscowości i pytają, gdzie mogą złożyć swój podpis - mówi Adam Kasprzak ze sztabu kandydata na prezydenta RP.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.