- W zmanipulowanych tematach praktycznie nie ma realizacji celu nadrzędnego - skierowania miasta ku osiągnięciu neutralności klimatycznej do 2050 r. - oburza się Wiesław Rygielski, członek zespołu monitorującego wydarzenia Poznańskiego Panelu Klimatycznego. Pierwsze spotkania z mieszkańcami rozpoczynają się 18 lutego.
- Skala zniszczeń jest olbrzymia - alarmuje Aneta Mikołajczyk z Koalicji Za Zieleń Poznań. W sprawie inwazyjnej przycinki drzew, zleconej przez administrację osiedla Bolesława Śmiałego, wysłała pismo do Wydziału Kształtowania i Ochrony Środowiska. Prace wokół drzew wstrzymano.
Instalacja składająca się z 496 paneli fotowoltaicznych została zamontowana na dachach 17-piętrowych bloków Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Winogrady". Energia ze słońca ma być wykorzystana do zasilania części wspólnych budynków, takich jak windy, oświetlenie korytarzy, drzwi wejściowe czy układy wentylacyjne.
To szkodliwy, przestarzały projekt. Kiedyś zbierało się w sztucznych zbiornikach wodę, dziś wiemy, że to powinna być ostateczność - mówi Aneta Mikołajczyk z Koalicji Za Zieleń Poznań. Miasto przekonuje, że to niezbędna inwestycja, a zatrzymaną wodę będzie można wykorzystać do podlewania zieleni czy celów przeciwpożarowych.
- Apelujemy do prezydenta, by bronić zieleni jak niepodległości - mówi parlamentarzysta KO. Wraz z radnymi osiedlowymi ze Starego Miasta - Lidią Koralewską i Tomaszem Dworkiem - zorganizowali w poniedziałek konferencję obok miejsca, z którego ma wkrótce zniknąć siedem drzew
Mój przyjaciel Ali pamięta cały czas taki obraz: mama niesie go na piętro, ojciec i dziadek kładą worki z piaskiem wokół domu, a potem fala zabiera im wszystko, Ali widzi, jak z domu wypływa telewizor.
- Deweloperzy mają świadomość, że tereny zielone są atrakcyjne, ale brak refleksji, że budując niszczymy zieleń - mówi Robert Kalak, społecznik, współautor uwag, które mają ochronić Dolinę Bogdanki. Dla tych terenów powstają właśnie miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, które mogą bezpowrotnie je zmienić
Alarmują o wycinkach. Tłumaczą, dlaczego nie możemy sobie pozwolić na dalsze zabudowywanie tlenowych wysp, takich jak kliny zieleni. Domagają się, by rządzący traktowali poważnie konieczność wyzerowania emisji CO2. Poznańscy zieloni aktywiści, mimo ograniczeń pandemii, nie marnowali czasu i robili swoje
Zamiast trawników - łąki kwietne, beczki na deszczówkę, rozszczelnione parkingi z roślinami, w które swobodnie może wsiąkać woda. I duże zbiorniki retencyjne, zapobiegające okresowym zalaniom, a jednocześnie skutkom suszy. Czy taki scenariusz dla Poznania za kilka lat się spełni? Nad wdrożeniem nowych rozwiązań pracuje spółka Aquanet
Jak władze Poznania mogą działać na rzecz przeciwdziałania oraz adaptacji do zmian klimatu i kryzysu klimatycznego? Nad tym zagadnieniem przez najbliższe pół roku debatować będą poznaniacy, eksperci i urzędnicy. Wybrane rekomendacje mają się znaleźć w planach inwestycyjnych miasta na kolejne lata
Nie każdy poznaniak ma jakiś zielony teren w zasięgu pięciu minut od domu. A w dobie zmian klimatu bliskość parków, nawet tych niewielkich, może mieć kluczowe znaczenie. Nie tylko w upalne dni. Nad koncepcją stworzenia zielonych korytarzy pracuje Miejska Pracownia Urbanistyczna.
- Politycy nie są w stanie zamknąć się szczelnie w swoich ministerstwach i nas bez końca ignorować. I dzisiaj też wiedzą, że tutaj jesteśmy! - mówili organizatorzy spaceru, który w środę wieczorem przeszedł ulicami centrum.
- Jeżdżę sprawdzać niebieskie punkty. Weryfikuję, czy profesjonalne mapy nie kłamią. Upewniam się, czy te wody istnieją, czy są jeziorem, czy rybnym stawem. Czy są czyste, czy zimne, czy otoczone lasem - opowiada Daria Mielcarzewicz* o swojej wędrówce szlakiem wielkopolskich jezior. Dzięki niej powstaje niezwykła mapa.
Z dużych polskich miast sztukę retencjonowania wody najlepiej opanowała Bydgoszcz. Kraków ma najczystszą wodę w kranie, Wrocław docenił nadbrzeża, a Warszawa sukcesywnie zagospodarowuje rzekę. W zakresie wykorzystania zasobów wody na tle tych czterech miast Poznań wypada najsłabiej. Jest też w tyle za Gdańskiem, Szczecinem i Łodzią.
Nie będzie zielonej rewolucji w Wielkopolsce bez unijnych funduszy. Nie będzie też innych ważnych inwestycji.
Niechciane dyfuzory zapachowe do kontaktu. Niepotrzebne ubrania i zabawki, przeczytane książki. Po-Dzielnia przy Głogowskiej jest zamknięta do odwołania z powodu pandemii koronawirusa. Ale od kilku tygodni umożliwia wymienianie się rzeczami w sieci
- Aleje starych drzew w miastach nadają im splendoru. I najlepiej nas chronią - mówi Jakub Kotnarowski z Koalicji Zazieleń Poznań. W tegorocznym Poznańskim Budżecie Obywatelskim znalazł się zgłoszony przez niego projekt, który ma wspierać 100-letnie drzewa w Poznaniu
- Symboliczna "beczka pod każdą rynną" to wbrew pozorom bardzo dużo - mówi Anna Januchta-Szostak*, profesor Politechniki Poznańskiej, specjalistka w dziedzinie retencji. W czwartek weźmie udział w debacie "W stronę miasta-gąbki. Jak zatrzymać wodę w Poznaniu?". Gościem spotkania będzie też m.in. prezydent Jacek Jaśkowiak
Pożary nie do ugaszenia? Przerwy w dostępie do wody? Nieznane gatunki zwierząt i roślin za naszymi oknami? To nie scenariusze katastroficznego filmu, a realne problemy niedalekiej przyszłości, przed którymi od lat ostrzegają naukowcy. Zegar tyka
Coś złego się dzieje. Poza pandemią, poza zaostrzeniem przez rząd ustawy aborcyjnej, które wywołało w Polsce masowe protesty. W cieniu burzliwych wydarzeń swoje robią deweloperzy realizujący w Poznaniu inwestycje. Gdy kurz bitewny opadnie i uodpornimy się już na koronawirusa, możemy nie poznać naszego miasta.
To słowo może wydawać się nam wciąż obce i tajemnicze. A przecież retencję stosowały z powodzeniem nasze babcie, gromadząc w beczkach deszczówkę do podlewania ogródków. W czasie zmian klimatu warto wrócić do tych praktyk
- Jesteśmy świadomi popełnienia błędu - przyznaje deweloper, który wbrew decyzji Ministerstwa Kultury i mimo cofniętego pozwolenia na wycinkę, usunął część drzew przy budowanych mieszkaniach w Poznaniu. Zapewnia też, że trzy planowane do wycinki drzewa przesadził. - To działanie na pokaz - komentują społecznicy
W czwartek lub w piątek w Parlamencie Europejskim ma się odbyć głosowanie nad poprawką do jednego z rozporządzeń, która wprowadza zakaz nazywania wegańskich produktów tak jak zwierzęcych. - Jeśli taki zakaz przejdzie, będzie to działanie antyklimatyczne i antykonsumenckie - mówi Sylwia Spurek, posłanka wybrana do europarlamentu z Poznania, weganka
- Urząd podjął już kroki w celu wyjaśnienia sprawy i wyciągnięcia konsekwencji. Podczas próby kontroli konieczna była interwencja policji - pisze Joanna Żabierek, rzeczniczka prezydenta, o wizycie urzędników na działce przy ul. Bukowskiej 18. Potwierdza, że nielegalnie usunięto tam drzewa
25 drzew rosnących na działce na ul. Bukowskiej 18 nie pójdzie pod topór. Przynajmniej na razie. Stowarzyszenie "Prawo do Przyrody" i "Koalicja ZaZieleń Poznań" odwołały się w tej sprawie do Ministerstwa Kultury, stając w obronie drzew. Ono uchyliło decyzję i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia
- Fajnie by było usłyszeć od prezydenta Jacka Jaśkowiaka, że jest w przygotowanie tego wydarzenia naprawdę zaangażowany - mówią aktywiści z ruchu społecznego Extinction Rebellion. To dzięki ich inicjatywie w Poznaniu odbędzie się pierwszy panel obywatelski poświęcony przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym. Jego przygotowania właśnie wchodzą w końcowy etap.
Klimatyczne malowidło powstaje w przejściu podziemnym łączącym os. Czecha i Lecha na poznańskich Ratajach. Ma przypominać, że wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za klimat na Ziemi
Na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu powstał Zespół Roboczy do spraw zmian klimatu i kryzysu środowiskowego. Naukowcy będą przygotowywać diagnozy, rekomendacje, współpracować na rzecz ochrony klimatu.
- Degradacja środowiska jest faktem i nie da się na nią przymykać oczu - mówi Justyna Dziabaszewska, aktywistka klimatyczna, koordynatorka plastyczna muralu, który powstanie za kilka dni w przejściu podziemnym przy przystanku tramwajowym os. Czecha
Ulewa, która tydzień temu sparaliżowała Poznań, nie świadczy o tym, że o wodę nie musimy się martwić, a globalne ocieplenie to bzdura. "Pogoda na sterydach" jest nie tylko trudna do przewidzenia, ale też nie daje nam szans na jakąkolwiek reakcję.
- Możemy wydawać kolejne miliardy na to, żeby stworzyć maszynę, która absorbuje dwutlenek węgla. Tylko że my te maszyny już mamy - to drzewa! - przekonywali poznaniacy, którzy przyszli zaprotestować przed Urzędem Miasta przeciwko wycince drzew przy ul. Kurlandzkiej na Żegrzu
Kiedy byłam mała, myślałam, że to śmigające nad głowami jaskółki. Przyznaję: przy prędkościach, które potrafią rozwijać jerzyki, naprawdę trudno mi było dostrzec różnicę.
W Polsce rozsławił je Zbigniew Wodecki. W ostatnich latach m.in. przez chemiczne opryski pól pszczoły są w defensywie. W Poznaniu trwa wieszanie domków, które mają pomóc tym pożytecznym owadom.
W Krajkowie pod Mosiną część mieszkańców nie zgadza się, by deweloperzy budowali tu osiedla. Gdy tyle mówi się o suszy, walczą przeciwko wielkim inwestycjom obok drogocennego ujęcia wody. Mimo panującej epidemii od kilkunastu dni wzywani są przez policję na przesłuchania.
Pierwsze hotele zawisły już w parku im. Jana Pawła II na Wildzie i parku Wilsona na Łazarzu. Docelowo takich konstrukcji na terenach zielonych ma zawisnąć aż 150.
- To skandal - mówi posłanka lewicy Katarzyna Kretkowska o wycince rozpoczętej w centrum Poznania, w środku okresu lęgowego ptaków. Zgodę na usunięcie 25 drzew wydali miejscy urzędnicy. Podkreślają, że gdyby nie ich negocjacje, drzew zniknęłoby jeszcze więcej
Decydenci rodem z lat 90. rżną piłą, jak Polska długa i szeroka. Nie rozumieją ani mechanizmów zmian klimatu, ani tego, że zostali wybrani przez ludzi po to, żeby działać w ich interesie.
- Każdego dnia robi się coraz cieplej, stąd wraca temat związany z koszeniem trawników - alarmują członkowie Koalicji ZaZieleń Poznań. Przypominają, że nadchodzące fale upałów stanowią zagrożenie życia, szczególnie dla osób starszych i schorowanych
- Z jednym sezonem suchym byśmy sobie poradzili. Z dwoma już gorzej, natomiast trzy z rzędu to jest naprawdę źle. Prawdopodobieństwo, że będzie wielka susza, spadek plonów i drożyzna, nie jest małe i narasta z każdym dniem - mówi prof. Zbigniew Kundzewicz, hydrolog i klimatolog.
W czwartek dym dotarł już nad Warszawę. A gigantyczny pożar widać na zdjęciach satelitarnych. - Płakaliśmy nad Australią... Dziś płonie jedno z najlepiej zachowanych torfowisk w Europie - napisał w dramatycznym apelu o pomoc Andrzej Grygoruk, dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.