Poniedziałek - zgodnie z duchem tradycji - miał być lany. W mojej części miasta skończyło się jednak nie tyle na deszczu, co na deszczyku. Klimatolodzy alarmują, że grozi nam susza. Jej wizja, przyćmiona wiadomościami o kolejnych ofiarach koronawirusa, nie przeraża. A powinna.
W ramach pilotażowego miejskiego projektu przedszkole nr 144 na os. Czecha zyska nowe, energooszczędne oświetlenie, a na dachu budynku zostaną zainstalowane panele fotowoltaiczne.
Dobrze mieć na parapecie własną pietruszkę. Nie tylko w czasach kryzysu, kiedy jej ceny idą w górę, gdy na rynku tej pietruszki po prostu brakuje, albo gdy ktoś wpada na pomysł, by zamknąć rynki.
Wstrzymał emisje, odpowiedzialne za ocieplanie się klimatu? Spowodował, że przestaliśmy kupować niepotrzebne rzeczy i podróżować na masową skalę samolotami? Może i tak, tylko czy te zmiany zachowań zostaną z nami na dobre?
Schemat jest podobny. Ktoś alarmuje, że w jego okolicy trwa wycinka. Wrzuca post i smutne zdjęcie pnia, w najlepszym razie - obraz porżniętych piłą konarów. Zaczyna się wymiana złośliwości i ponurych refleksji o strasznym kraju, w którym żyjemy. Głos frustratów i ekoterrorystów? Mam wrażenie, że w Poznaniu wciąż tak się myśli o tych, którym na drzewach po prostu zależy.
- Obserwujemy sporo sytuacji w poznańskich parkach, lasach i na gruntach prywatnych, które wymagają omówienia, a niekiedy zmiany myślenia o tym bezcennym organizmie - mówią organizatorzy spotkania w Inkubatorze Kultury Pireus. Temat? Poznańskie drzewa.
- No i masz. Natura, psia krew. W dwutysięcznym roku nie będzie tu żadnego drzewa! - wygraża sosnom Stefan Karwowski, błąkając się ze strzelbą po zaśnieżonym lesie. W jednej ze scen serialu "Czterdziestolatek" tytułowy bohater gubi się na polowaniu razem z pożyczonym od teścia wyżłem.
- Rząd musi zacząć działać natychmiast. Jeżeli tego nie zrobi, za kilka lat zamiast jezior będziemy mieli step i pustynię, a rolnictwo upadnie. Obudzimy się dopiero wtedy, kiedy rano odkręcimy kurki, a z kranu nie poleci woda - mówi Józef Drzazgowski ze Stowarzyszenia Ekologiczne Eko-Przyjezierze.
Około 1000 roślin trafi do parku Kasprowicza i ozdobi tereny wokół hali Arena. Pozostałe 500 krzewów miasto przesadzi do pięciu poznańskich przedszkoli.
Porywy silnego wiatru zaczną się w niedzielę wieczorem i będą trwały całą dobę. Miejscami wiać może z prędkością nawet do 100 km na godz.
Choćby wszystkie staromiejskie kamienice w Poznaniu zrewitalizować za grube miliony i pomalować na szczere złoto, a na miejscu tonących w błocie parkingów postawić cuda współczesnej deweloperki - nie zmieni to faktu, że czasami po prostu nie ma tu czym oddychać.
Poprzedni rok naprawdę był najcieplejszy w historii pomiarów. A w cieniu drzew naprawdę jest chłodniej. Wiedzą to nawet dzieci, które do cienia w upały instynktownie uciekają. Dlaczego nie dociera to wciąż do tak wielkiej rzeszy dorosłych?
- Wycinka w Lasku Marcelińskim była potrzebna, aby las ratować. Nadmierne obumieranie drzew jest dla niego zagrożeniem. Naszą pracę oceni przyszłe pokolenie, bo dopiero ono zobaczy jej efekty - mówi Mieczysław Broński, dyrektor Zakładu Lasów Poznańskich.
Wbrew przewidywaniom synoptyków w sobotę rano gołoledź nie ustąpiła. Kierowcy muszą jeździć ostrożnie. Sytuacja ma się poprawić dopiero po południu.
- Jeszcze kilka lat temu wśród wszystkich wycinanych przez nas drzew co 20. było obumarłe z powodu suszy. W zeszłym roku - już co czwarte. Jeżeli nie spadnie śnieg, przyjdzie sucha wiosna, a latem powtórzą się upały, to zagrożenia będą się nasilać - mówi Tomasz Markiewicz, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu.
Mieszkańcy Osiedla Kosmonautów w Poznaniu zebrali 260 podpisów pod petycją, by nie wycinać drzew przy kościele, które przeszkadzały parafianom. Rada osiedla zdecydowała, że drzewa nie pójdą pod topór.
- Podjęliśmy się aktu obywatelskiego nieposłuszeństwa, bo zdaliśmy sobie sprawę, że tradycyjne metody informowania o katastrofie klimatycznej nie są skuteczne - mówi Lena z Extinction Rebellion.
- Tutaj, na tym wybrzuszeniu połamał się mój kolega, kościelny. Szedł po ciemku, potknął się i przewrócił - opowiada nam Antoni, mieszkaniec os. Kosmonautów w Poznaniu. - Korzenie wypychają chodnik i robi się niebezpiecznie - dodaje.
Mieszkaniec Wielkopolski znalazł w lesie śmieci. W workach były m.in. dokumenty z danymi. Na Facebooku dał śmiecącemu ultimatum: albo wpłaci pieniądze na WOŚP i po sobie posprząta, albo jego dane trafią w ręce policji.
Od początku 2019 roku problemem stały się wycinane masowo drzewa, potem nadeszły upały. A na końcu na ulice wyszli młodzi.
Patrząc na 2019 z naszego polskiego grajdołka, moglibyśmy spokojnie orzec, że najważniejsze w kończącym się roku były polityczne wybory - wiosenne do europarlamentu i jesienne parlamentarne. Ale czas pokaże, jak bardzo mylne jest to przekonanie.
- Uczniowie przynieśli swoje sztućce, kubeczki, talerzyki. Jedzenie zapakowali w opakowania wielokrotnego użytku, zamiast napojów w plastikowych butelkach wspólnie parzyli herbatę - opowiada Joanna Gadomska, nauczycielka biologii z Żychlina w Wielkopolsce.
- Rząd bagatelizuje nasz głos i nawet nie udaje, że dąży do wyrównania standardów ekologicznych w Polsce. Unia Europejska przeznaczy 25 proc. budżetu na walkę ze zmianami klimatycznymi, a my tych pieniędzy nie dostaniemy, bo nie zgodziliśmy się na porozumienie - mówił w poniedziałek wieczorem jeden z protestujących podczas Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.
Najpóźniej do końca 2020 roku w Poznaniu możemy się spodziewać powstania sieci punktów ładowania samochodów elektrycznych. - Jest to jeden z elementów walki o czystsze powietrze i zachęta do kupowania pojazdów o napędzie elektrycznym zamiast spalinowego - informuje na swojej stronie ZDM.
Żółtawy dym codziennie rano wydobywa się z komina przy ul. Wieruszowskiej i leci dalej, w kierunku ulicy Ziębickiej i Junikowskiej. - Po zmroku lepiej nie wychodzić z domów, wówczas nie da się normalnie oddychać - mówi jedna z mieszkanek Junikowa. Sprawca był karany mandatami, ale dalej pali zakazane materiały
- Politycy, zabraliście nam powietrze i wodę, wyemitowaliście do atmosfery 1 mld ton dwutlenku węgla. Urodziłem się w kraju, który w XXI wieku opiera się na energetyce węglowej. Ufałem wam, wasz naród wam ufał, wybierał was i dawał wam władzę, a wy od dekad traktujecie nas jak śmieci - mówił Jakub Stankowski z VIII LO w Poznaniu podczas piątkowego strajku klimatycznego.
Nie wiem, co mnie bardziej bulwersuje w pomyśle wycinki drzew przy ratuszu w Swarzędzu: sam pomysł czy to, jak głupio tłumaczą go urzędnicy
Zielone nasadzenia na wiatach przystankowych to nowy pomysł władz miasta. Do końca roku stanie ich osiem i są częścią proekologicznej polityki miejskiej.
- Świat marnuje jedzenie i to bardzo nas boli - mówią Daria i Dominik, freeganie, którzy od dwóch lat wybierają ze sklepowych śmietników jedzenie. Robią z nich warzywne pasty, przyjęcia dla znajomych, a nawet wigilijną kolację.
- Polityka ekologiczna miasta jest rozproszona, brakuje koordynatora wszystkich działań. Prezydent obiecał po liście Adama Wajraka obrady zielonego stołu. Cały czas czekamy - mówi Dorota Bonk-Hammermeister, wiceprzewodnicząca komisji rewizyjnej w Poznaniu.
Multimedialne ławki zasilane przez panel słoneczny połączone są ze stacją naprawy rowerów. Można tam znaleźć śrubokręty, klucze, kompresor do pompowania kół. A także naładować telefon.
- Podszywanie się pod bank jest skandaliczne - mówi o proekologicznych plakatach imitujących reklamę PKO BP rzeczniczka prasowa tej instytucji. Sprawa trafia do prokuratury.
Zakaz palenia w kominkach obowiązuje przez cały wtorek na terenie Poznania. Nie można palić w kominkach opalanych drewnem, w piecach kaflowych lub w piecach typu "koza".
Do tej pory drony sprawdziły już 8 tys. domów w Poznaniu, każdego dnia znalazły przynajmniej jedno miejsce, gdzie ktoś spalał zakazane materiały lub substancje. - Jesteśmy zdeterminowani, aby nielegalne spalanie wyeliminować z rynku, czyste powietrze jest ważne - mówi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
"Dumnie finansujemy budowę Ostrołęki C, elektrowni, która będzie emitować do atmosfery nawet 6 mld CO2 rocznie" - od takiego zdania rozpoczyna się plakat imitujący reklamę Banku Polskiego PKO. Nad napisem tytuł: "Biznes, jak zwykle". Fałszywą reklamę ktoś powiesił na skrzyżowaniu ulic Hetmańskiej i Głogowskiej w Poznaniu.
Pierwszą w Polsce biogazownię trzeciej generacji otworzył w podpoznańskiej wsi Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu. Biogazownia ma zmniejszyć emisję dwutlenku węgla, o co najmniej 6800 ton rocznie. Jej ciepło ogrzeje okoliczne domy mieszkańców Przybrody.
Poważnie uszkodzone wybiegi, powalone drzewa i brak prądu w części biurowej - to skutki poniedziałkowej wichury, która zniszczyła poznańskie zoo. - Musimy uporządkować teren i mieć pewność, że nie ma na nim żadnych niebezpiecznych czy połamanych gałęzi - mówi Małgorzata Chodyła z poznańskiego zoo.
Straż miejska sprawdziła nagrania z monitoringu przy Alejach Marcinkowskiego i wykluczyła udział osób trzecich w powaleniu Golema. - Rzeźba prawdopodobnie przewróciła się od wiatru - mówi Anna Nowaczyk ze straży miejskiej w Poznaniu.
- Kiedy czytałam kolejne raporty o zmianach klimatycznych, zaczęłam myśleć o przyszłości mojej rodziny i o tym, czy w ogóle powinnam mieć dzieci. To ta myśl zmotywowała mnie do działania - mówi Justyna Drogowska, aktywistka Extinction Rebellion. W piątek młodzi ludzie na całym świecie wyjdą na ulice pod hasłem: "Nie damy sobie zabrać przyszłości". W Poznaniu o 10 przemarsz wyruszy z placu Wolności.
"Klimatyczny stan wyjątkowy wprowadziło już około 700 miast, stanów i samorządów na całym świecie, a Poznań może być kolejnym z nich" - piszą do prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka naukowcy, aktywiści, organizacje i działacze społeczni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.