Ulica Gdyńska
Ta droga wylotowa z Poznania na Czerwonak, Murowaną Goślinę i Wągrowiec zmieni się diametralnie. Jej przebudowa obejmie odcinek od skrzyżowania z Bałtycką aż do granicy miasta.
Pierwsze udogodnienia zauważymy już nawet przed skrzyżowaniem z Bałtycką. Zaraz za skrzyżowaniem z ul. Rzeczną droga rozdzieli się na dwie jezdnie i rozszerzy do kilku pasów, co powinno pomóc w rozładowaniu korków.
Wyjeżdżając z Poznania, będziemy mogli przejechać przez skrzyżowanie dwoma pasami na wprost. Ze skrajnego pasa będzie można także skręcić w prawo w Bałtycką. Pozostanie też osobny pas na lewoskręt.
Tuż za skrzyżowaniem nadal będziemy przejeżdżać przez torowiska bocznic kolejowych. Ale nawierzchnia w tym miejscu będzie równiejsza. Dla jadących w przeciwnym kierunku, czyli wjeżdżających do Poznania, do dyspozycji na skrzyżowaniu będą aż cztery pasy: jeden na wprost, jeden w lewo i dwa w prawo.
Za Bałtycką znajdziemy się na długiej, dwujezdniowej, bezkolizyjnej drodze. Idea jest prosta. Przebudowana ul. Gdyńska ma być maksymalnie przepustowa w obu kierunkach, aby samochody nie tłoczyły się na pojedynczym pasie w każdą stronę.
Skręt w lewo będzie możliwy jedynie w ul. Chemiczną. Powstanie tu osobny pas dla skręcających w lewo i śluza pozwalająca zaczekać, aż przejadą kierowcy z naprzeciwka.
Dołem, pod główną drogą, będą przebiegać zjazdy z ul. Gdyńskiej do zakładów po zachodniej stronie drogi, a także do elektrociepłowni oraz do spalarni. Będą przypominać zjazdy z autostrady. Skoro bowiem Gdyńska będzie dwujezdniowa i bezkolizyjna - nie da się z niej skręcić w lewo.
Wszystkie komentarze