Szkoda tylko, że władze miasta zafundowały mieszkańcom 4-dniowy pełny maraton paraliżu komunikacyjnego. Niedziela była wisienką na torcie. Może hipsterskie władze miasta nie wiedzą ale sporo poznaniaków pracuje w niedzielę (tak, tak w weekend także sie pracuje) i nie mogli dostać się do pracy.
Nie daję się terroryzować dyrdaczom, którzy biegają po Mieście, bo inaczej nie byłoby sponsorów. Wyjeżdżam. Podobnie do mnie czyni bardzo dużo ludzi. W samoobronie przed terroryzmem nachalnej reklamy i pożytecznych idiotów, którym się wydaje, że jak będą dyrdać po Mieście to będą budzić podziw. Budzą niesmak z powodu nieliczenia się z prawem do swobody poruszania się mieszkańców Miasta.
Wszystkie komentarze