Cztery lata temu dyrekcja szpitala uzgodniła z właścicielem sąsiedniej działki, że zamiast kamienicy na granicznej działce stanie nowoczesne skrzydło szpitalne, które Święta Rodzina wynajmie. Szpital za ponad 1,6 tys. mkw. wysokospecjalistycznej powierzchni płaci deweloperowi ok. 100 tys. zł - czyli 14 euro za m kw. To niewiele. Tyle w Poznaniu kosztuje metr powierzchni biurowej.
W maju tego roku - tuż po uruchomieniu nowego skrzydła - Zarząd Województwa uznał jednak, że umowa z deweloperem jest wątpliwa prawnie i zwolnił byłego dyrektora. Ten się odwołał do sądu. Kilka dni temu wojewoda wielkopolski uznał, że zwolnienie było bezprawne.
O sprawie pisaliśmy na łamach "Wyborczej":
Był przekręt z deweloperem czy nie?
Połączenie starego budynku z nowym (poniżej).
Mimo kontrowersji, nowa porodówka przy Jarochowskiego już działa. W ubiegłym roku - jeszcze w starej części szpitala - urodziło się tu 2,5 tysiąca dzieci.
To drugi, po klinicznym szpital przy Polnej, wynik w Wielkopolsce.
Oddział od lat cieszy się ogromnym powodzeniem u poznaniaków. - W Świętej Rodzinie przyszła na świat trójka naszych dzieci. Wybieraliśmy ten szpital nie tylko z powodu świetnej opieki medycznej, ale i przyjaznej, serdecznej atmosfery - opowiada nam Paweł i Dorota, którzy kilka dni temu przywitali tu swoją córeczkę.
Są zachwyceni nowymi warunkami. Paweł i Dorota - na zdjęciu poniżej.
Budynek zaprojektowała firma ARCHIMED z Warszawy. Nowe skrzydło wybudowała - a także po części wyposażyła - poznańska spółka "Szpital Łazarski".
Na oddziale porodowym mieszczą się cztery rodzinne, przestronne sale do porodów rodzinnych. Każda wyposażona jest m.in. w nowoczesne wygodne łóżko porodowe, sprzęt medyczny i rozkładany fotel dla osoby towarzyszącej.
Każdy pokój posiada też własną łazienkę z prysznicem. Pokoje są w stonowanych kolorach.
W nowej części znajduje się sala do cięć cesarskich i blok z dwoma salami operacyjnymi.
- Wcześniej rodzące kobiety trzeba było zwozić na parter do niewielkich dwóch, prowizorycznych sal zabiegowych. Bywało, że sale były zajęte, bo trwały w nich operacje. To było niebezpieczne i niezgodne z przepisami. Właśnie z tego powodu groziło szpitalowi zamknięcie - opowiada Olaf Niezgodzki, zastępca dyrektora ds. zarządzania w Świętej Rodziny.
saw
Budowa bloku operacyjnego to ogromna, wielomilionowa inwestycja. Przy budowie obwiązują inwestora restrykcyjne przepisy. - Na ścianach nie można np. kłaść kafelków, bo w fugach żyją miliony bakterii. Pokrywa się je specjalnym materiałem, często metalem - mówi Mirosław Borowicz, prezes zarządu spółki Szpital Łazarski, która wybudowała lecznicę.
Inna ciekawostka.
W salach zabiegowych - ze względu na możliwość zakażeń - zamontowane antybakteryjne gniazdka wykonane w całości z miedzi. Blok spełnia najnowocześniejsze unijne normy bezpieczeństwa.
W szpitalu działa też supernowoczesna klimatyzacja, która dzieli szpital na strefy. Powietrze z "pomieszczeń czystych" (blok operacyjny) nie miesza się z powietrzem z "pomieszczeń brudnych" (przebieralnia). System wentylacji i klimatyzacji zapewnia najwyższe parametry mikroklimatyczne, ze szczególnym naciskiem na sale operacyjne i sale porodowe. Tu oddzielnie ustala się temperaturę, wilgotność i prędkość przepływu powietrza. Klimatyzacja jest laminarna, bo tylko taka usuwa zanieczyszczenia pyłowe, biologiczne i gazowe.
To ma kluczowe znaczenie nie tylko dla komfortu pacjentów, ale przede wszystkim służy ograniczaniu ryzyka zakażeń.
Na tym samym piętrze, co porodówka znajduje się też sala przedporodowa - trafiają tu kobiety, u których akcja porodowa jeszcze się nie zaczęła. Jest też sala poporodowa - dla kobiet, które muszą zostać w szpitalu jeszcze przez kilka dni.
Oprócz porodówki w Szpitalu Świętej Rodziny mieści się też największa w regionie i jedna z najlepszych w Polsce urologii. Leczył się tu m.in. miliarder Jan Kulczyk.
Na zdjęciu: sala pooperacyjna, do której trafiają pacjenci po zabiegach. Mieści się także w nowym skrzydle.
Nowe skrzydło szpitala posiada zaawansowany system zarządzania zasilaniem w energię elektryczną.
Chroni to przed nagłym niedoborem prądu. Sterowany komputerowo system zasilania awaryjnego jest wyposażony między innymi w agregat prądotwórczego o bardzo wysokiej wydajności.
Budynek posiada specjalnie zaprojektowany system BMS (building management system), który pozwala na pełen zdalny monitoring wszystkich układów i instalacji budynku.
Jakakolwiek awaria systemu automatycznie zostaje wychwycona, a informacja o niej trafia do zespołu serwisowego.
ŁUKASZ CYNALEWSKI
Dzięki remontowi szpital zyskał też nową przestronną izbę przyjęć i poczekalnię - oba miejsca znajdują się w nowym skrzydle.
ŁUKASZ CYNALEWSKI
Skomputeryzowane, nowoczesne pokoje lekarzy i pielęgniarek.
Poniżej na zdjęciu pracownicy nowej porodówki - niewątpliwy atut Świętej Rodziny.
ŁUKASZ CYNALEWSKI
Na terenie szpitala mieści się zabytkowy park objęty konserwatorską ochroną.
saw
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze