Jeśli muzeum chce dziś przyciągnąć zwiedzających, to musi zapomnieć o szarych kapciach, nieciekawych eksponatach i znudzonej obsłudze, która zabrania dotykania czegokolwiek. Nie ma się co zżymać na smartfony, nowoczesne technologie i multimedia. Trzeba dziś nowoczesność pożenić z historią. I dobrze wie o tym Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Nie ma chyba Wielkopolanina, który choć raz nie przemierzył Szlaku Piastowskiego i nie dotarł do jedynego w swoim rodzaju Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy. Starsi pewnie dobrze pamiętają, jak w latach 80. przyjeżdżali do skansenu w Dziekanowicach oglądali kilka otwartych chałup i poza tym niewiele się działo. Prom na wyspę na Ostrowie Lednickim często z różnych przyczyn nie kursował, a pieniędzy na rozwój placówki brakowało. Także rezerwat archeologiczny w Gieczu nie był magnesem, który przyciągał turystów.

Ale w ostatnich latach wiele się zmienia. Muzeum inwestuje na miarę swoich skromnych możliwości. Dziś przyjeżdżają tu nie tylko obowiązkowe wycieczki szkolne, ale często jest to miejsce, gdzie wolny czas spędzają całe rodziny oraz goście z zagranicy. Placówka stara się też wykorzystać swoją szansę i szukać pieniędzy z Unii Europejskiej.

Atrakcje w trzech rezerwatach archeologicznych

Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy jest muzeum wielooddziałowym – opiekuje się m.in. Ostrowem Lednickim – wyspą, na której Mieszko I prawdopodobnie przyjął chrzest. Muzeum podlegają też Wielkopolski Park Etnograficzny w Dziekanowicach i skanseny – rezerwaty archeologiczne w Gieczu oraz Grzybowie. W poprzednim unijnym rozdaniu z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013 placówka złożyła projekt rozbudowy trzech podległych mu rezerwatów archeologicznych: na Ostrowie Lednickim, w Gieczu oraz Grzybowie. Rozbudowa budynków muzealnych, przystosowanie obiektów do potrzeb osób niepełnosprawnych, a także powstanie nowych parkingów i toalet kosztowało łącznie ponad 3 mln euro (ok. 12,5 mln zł). Inwestycję zakończono w 2011 r.

– Przez szerokie prace modernizacyjne i budowlane oraz dodatkowe wyposażenie chcieliśmy przede wszystkim podnieść atrakcyjność tych trzech rezerwatów. Patrząc na minioną dekadę, chyba nam się to udało, bo zwiedzających jest więcej – cieszy się prof. Andrzej Marek Wyrwa, dyrektor Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy.

Rezerwat Archeologiczny Ostrów Lednicki tworzy wyspa Ostrów Lednicki oraz umiejscowiony przy wschodnim brzegu jeziora Lednickiego tzw. Mały Skansen. Na wyspie, zachowały się pozostałości grodu oraz relikty najstarszego w Polsce zespołu przedromańskiej architektury pałacowo-sakralnej, m.in. z basenami do chrztu i wolnostojącego kościoła grodowego. Obydwa obiekty wzniesiono w czasach panowania Mieszka I, tuż przed 966 r., gdy książę przyjął chrzest. Tutaj za unijne pieniądze z WRPO 2007-2013 zrekonstruowano m.in. drewniane pomosty na wyspie, przyczółki średniowiecznych mostów, których relikty zalegają w toni jeziora, ścieżki turystyczne, tablice informacyjne itp.

W grodzie Grzybowo, położonym między Wrześnią a Gnieznem, wzniesiono z kolei nowy budynek przypominający fragment muru obronnego. Ten gród z jego wczesnośredniowiecznymi zabytkami jest jednym z największych odkryć krajoznawczych ostatnich lat w Wielkopolsce.

Kto jednak wie, czy największego wrażenia nie robi to, co w minionej dekadzie powstało w Gieczu. Tu utworzono m.in. nowoczesną osadę edukacyjną, w której znalazły się przede wszystkim rekonstrukcje wczesnośredniowiecznych domostw. Znajdują się w nich sprzęty wykorzystywane w życiu codziennym przez dawnych mieszkańców Wielkopolski. Z bliska można zobaczyć m.in. koło garncarskie, warsztat tkacki, rekonstrukcje narzędzi codziennego użytku i wiele innych. Powstała tam też sala wystawowa wystaw czasowych i magazyny.

– Prowadzimy tu lekcje muzealne oraz zajęcia interaktywne. Dzieci mogą zobaczyć warsztat pracy archeologów, a także życie zwykłych ludzi w okresie wczesnośredniowiecznym – zwraca uwagę prof. Wyrwa. Dzięki wsparciu z Brukseli wzniesiono także nowy budynek muzealny z salą ekspozycyjną, w której znalazła miejsce stała wystawa. Tutaj także można prowadzić prezentacje multimedialne.

Rezerwat Archeologiczny w Gieczu, który otwarto w 1963 r., jest jedną z najstarszych placówek muzealnych tego typu w Polsce. Ale tak naprawdę przez kilkadziesiąt lat to miejsce ograniczone było do grodziska i niewielkiego pawilonu muzealnego. Zmieniło swoje oblicze właśnie dzięki wsparciu z Unii Europejskiej.

Wielki projekt trzeba zmniejszyć

Półtora roku temu ogłoszono, że Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy przygotowało kolejny projekt wart ok. 20 mln zł, z czego ok. 13 mln zł stanowi unijne dofinansowanie. Zaplanowano ogromny zakres prac z przebudową budynków i magazynów na Lednicy. Budynki dawnego folwarku do tej pory były bowiem wykorzystywane jedynie jako tymczasowe magazyny archeologiczne i gospodarcze bez żadnej infrastruktury muzealniczej. Dlatego zaplanowano nowe przestrzenie wystawiennicze i muzealne. Tym samym w projekcie znalazł się obiekt posiadający w pełni wyposażone nowoczesne pracownie archeologiczne, konserwatorskie i naukowe, nowoczesne magazyny dla bardzo cennych zabytków i inne.

Uwzględniono również bibliotekę i archiwum, sale edukacyjne, a nawet małe sale kinowe z filmami o Ostrowie Lednickim i początkach państwa polskiego. Nie zabrakło nowych sal ekspozycyjnych dla wystaw stałych i czasowych oraz sal konferencyjnych, pomieszczeń socjalnych, technicznych, a także sanitarnych. Plan był ambitny, bo prace miały się zakończyć w kwietniu 2020 r. na 1054. rocznicę chrztu Polski.

– Niestety, ogromne stawki, jakie teraz panują na rynku budowlanym, sprawiły, że musimy ten projekt okroić – przyznaje z wielkim żalem dyrektor muzeum. – Na tym etapie nie przygotujemy naszej placówki tak, by opowiedzieć całą historię państwowości polskiej, która właśnie tutaj ma swój początek. A plan jest ambitny, bo chcemy przybliżyć historię od czasów przedchrześcijańskich aż do roku 1138 r. Na razie skupimy się więc na przebudowie budynków do potrzeb muzealnych.

Nowy konkurs w ramach WRPO 2014+ został właśnie ogłoszony przez zarząd woj. wielkopolskiego. Wartość unijnego dofinansowania jest taka sama jak w poprzedniej edycji (ok. 13 mln zł). Muzeum musi tylko do końca czerwca złożyć okrojony znacznie projekt, uwzględniający boom na rynku budowlanym.

– Ale nie poddajemy się. Będziemy szykować kolejne projekty, bo wiemy, że młodym pokoleniom musimy przybliżać historię w nowoczesny sposób z uwzględnieniem najnowszych środków przekazu i plastycznej aranżacji wystaw, a także z mądrym, ale nie dominującym wykorzystaniem multimediów, przy szczególnym uwzględnieniu osób niepełnosprawnych z różnymi dysfunkcjami – podsumowuje prof. Wyrwa i dodaje: – Tak, aby ta historyczna przestrzeń stała się rzeczywistą wizytówką Wielkopolski, dumną Koroną Piastowskiego dziedzictwa!

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Mikołaj Chrzan poleca
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem