Chcesz dostawać mailem najważniejsze informacje z Poznania? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
– Zdecydowaliśmy się na rekomendację zamknięcia poznańskich szkół i przedszkoli. To działanie profilaktyczne – mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. – Z badań wynika, że dzieci nie przechodzą choroby ciężko, ale mogą być nosicielami.
Od środy przez dwa tygodnie zamknięte miałyby być poznańskie szkoły, przedszkola, baseny i instytucje miejskie. Ostateczną decyzję mają podjąć dyrektorzy poszczególnych placówek.
– Jestem zaskoczona tą informacją. Czekam na wytyczne z urzędu miasta – mówi dyrektorka jednej z poznańskich podstawówek. Zapytana o to, czy szkoła musi zapewnić opiekę nad uczniami, odpowiada, że sytuacja jest zupełnie inna od na przykład ubiegłorocznego strajku nauczycieli. – To jest epidemia. Myślę, że szkoła będzie musiała być zamknięta. Jako dyrektor nie mogę ryzykować zdrowia i życia pracowników szkoły.
Rodzice zaniepokojeni
Rodzice martwią się, co zrobią z dziećmi, które wymagają opieki oraz co ze starszymi, które niedługo mają egzaminy.
- Córka jest w ósmej klasie. Jest w trakcie uczenia się do testu na koniec szkoły. Mają teraz same sprawdziany i kartkówki - mówi Justyna, mama piętnastoletniej Zosi. Pod koniec kwietnia ona i jej rówieśnicy piszą egzamin ósmoklasisty. - Zastanawiam się też, czy zaplanowane już dni otwarte w szkołach ponadpodstawowych się odbędą.
- Mam dwójkę dzieci: pięcioletniego syna i dwuletnią córkę. Chodzą do przedszkola i żłobka. W tej chwili córeczka jest chora i żona jest z nią w domu. Kiedy będzie musiała wrócić do pracy poprosimy babcię o pomoc - mówi Dawid. - Na pierwszy rzut wydaje mi się to zbyt pochopną decyzją, ale z drugiej strony, gdyby doszło do tragicznej sytuacji w kraju wówczas każde środki ostrożności będą ważne i jeśli szkoły nie byłyby zamknięte, mogłyby się pojawić głosy, że trzeba było zamknąć - komentuje zalecenia władz Poznania.
Koronawirus. Zamknięte instytucje kultury, zoo i baseny
– Wystosujemy komunikat do dyrektorów wszystkich szkół i przedszkoli w Poznaniu, by od jutra [środy – red.] zamknęli placówki na dwa tygodnie – oświadczył na początku sesji rady miasta wiceprezydent Jędrzej Solarski.
Zamknięte będą też miejskie instytucje kultury, baseny, zoo, a imprezy organizowane przez miasto zostaną przełożone. – Nie chcemy siać paniki, ale przykład włoski pokazuje, że profilaktyka jest najskuteczniejsza i najtańsza. We Włoszech dzieci przechodziły wirusa bezobjawowo, ale przenosiły go na starszych, a śmiertelność wśród starszych jest najwyższa. Trochę dmuchamy na zimne, ale przykład włoski pokazuje, jak kończy się lekceważenie koronawirusa. Proszę seniorów, by w miarę możliwości zostawali w domu, spróbujemy uruchomić pomoc sąsiedzką. O naszej decyzji poinformowaliśmy wojewodę – dodał wiceprezydent Jędrzej Solarski.
W przypadku nieprzewidzianego zamknięcia przedszkola należy się rodzicom zasiłek opiekuńczy. Zgodnie z rekomendacją MEN osoby, które wróciły z terenów występowania wirusa i mają objawy grypopodobne, powinny „bezzwłocznie powiadomić najbliższą stację sanitarno-epidemiologiczną oraz zgłosić się do oddziału zakaźnego lub oddziału obserwacyjno-zakaźnego w szpitalu”.
Koronawirus. Pierwszy przypadek w Poznaniu
W poniedziałek 9 marca potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem w Poznaniu. Pacjentka – kobieta w wieku ponad 50 lat – z objawami niewydolności oddechowej trafiła do miejskiego szpitala im. Strusia przy Szwajcarskiej w niedzielę. Pierwsze wyniki testów wykluczyły grypę, kolejne wskazały, że może chodzić o wirusa z Wuhanu. Jej stan jest poważny.
Koronawirus w Polsce. Zapisz się na specjalny newsletter, w którym zawsze znajdziesz sprawdzone informacje.
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.
Czy to ma związek z zarażoną siostrą zakonną która trafiła do szpitala w Puszczykowie. Pierwsze relacje były że zaraziła się od osoby wracającej z Włoch. Na konferencji Sanepidu stwierdzono że nie miała kontaktu z nikim kto by przebywał za granicą, był zarażony lub poddany kwarantannie. Oznaczałoby to że przynajmniej w parafii w której pełniła posługę wirus wydostał się spod kontroli.
Oznaczałoby że w okolicach Poznania przebywa lub przebywała przynajmniej jedna osoba zarażona Coronavirusem która aktualnie zaraża. Cytuję:
"- Pacjentka przy przyjęciu nie spełniała kryteriów epidemiologicznych. Nie była za granicą. Nie miała kontaktu z osobą, która miałaby podejrzenie lub rozpoznane zakażenie chorobą COVID-19 - przekazała prof. Magdalena Figlerowicz, zastępca kierownika Kliniki Chorób Zakaźnych i Neurologii w Poznaniu...."
Będziesz dostawał lekcja na WhatsAppie.
I ucz się. Bo wygląda na to że mniejsze i większe epidemie to przyszłość świata.
Egzaminy zostaną przesunięte. A rok szkolny przedłużony.
A kiedy mają zamknąć? Jak będą setki przypadków? Przygotowuj się do egzaminów w domu. Wasi nauczyciele spokojnie ogarną Wam pracę jak będzie im się chciało. Nie tylko via komunikatory ale nawet poprzez Dziennik Elektroniczny.
On jest taki uczeń SP jak jestem Cesarz Chiński
O 10:03 uczeń szkoły podstawowej siedzi na profilu GW.
Ma brodę i wąsy i płacą mu 1.5 zł od wpisu.
Możesz nie mieć okazji
Akurat niezbyt, poptostu u lekaża byłem, ale dziękuję za fałszywe oskarżenia
Możesz skrócić tę mękę. Weź idź się zaraź i bądź jak królik doświadczalny.
Jeszcze 17.5 tys dostaniesz ?
Masz jajca ? Tylko w internecie.... se se se..
Nie miałbym z tym większego problemu. Na pewno prowadzę zdrowszy tryb życia niż ty siedzący przed tv spijający piwko i ogłupiany medialnymi szokującymi newsami na pokaz. Mam swój rozum i potrafię o siebie zadbać.
Tobie pozostaje tylko modlitwa do twojej matki boskiej zawsze dziewicy.
Kiepsko z tym twoim rozumem bo z niczym nie trafiłeś.
Już lepiej idź się zaraź.
a widzisz trochę dalej dalej niz twój fak na innych?
To takie odbicie lustrzane. Jak inni widza ciebie tak ty widzisz ich.
Ale z was ciołki, zamiast powiedziec mi, że jak prymityw walnąłem taki błąd ortograficzny to wy się czepiacie byle pierodół. Ech Polacy...
Jaka panika ?
W sumie to nawet nie 1, bo to osoba z Puszczykowa.
proste - pacjenta która jest chora nie przywiozła tego z Włoch czy Niemiec, i nie wiadomo od kogo się zaraziła ( ajęlsi nawet od kogoś kto był we Włoszech).
A to oznacza że virus już tu krąży skoro ona jest zarażona w n-tej linii.
Zatem trzeba założyć że zainfekowanych lub nosicieli jest sporo i propagacja trwa.
To reakcja spóźniona przynajmniej o 2 tyg, i w dodatku powinna być zrobiona w całym kraju, ale przynajmniej opźni propgację id szanse medykom nie mieć tsunami chorych.
Pacjentka, która leży w szpitalu w Poznaniu, powiela model włoski pacjenta, od którego zaczęła się epidemia. Tez najpierw przebywał na zwykłym oddziale i rozsiewał wirusa, bo podobnie jak tu u nas, nie był w strefach zagrożenia i nie miał kontaktu z chorymi. Zakaził tyle osób, w tym lekarzy, że później na skuteczna reakcję było za późno i mamy to, co mamy. Dlatego nie lekceważyłabym poznańskiego przypadku i zobaczyła jak w ciągu najbliższych 2 tygodni rozwinie się sytuacja w naszej okolicy. Uważam, że to bardzo dobra decyzja i na pewno nie przedwczesna.
W punkt!
Jeden potwierdzony. Nie wiadomo ile jest faktycznie zainfekowanych.
Nie ma też żadnych podstaw twierdzić, że sytuacja w Polsce jest bardzo inna niż w Niemczech. Tak samo nie można twierdzić, że Polska jest jakoś specjalnie chroniona przed rozwojem epidemii jak we Włoszech.
Dlatego trzeba wyciągać wnioski z tego jak sytuacja rozwijała się w innych krajach i działać zdecydowanie i szybko.
To najgorszy w Polsce przypadek - bo długo nie rozpoznany.
Test jej się "nie należał"....
No właśnie ma kwalifikacji - jak każdy urzędnik boi się podjąć decyzji. Prezydent '"zaleca" a podjęcie decyzji zwala na dyrektorów szkół. Czyli - jakby nie było potrzebne zamknięcie to będzie ja tylko zalecałem ale nie moja decyzja, jak okaże się potrzebne a któryś z dyrektorów/dyrektorek nie zamknie szkoły to będzie afera+ wyciąganie konsekwencji. Po prostu typowo polityczno-urzędnicze spychanie odpowiedzialności niżej + robie sobie "dupochronów".
No właśnie nie decyzja, ale zalecenie - ostateczna odpowiedzialność i decyzja została zrzucona na dyrekcje szkół.
W Niemczech produkuja tez: Mercedesa, Audi, BMW, Volkswagena.
W Niemczech nic nie czyta srednio 18-20% rocznie, w Polsce 44%.
itd itd.