Chcesz dostawać mailem najważniejsze informacje z Poznania? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
– Niewielka część moich kolegów i koleżanek zdecydowała się na szybki powrót do kraju. A że połączenia zawieszono, została im podwózka do granicy busem za kilkaset złotych. Niektórzy się na to zdecydowali.
Ale większość, jak ja, została, mimo że w najbliższych dniach czy tygodniach niektórym wygasają wizy. Ale zostajemy, bo w Polsce chcemy pracować – opowiada Olga (imię zmienione). I dodaje: – Nie boję się o żadną kontrolę. A jak, nie daj Bóg, dojdzie do wypadku, to co wtedy?
Ukraińcy mogą przebywać w Polsce na podstawie karty stałego pobytu, wizy albo do 90 dni w ramach ruchu bezwizowego. W tym pierwszym przypadku kartę można przedłużyć, wysyłając pocztą wniosek. Pozostałe dwa przypadki to konieczny powrót do kraju.
Kilkoro kolejnych naszych rozmówców z Ukrainy też potwierdza, że legalny pobyt kończy się jeszcze w marcu lub do połowy kwietnia. Oni też nie zamierzają wrócić do kraju i są gotowi zostać w Polsce nielegalnie.
– Mówi się nieoficjalnie o tym, że w związku z pandemią straż graniczna będzie przymykać oko na czas trwania wizy.
Ale to są półśrodki, obywatele Ukrainy chcieliby tu przebywać zgodnie z prawem. W takiej kryzysowej sytuacji wystarczyłoby wydanie przez rząd odpowiedniego rozporządzenia, które jednoznacznie rozwiązałoby ten problem – zwraca uwagę Witold Horowski, były konsul honorowy Ukrainy w Poznaniu.
O „przymykanie oka”, pytamy straż graniczną. Porucznik Agnieszka Golias, rzeczniczka SG, nie pozostawia żadnych wątpliwości.
– Jeśli pyta pan, czy wprowadzono jakieś ułatwienia, czy coś w rodzaju abolicji, to informuję, że przepisy się nie zmieniły. Cudzoziemiec jest zobowiązany wyjechać z kraju przed upływem legalnego pobytu. Zamknięcie granic utrudnia, ale nie uniemożliwia całkiem wyjazdu z Polski – odpowiada porucznik i dodaje: – Każdy przypadek będzie traktowany indywidualnie. Będziemy weryfikować, czy rzeczywiście cudzoziemiec dołożył wszelkich starań, żeby wyjechać w terminie, czy obowiązek ten całkowicie zaniedbał. Nie dotyczy to tych, którzy powinni byli wyjechać przed zamknięciem granic, a tego nie zrobili – podsumowuje.
Zdaniem Igora Isajewa, redaktora naczelnego portalu Ukraińców w Polsce PROstir.pl, ta sytuacja dowodzi, jak bardzo Polska na poziomie centralnym nie jest przygotowana do komunikowania się z największą w kraju grupą imigrantów.
– Robią to już samorządy, jak choćby Poznań czy Wrocław. Ten pierwszy uruchomił właśnie infolinię w języku ukraińskim, ale ta odpowiada na pytania związane z życiem w mieście. Centralnie natomiast ta grupa pozostawiona jest sama sobie – mówi Isajew. – Kiedy pojawiła się informacja o zamknięciu granic, to organizacje pozarządowe zadawały pytania, co czeka osoby, które nie dostaną teraz dokumentów. Dopiero po tych interwencjach coś się ruszyło.
W samym tylko Poznaniu pracuje ponad 100 tys. Ukraińców, a w województwie ponad 300 tys. Nieoficjalne szacunki mówią, że w ciągu najbliższego miesiąca nielegalnie tylko z powodu wizy mogłoby znajdować się ok. 50 tys. osób. Ta ostatnia liczba dotyczy całej Polski. Gdyby nagle wszyscy musieli wyjechać, tylko handel, rolnictwo i sektor budowlany znalazłby się w ogromnym kłopocie przez brak pracowników.
– W tej chwili wyjazd obywateli Ukrainy z Poznania czy Polski będzie dla naszej gospodarki wyjątkowo dotkliwy. Dlatego musimy zrobić wszystko, by ich zatrzymać – mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. – Będę apelował do wojewody, bo to do niego należą sprawy związane z legalnym pobytem cudzoziemców, by im pomógł, na ile tylko się da.
Późnym popołudniem zarówno MSWiA, jak i Wielkopolski Urząd Wojewódzki odesłały nas do dzisiejszego komunikatu Urzędu ds. Cudzoziemców. Mówi on precyzyjnie, że komu w najbliższych dniach skończy się wiza, powinien pocztą wysłać wniosek do urzędu wojewódzkiego. Ukraińcy mogą przeczekać pandemię w naszym kraju.
„Aby uniknąć nielegalnego pobytu, cudzoziemcy, którzy nie mogą opuścić terytorium Polski mogą składać wnioski o przedłużenie wizy lub o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy ze względu na okoliczności wymagające krótkotrwałego pobytu” – wskazuje urząd. – „Wnioski dotyczące legalizacji pobytu mogą być wysłane do urzędów wojewódzkich za pośrednictwem Poczty Polskiej listem poleconym lub poprzez innego operatora pocztowego. Składając wnioski ważne jest, aby dokonać tego w czasie legalnego pobytu w Polsce. Wówczas pobyt cudzoziemca w czasie postępowania administracyjnego będzie uznawany za legalny” – to najważniejsze wskazówki Urzędu ds. Cudzoziemców.
Myroslava Keryk, specjalistka do spraw migracji i społeczności ukraińskiej w Polsce. prezeska Fundacji "Nasz Wybór"": - To jest od dawna obowiązujący przepis, ale mam nadzieję, że teraz będzie stosowany. Poza tym premier obiecał dziś, że wizy dla obcokrajowców w tym kryzysowym momencie będą przedłużane. Czekamy jednak na oficjalne dokumenty - mówi prezeska.
Pod wieczór pytam Olgę raz jeszcze, czy taki komunikat ją uspokaja. – Muszę porozmawiać z przyjaciółmi, ale wygląda na to, że jest dla nas szansa. My naprawdę nie chcemy łamać w Polsce prawa, tylko spokojnie żyć. Jeśli dzisiaj można mówić o spokoju – odpowiada.
Koronawirus w Polsce. Zapisz się na specjalny newsletter, w którym zawsze znajdziesz sprawdzone informacje
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze
Nie, rząd chce aby Ukraińcy stopniowo wyjeżdżali, bo pracy będzie brakowało dla Polaków.
To sami wyjadą jak nie będzie pracy.
A niby dlaczego ewakuować? Sa potrzebni!!!
Ja. Ja jestem gotów. Po pierwsze ze zwykłej ludzkiej solidarności. Po drugie dlatego, że nasza świetna koniunktura ostatnich lat była budowana także ich rękami i im się to zwyczajnie moralnie należy. A nie że jak jest dobrze, to łaskawie możecie pracować, a jak jest źle to won.
Ja też.
Pomyśl sobie że wyrzucasz 1000000 produktywnych osób z naszej gospodarki co daje i w czasach kryzysu nasze Państwo traci około 15 % dochodów a gospodarka 25 %, jeśli powiesz że bredzę to policz: 1mln chlebów mniej dziennie, mniej sprzedamy cukru, warzyw, mięsa mleka itp , co to oznacza że sklepy będą miały mniejsze obroty, rolnicy będą miały mniejsze zapotrzebowanie na swoje produkty, a to początek, inne usługi i towary ? teraz przypatrzmy się na ten milion Ukraińców że to osoby zatrudnione w setkach/tysiącach firm , pewnie powiesz że recesja nadchodzi i będzie wielu Polaków szukających pracy tylko czy się bedą nadawali ? Wielu Ukraińców to wykształceni i doświadczeni specjaliści których nie zastąpi sekretarka/arz, księgowa/wy, czy specjalista od marketingu bezpośredniego.
Myślenie bardzo głupiego: gastarbeiter zabiera moje miejsce pracy.
A ty myślisz cokolwiek, nawet głupiego? Tysiące ludzi z dnia na dzień traci pracę. Na razie w transporcie, turystyce, za chwilę w przemyśle, budownictwie, usługach. No chyba że jesteś jakimś partyjnym urzędasem, to wtedy rzeczywiście żaden Ukrainiec pracy ci nie zabierze.
Sformułowanie "myślenie idioty" dotyczy oczywiście ciebie?
Ukraińcy najczęściej pracują w budownictwie, w prywatnych firmach budowłanych i usługach. Polacy wyjechali na budowy do Niemiec i Anglii.
W Poznaniu pracuje ok. 100 tyś Ukraińców, a w Wielkopolsce ok 300 tys. Kto ich zastąpi? To oni zapierd...alają m.in. w piekarniach na twój chleb.
Do prac wykonywanych przez większość Ukraińców wystarczy krótkie przyuczenie. Nic nie stoi na przeszkodzie aby trener personalny rozładowywał worki z mąką a pilot wycieczek (czy nawet samolotów) mieszał beton. I tak będzie, zaklinanie rzeczywistości nic nie pomoże. Zresztą większość tych Ukraińców w piekarniach i na budowach to ludzie, którzy mają (mieli?) ambitne zawody.
Jak stracisz pracę albo obniżą ci emeryturę o 50% z powodu kryzysu to zatrudnię ciebie do noszenia worów z cementem i mieszania betonu.