Tysiące osób w Wielkopolsce trafi na bezrobocie przez koronawirusa. Kryzys dotknie niemal wszystkie branże. Może to jest pomysł na założenie nowej firmy, która mogłaby w tej sytuacji liczyć na sukces. Szansę dają teraz fundusze europejskie.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Koronawirus w Polsce. Zapisz się na specjalny newsletter, w którym zawsze znajdziesz sprawdzone informacje

Jeszcze dwa miesiące temu cieszyliśmy się, że mamy bardzo niskie bezrobocie. Na koniec lutego w Wielkopolsce było jedynie 51 tys. ludzi bez pracy (3,1 proc.). W Poznaniu ten wskaźnik oscylował wokół 1,1 proc., a w powiecie poznańskim – 1,2 proc. Wszystko zmieniło się w połowie marca, gdy w Polsce za sprawą koronawirusa gospodarka niemal stanęła. Z dnia na dzień gastronomia, kultura, turystyka zamarły zupełnie. Ale kryzys dotknął niemal wszystkie branże. Na kilkutygodniowe przestoje decydowali się tacy potentaci na rynku jak choćby Volkswagen Poznań czy Amica.

Urzędy pracy mają dane o zwolnieniach

Koronawirus od razu przyniósł pogorszenie statystyk. Na koniec marca na podstawie danych z 31 powiatowych urzędów pracy wiadomo, że 21 zakładów pracy już zgłosiło zamiar przeprowadzenia zwolnień grupowych. Pracę straci prawie 1,1 tys. osób, a 271 już zwolniono. Dla porównania w całym 2018 r. zwolnienia grupowe objęły 2,1 tys. pracowników, a rok temu o 200 osób mniej. A więc sam marzec wyrobił 50 proc. całej ubiegłorocznej normy.

- Te dane nie budzą optymizmu – przyznaje Barbara Kwapiszewska, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Poznaniu.

Zwolnienia grupowe przewidują m.in. branże komputerowa, handlowa, odzieżowa, a także budowlana. Jedna z restauracji z powiatu poznańskiego poinformowała, że chce zwolnić 23 osoby. A trzeba pamiętać, że to dane jedynie z dużych firm. Do tego trzeba dodać małe i średnie przedsiębiorstwa. A one nie muszą zgłaszać obowiązku o zwolnieniach grupowych, jeśli rozstają się z kilkoma osobami. Przykładem są firmy działające często w branży gastronomicznej. To samo dotyczy samozatrudnionych, którzy również nie będą ujęci w statystykach.

Aktualna sytuacja zmusza więc ludzi do szukania nowego pomysłu na swoją działalność. Jedną z szans może być konkurs „Samozatrudnienie i przedsiębiorczość” w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020.

15 mln zł do podziału

Do tego konkursu mogą aplikować instytucje, które będą udzielać finansowej pomocy dla przedsiębiorców. Pierwszą jego edycję zorganizowano w 2015 r. Wtedy podpisano 33 takie umowy o łącznej wartości 55 mln zł. Np. Agencja Rozwoju Regionalnego w Koninie przygotowała program dotacji dla bezrobotnych i biernych zawodowo, którzy mają ciekawy pomysł na biznes. Przystąpiły do niego 72 osoby. Swój osobny program przygotowało nawet samo miasto Konin. W ramach projektu pomogło 44 bezrobotnym, którzy chcieli rozpocząć własną działalność gospodarczą.

Dwa lata później ogłoszono drugą edycję tego konkursu. Tym razem wsparcie otrzymało 31 instytucji, a do podziału było więcej, bo 66 mln zł.

W trzeciej edycji, którą właśnie ogłoszono, Urząd Marszałkowski szuka jednego operatora, który rozdysponuje ponad 15 mln zł na wsparcie przedsiębiorców rozpoczynających działalność gospodarczą. I chodzi o równomierne wsparcie na terenie całego województwa. Wnioski konkursowe mogą składać wszystkie podmioty (z wyjątkiem osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej i edukacyjnej), a więc m.in. firmy, instytucje otoczenia biznesu, organizacje pozarządowe. Ale warunkiem jest uzyskiwanie przez nich co najmniej 2 mln zł rocznego obrotu. Na dodatkowe punkty w ocenie konkursowej mogą liczyć m.in. te projekty, które będą przewidywały tworzenie miejsc pracy w branży odnawialnych źródeł energii czy w branżach zaliczonych do inteligentnych specjalizacji Wielkopolski.

Wyłoniony w konkursie operator będzie wspierał osoby, począwszy od diagnozy kompetencji do ścisłego prowadzenia działalności gospodarczej, przez odpowiednie szkolenia przygotowujące do uruchomienia własnej firmy, po dotacje na rozpoczęcie działalności i wsparcie pomostowe. Czas na zgłoszenia jest do 8 maja.

To właśnie z tej puli pieniędzy wsparcie otrzymają nowe firmy, których właściciele mają pomysł na biznes – zwłaszcza teraz, w czasach koronawirusa. Jest to na pewno szansa m.in. dla pracowników zwalnianych z różnych przedsiębiorstw w naszym województwie.

Wsparcie na dwa lata

Inną szansą na zdobycie dofinansowania jest konkurs o tajemniczej nieco nazwie „Wsparcie inkubacji przedsiębiorstw”. To okazja dla tzw. Instytucji Otoczenia Biznesu (IOB), czyli podmiotów prowadzących działalność na rzecz rozwoju przedsiębiorczości i innowacyjności.

Wsparciem zostaną objęte projekty polegające na zapewnieniu przedsiębiorstwom w początkowej fazie działalności (do 24 miesięcy) usług potrzebnych do ich funkcjonowania (w tym np.: udostępnienie infrastruktury, powszechne usługi okołobiznesowe, usługi doradcze i specjalistyczne oraz wsparcia inwestycyjnego na zakup środków trwałych). Urząd Marszałkowski przewidział do podziału 10 mln zł. Konkurs rusza 27 kwietnia i trwa do 19 czerwca.

W poprzedniej edycji konkursu w 2017 r. wsparcie otrzymało pięć IOB-ów. Jednym z nich był Leszczyński Inkubator Przedsiębiorczości, który cały czas realizuje projekt „Rozwiń skrzydła w biznesie”. Na razie oferuje wsparcie finansowe dla 40 firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw z woj. wielkopolskiego w początkowej fazie działalności – na pierwsze dwa lata. Wkład własny firmy wynosi w tym przypadku 15 proc.

W Inkubatorze swoje siedziby mają zarówno podmioty i firmy świadczące usługi dla biznesu, jak i przedsiębiorstwa z branży IT, budowlanej, transportowej, tworzyw sztucznych, branży metalowej.

– Naszymi największymi sukcesami są sukcesy naszych lokatorów. Dumni jesteśmy z ich rozwoju, osiągania kolejnych etapów, pozyskiwania nowych klientów, zdobywania nagród i wyróżnień. Cieszą nas również relacje biznesowe nawiązywane między naszymi lokatorami – mówi Alicja Szczepińska, prezes Leszczyńskiego Inkubatora Przedsiębiorczości.

Leszczyńscy przedsiębiorcy mogą tu liczyć m.in. na wsparcie doradcze w przygotowaniu biznesplanu, a także na różnego rodzaju szkolenia. Łatwiej także o  pozyskiwanie środków unijnych, wdrażanie innowacji i nowych technologii, ochronę własności intelektualnej czy eksport produktów. Spółka pomaga także w zakresie marketingu, ochrony środowiska, prawa i podatków.

Oprócz leszczyńskiej instytucji wsparcie otrzymała również m.in. Fundacja UAM, Younick Technology Park ze Złotnik oraz Turecka Izba Gospodarcza z Turku, która pomogła 10 start-upom ze wschodniej Wielkopolski.

Konkurs dla samorządów i organizacji pozarządowych

„Europa dla obywateli” to program Unii Europejskiej wspierający m.in. organizacje pozarządowe i samorządy. Dofinansowanie można otrzymać na szeroko pojęte projekty związane z tematyką obywatelstwa europejskiego.

O wsparcie finansowe mogą się też starać wszystkie organizacje oraz instytucje nienastawione na zysk, a które działają w obszarze społeczeństwa obywatelskiego, kultury i edukacji. Chodzi o promowanie obywatelstwa europejskiego, inicjatyw lokalnych, zaangażowania społecznego i demokratycznego oraz dialogu międzykulturowego.

Do 1 września br. trwa przyjmowanie wniosków w ramach projektu „Demokratyczne zaangażowanie i uczestnictwo obywatelskie”. Więcej informacji można uzyskać w punkcie kontaktowym programu „Europa dla obywateli” – drogą mailową na adres: Marta Modzelewska – mmodzelewska@iam.pl lub Iwona Oleszczuk – ioleszczuk@iam.pl albo pod numerem telefonu: +48 600 900 681 (www.europadlaobywateli.pl).

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Bartosz T. Wieliński poleca
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem