Do końca 2019 r. za 15 mln zł z funduszy unijnych i miasta w byłym Collegium Historicum na Świętym Marcinie powstanie nowoczesne Centrum Szyfrów Enigma, które przypomni o wkładzie trójki Polaków – Mariana Rejewskiego, Henryka Zygalskiego i Jerzy Różyckiego – absolwentów matematyki na Uniwersytecie Poznańskim – w złamanie kodów niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma.
– Chcemy, by było to miejsce, które obok promocji dzieła polskich kryptologów służyłoby przypomnieniu tradycji uniwersyteckich i historii naszego miasta, przyciągające ludzi w różnym wieku, w tym turystów, i ożywiające przestrzeń ul. św. Marcin – mówił Mariusz Wiśniewski.
Póki co historię poznańskich kryptologów przypomina szyforkontener przed CK Zamek.
Pokażą historię Enigmy
10,4 mln zł na stworzenie nowego muzeum pochodzi z funduszy Unii Europejskiej. Pozostałe 5 mln dorzuci miasto. Inwestycję w budynku przy ul. Kościuszki, użyczonym miastu przez UAM, prowadzić będzie Biuro Koordynacji i Rewitalizacji Miasta. Pełnomocnikiem nowej placówki, wchodzącej w skład struktury Centrum Turystyki Kulturowej Trakt (podobnie jak Brama Poznania), będzie od 12 marca Ireneusz Adamski, niegdyś dyrektor poznańskiego oddziału NIK, a potem IPN.
Ekspozycja będzie w 40 procentach ukazywać historię Enigmy, a w 60 proc. – poświęcona zostanie matematyce i kryptologii. Wstępny plan ekspozycji, jaka znajdzie się na pierwszym piętrze budynku (warto wspomnieć, że przed wojną stał tu gmach intendentury wojskowej, w którym działała filia Biura Szyfrów Wojska Polskiego) urzędnicy wybrali spośród trzech propozycji zagospodarowania przestrzeni, przygotowanych przez krakowską firmę New Amsterdam.
– Wykorzystana zostanie aula b. Collegium Historicum, właściwie będzie ona główną przestrzenią centrum. Ale wykorzystane zostaną również pomieszczenia na pierwszym piętrze gmachu od strony ulicy Święty Marcin – opisuje wiceprezydent Wiśniewski.
Z planu wynika, że pierwsi odwiedzający nowe muzeum będą mieli do zobaczenia – i przebycia – ciekawie pomyślaną trasę. Przypomina ona nieco labirynt – turyści będą bowiem poruszać się szlakiem stworzonym z wydzielonych pomieszczeń i ścian.
Od szyfru Cezara do nożyczek
Jak wyglądać będzie Centrum Szyfrów? Po schodach wejdziemy do południowego skrzydła budynku, w którym umieszczona zostanie część pierwsza ekspozycji, poświęcona historii szyfrów i kryptologii. Poznamy tam metody utajniania informacji – poczynając od starożytności i m.in. szyfru Cezara, poprzez szyfry rastrowe, książkowe, szyfry z kluczem jednorazowym i kody do kryptoanaliz. To tu dowiemy się, po co kryptologom potrzebne były... nożyczki. Każdy z nas będzie mógł sprawdzić, ile zrozumiał i na ile potrafiłby sam łamać tajne szyfry.
Od bolszewików do nazistów
Łącznikiem, którym niegdyś w czasach PRL sekretarze partii chodzili na narady do sali sesyjnej, dojdziemy do drugiej części Centrum Szyfrów, poświęconej historii niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma i bezcennym odkryciom poznańskich matematyków, którzy jako pierwsi już w 1932 r. złamali kody Enigmy. Mieści się ona w dawnej sali obrad b. komitetu wojewódzkiego PZPR, późniejszej w sali wykładowej UAM. Przestrzeń sali - która jest pod ochroną konserwatorską - zostanie zaaranżowana za pomocą lekkich ścianek. Poznamy tam sięgające wojny z bolszewikami tradycje polskiej kryptologii, zapoznamy się z ich osiągnięciami i metodami, stosowanymi do odszyfrowania informacji, przekazywanych za pomocą Enigmy. Tu również będziemy się mogli sprawdzić – na interaktywnym stanowisku przewidziano możliwość sprawdzenia się na polu zaszyfrowywania lub odszyfrowywania informacji.
Zapoznamy się też z dalszymi losami odkryć polskich kryptologów, z pracą angielskiego ośrodka Bletchley Park, wreszcie z wpływem polskich i brytyjskich osiągnięć na przebieg wojny. Nie zabraknie informacji o dalszych – często tragicznych – losach polskich pogromców Enigmy.
Ostatnia część wystawy wprowadzi nas już w świat, który znamy – świat komputerów i sztucznej inteligencji. Pokaże nam, jak prace nad kryptologią przysłużyły się rozwojowi cyfryzacji i jak działają współczesne programy cyfrowe. Nie zabraknie też na wystawie aspektów związanych z bezpieczeństwem w sieci.
Poza wystawą, w centrum znajdzie się też pamiątkowy sklepik, pokój dla matki karmiącej i wiele multimediów.