Na początku 2022 r. tramwaje mają już wozić poznaniaków od pętli Wilczak do ul. Błażeja na Naramowicach. To od kilkunastu lat błyskawicznie rozbudowująca się część Poznania. Wraz z nowymi inwestycjami deweloperskimi przybywa mieszkańców, którym potrzebne jest dobre połączenie z centrum Poznania.
Teraz w godzinach szczytu samochody grzęzną w korkach. Nie pomoże nawet przesiadka w autobus, bo te stoją w korku razem z samochodami.
Dwa lata temu Aleksandra Przybylska, zastępca redaktora naczelnego „Wyborczej” w Poznaniu, zaprosiła prezydenta Jacka Jaśkowiaka na przejażdżkę ul. Naramowicką autobusem. Prezydent zaproszenie przyjął. Trasę z Naramowic do centrum miasta autobus pokonał w czasie dwa razy dłuższym, niż wynikało to z rozkładu jazdy. Opowiadaliśmy wtedy prezydentowi, jak kiepsko wygląda ul. Naramowicka w poniedziałek rano.
Rozwiązaniem problemów komunikacyjnych tej części Poznania ma być nowa trasa tramwajowa i dodatkowa ulica - roboczo nazywana ul. Nową Naramowicką.
Przygotowania terenu już trwają
Do tramwaju na Naramowice mamy wsiąść za cztery lata. Inwestycję prowadzi spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie. Przetarg na generalnego wykonawcę ma ogłosić wiosną 2018 r. Budowa ma ruszyć między czerwcem a wrześniem.
Na placu budowy już się jednak sporo dzieje. Póki co to głównie wycinki drzew i badania terenu inwestycji. - Najpierw wycięte zostały drzewa w okolicy skrzyżowania ul. Lechickiej i Naramowickiej. Musimy bardzo dokładnie zbadać ten teren, bo powstanie tam duży węzeł. Wszystkie wycinki planujemy zakończyć późnym latem lub wczesną jesienią – zapowiada Paweł Śledziejowski, prezes PIM.
Najpierw powstanie odcinek od pętli Wilczak do przystanku końcowego Błażeja na Naramowicach. Nie będzie tam jednak zwykłej pętli tramwajowej. Zamiast niej powstanie tzw. ślepy tor, który obsługiwać mają tramwaje dwukierunkowe, wyposażone w kabiny z przodu i z tyłu oraz w drzwi z obu stron pojazdu.
W kolejnym etapie tramwaj pojedzie dalej na północ w kierunku Moraska i Umultowa. Tam docelowo znajdzie się pętla. Wcześniej jednak powstanie nowy odcinek trasy w stronę centrum - od pętli Wilczak, dalej ul. Szelągowską do skrzyżowania ul. Garbary i Estkowskiego, które zostanie przebudowane. W tym roku poznaniacy mają zapoznać się z koncepcją trasy od Wilczaka do centrum miasta. Konsultacje społeczne w tej sprawie są planowane na jesień.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Tramwaj na Naramowice. W tym roku poznamy koncepcję drugiego odcinka trasy - z Wilczaka do Garbar
Na Naramowice w kilkanaście minut
Trasa z Wilczaka do ul. Błażeja będzie liczyła 3,3 kilometra, które tramwaj ma pokonać w 12 minut. Pojedzie od pętli Wilczak do ul. Lechickiej wzdłuż ul. Naramowickiej (po jej zachodniej, czyli patrząc w stronę Naramowic, lewej stronie). Później bezkolizyjnie przejedzie wiaduktem nad skrzyżowaniem ul. Lechickiej i Naramowickiej. Dalej pojedzie wzdłuż tzw. ul. Nowej Naramowickiej – również po jej zachodniej stronie. W planach jest budowa ośmiu przystanków: Słowiańska, Serbska, Włodarska, Lechicka, Sarmacka, Łużycka, Jasna Rola, Błażeja.
Budowie torowisk towarzyszyć będzie przebudowa układu drogowego i budowa ścieżek rowerowych. Modernizację czeka ul. Naramowicka na odcinku od ul. Serbskiej do Lechickiej. Natomiast od podstaw zostanie wybudowana ul. Nowa Naramowicka, którą połączy z istniejącym odcinkiem Naramowickiej fragment ul. Nowej Stoińskiego. Dużym wyzwaniem będzie przebudowa ważnego skrzyżowania ul. Naramowickiej i Lechickiej, nad którym tramwaj przejedzie górą.
Planiści miejscy już dawniej przewidzieli, gdzie powinna biec nowa trasa tramwajowa, więc większość gruntów pod torowisko jest niezabudowana. Część nieruchomości trzeba jednak wykupić. Miasto rozmawia z właścicielami i najemcami nieruchomości, które kolidują z budową trasy tramwajowej.
Na początku marca dowiedzieliśmy się, że udało się już osiągnąć pierwsze porozumienia. Z trzynastu lokali w budynkach wielorodzinnych przy ul. Naramowickiej 149a i Sarmackiej 1 pozostało do wykupu jeszcze siedem. Urzędnicy rozmawiają też z mieszkańcami budynku przy Naramowickiej 149, którego właścicielem jest spółdzielnia mieszkaniowa Naramowice. Miasto pracuje też nad wykupem działek przy ulicy Czarna Rola i Jasna Rola.
Inwestycja warta miliony
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to do tramwaju na Naramowice wsiądziemy wiosną 2022 r. Całość ma kosztować 430 mln zł, koszty te obejmują nie tylko budowę torowiska, ale i przebudowę dróg razem ze skrzyżowaniem ul. Naramowickiej i Lechickiej. Ponad jedna trzecia tej kwoty pochodzić będzie ze środków Unii Europejskiej.
W oczekiwaniu na inwestycję możemy zapoznać się z planami miasta na stronie internetowej poświęconej tylko tramwajowi na Naramowice. Nową stronę z informacjami na temat inwestycji znajdziemy pod adresem www.tramwajnaramowice.pl.