Prośbę o wydalenie cudzoziemca policja uzasadnia realnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa i porządku publicznego. To nie pierwsza taka sytuacja w Wielkopolsce.
Dentystka mieszkała w willi po drugiej stronie ulicy. Aleksandr patrzył na nią codziennie, paląc w oknie papierosa.
Włamywacz młotkiem zamordował dentystkę ze Środy Wielkopolskiej i ciężko ranił jej syna księdza. Zrabował cukiernicę, łańcuszek, książeczkę do nabożeństwa. Ofiar mogło być więcej - wynika z ustaleń, do których dotarła "Wyborcza".
Policja potwierdza rabunkowe tło zabójstwa i zatrzymanie sprawcy. Ciało znanej w Środzie Wielkopolskiej dentystki znaleziono w domu. Jej syn walczy o życie w szpitalu. Według policji włamywaczem i mordercą jest cudzoziemiec.
Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy ma nową siedzibę w dawnej stajni. W kaliskim Ratuszu na taras widokowy prowadzi 205 schodów. Krobia ma nowy dom kultury. To tylko niektóre przykłady projektów, które zostały zrealizowane dzięki funduszom europejskim. Kolejny konkurs "Kultura i turystyka" został właśnie ogłoszony.
Adam Lewandowski to najbardziej znany burmistrz w Wielkopolsce, który przegrał wybory w drugiej turze. Był nie tylko burmistrzem Śremu, ale także byłym wiceprezesem stowarzyszenia Metropolia Poznań.
Co tydzień w poznańskiej redakcji "Gazety Wyborczej" przyznajemy Pyry Tygodnia. Białe - tym, którzy wyróżnili się w minionym tygodniu. Czarne - tym, którzy na pochwały nie zasłużyli.
- Nie mieliśmy ani ziemi, ani wystarczająco dużo pieniędzy, ale mieliśmy siłę walki - mówi Barbara Król, która skrzyknęła tysiące ludzi i zbudowała razem z nimi hospicjum w Środzie Wielkopolskiej.
Jadwidze Wieland prokuratura zarzuca "przywłaszczenie utworu innego twórcy i przedstawienie go jako własnego" komisji konkursowej, która wybierała nowego dyrektora szkoły. Sąd ma teraz postanowić, czy potrzebny będzie biegły. Powołania eksperta domaga się obrona.
Cztery lata temu w Środzie Wielkopolskiej koalicja konfederatów, narodowców i korwinistów zrobiła najlepszy wynik w Polsce - 16,6 proc. przy ogólnopolskim poparciu rzędu 6,8 proc. Pojechałem sprawdzić, dlaczego tylu mieszkańców powiatu zaufało radykalnej prawicy. Wnioski są zaskakujące.
Gwałciciel ze Środy Wielkopolskiej jest winny także zabójstwa - uznał sąd w Poznaniu i zaostrzył wyrok pierwszej instancji. Ciało ofiary znaleziono w sklepowym kontenerze.
- Za każdym razem, jak mam wyjść z domu, patrzę przez wizjer, czy nie stoi na klatce - mówi Angelika. Sąsiad kopniakami zniszczył jej drzwi, trzeba było je wymieniać. Nowe też są już uszkodzone.
- To przypomina horror. Gdzie nie spojrzysz, są fekalia: i na działce, i wewnątrz. Śmierdzi tak, że trudno przejść - opowiada mieszkaniec jednego z sąsiednich budynków. W tle tej historii są: ludzki dramat, alkohol i bezradność służb.
Gwałciciel ze Środy Wielkopolskiej brutalnie zgwałcił i okaleczył ofiarę, a potem porzucił na pewną śmierć w sklepowym kontenerze. Sąd w Poznaniu nie uznał tego za zabójstwo.
- Widziałem, jak zabierały telewizor i pozostałe swoje rzeczy - opowiada Szymon. - W tygodniu miały jeszcze klientów, a w sobotę rano się wyprowadziły. W niedzielę zaczął się remont, ktoś malował ściany
Pukam do mieszkania, w którym odbywają się schadzki. Słyszę stukot obcasów o panele. Drzwi bardzo niepewnie uchyla kobieta. Widzę tylko jej twarz. Oczy pomalowane na czarno, blada twarz, czarne włosy. Próbuję zadać pytanie. Kobieta rzuca "nie" i zatrzaskuje drzwi.
W czwartek, 29 września chwilę po północy na trasie DK11 na wysokości Środy Wielkopolskiej samochód osobowy zderzył się z ciężarówką.
- Proboszcz ma bardzo wielu przeciwników. Sama mam syna księdza i wiem, jaka jest wielka nagonka na Kościół - mówiła świadek podczas procesu ks. Janusza Ś. Czy za tydzień proboszcz ze Środy Wielkopolskiej zostanie uniewinniony?
- Na naszym cmentarzu źle się dzieje. Znikają groby, handluje się nimi - mówił regionalista Zbigniew Jóźwiak podczas procesu księdza Janusza Ś. Prokuratura oskarża go o zlikwidowanie kwatery sióstr szarytek na zabytkowym cmentarzu w Środzie Wielkopolskiej.
Burmistrz Środy Wielkopolskiej z powodu plagiatu Jadwigi Wieland konkurs unieważnił. Tę decyzję podważył jednak wojewoda wielkopolski Michał Zieliński. Uznał, że to burmistrz "naruszył przepisy rozporządzenia MEN w sprawie regulaminu konkursu na stanowisko dyrektora".
Jadwiga Wieland zaprezentowała komisji konkursowej koncepcję prowadzenia szkoły w Środzie Wielkopolskiej przygotowaną przez Andrzeja Haraja, dyrektora szkoły w Kołobrzegu. Dostała więcej punktów niż kontrkandydatka, ale burmistrz konkurs unieważnił. Właśnie ze względu na plagiat
Brutalna zbrodnia w Środzie Wielkopolskiej poruszyła prokuratorów, którzy przecież codziennie obcują ze złem: - Już dziś mogę powiedzieć, że będziemy wnosić o dożywocie. Ten człowiek nie zasługuje na życie w społeczeństwie.
Magdalena Kosakowska jedną naganę za "naruszanie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym" dostała już wcześniej. Wczoraj, w Sądzie Rejonowym w Środzie Wielkopolskiej, dostała drugą. Ostatecznie sama o nią wnioskowała, choć - jak zapewniła - ani trochę nie czuje się winna.
Wszyscy słyszeli o słynnej bieszczadzkiej ciuchci koło Cisnej. A kto jechał kolejką wąskotorową ze Środy Wlkp. do Zaniemyśla? Nasz region może pochwalić się kilkoma takimi liniami kolejowymi. Warto się nimi przejechać, bo to niezwykła przygoda.
Na trasie wojewódzkiej 432 na wysokości miejscowości Brzostek zderzyły się dwa samochody. Jeden z nich dachował i wylądował w rowie
Autobus, którym wieziono dzieci do szkoły, nie nadawał się do jazdy - stwierdził policjant i zatrzymał dowód rejestracyjny pojazdu. Kilka godzin później inny policjant drogówki ponownie zatrzymał ten sam pojazd do kontroli. Okazało się wtedy, że za kierownicą autokaru siedział właściciel.
We wtorek rano policjantka z komisariatu w Swarzędzu nie przyszła do pracy. Ogłoszono alarm. Po kilku godzinach w lesie odnaleziono ciało kobiety i jej syna.
- Areszt odbił się na zdrowiu taty. Do dziś nie rozumiemy, jak można było zamknąć tak schorowanego człowieka - mówi córka 82-letniego Witolda. Mieszkaniec Środy Wielkopolskiej nie dożył wyroku. Rodzina zamierza pozwać skarb państwa.
Biznesmen Jędrzej C., który nie pomógł ukraińskiej pracownicy z udarem, miał uniknąć kary. Ale poznański sąd uchylił we wtorek wyrok i nakazał powtórzenie procesu. - Społeczna szkodliwość tego czynu jest znaczna - podkreślił.
Szwajcarska firma Stadler wykupiła wszystkie udziały w spółce Solaris Tram ze Środy Wielkopolskiej. Solaris z Bolechowa, który aktualnie jest w rękach hiszpańskiej grupy CAF, chce skupić się na produkcji autobusów - zwłaszcza elektrycznych.
Podczas gdy co najmniej pół Polski wciągnął już wir kampanii przed wyborami samorządowymi, najważniejsze rzeczy działy się w mijającym tygodniu w Środzie Wlkp. Choć pół Polski wciąż porażone jest tyradą prezydenta RP Andrzeja Dudy o tym, że Unia Europejska to wyimaginowaną wspólnota, trudno przestać myśleć o wyroku, który zapadł w Środzie Wlkp.
Sąd w Środzie Wielkopolskiej - mimo sprzeciwu prokuratora - warunkowo umorzył sprawę miejscowego biznesmena Jędrzeja C., który nie pomógł ukraińskiej pracownicy z udarem. Oznacza to uznanie winy, ale odstąpienie od wymierzenia kary
Jest porozumienie w sprawie Oksany - Ukrainki, którą bezdusznie potraktował pracodawca. Kobieta dostanie pieniądze, ale prawnicy nie chcą zdradzić, jakie to kwoty.
- Nie wiem, czy będzie dobrze. Nie wiem też, czy kiedykolwiek będę mogła chodzić. Ale wiem, że ludzie zbierali pieniądze na mnie. Dzięki nim przyjechały do mnie moje dzieci i mąż - mówi Oksana. Płacze. Prokurator właśnie postawił zarzuty pracodawcy, który nie udzielił kobiecie pomocy.
W sądzie w Środzie Wielkopolskiej pełnomocnik Oksany - Ukrainki, którą pracodawca porzucił na ławce z wylewem - złożył wniosek ugodowy. Oznacza to, że kobieta dostanie pieniądze bez procesu.
"Nienawidzę Cyganów, jeb... brudasów" - mówił na nagraniu popularny youtuber ze Środy Wielkopolskiej. Ale prokurator był wyrozumiały, bo gwiazda internetu wpłaca pieniądze na chore dzieci.
W czwartek w poznańskim szpitalu policji udało się przesłuchać Oksanę, 43-letnią Ukrainkę, do której pracodawca nie wezwał karetki, gdy doznała udaru. Kobieta potwierdziła, że pracowała na czarno w firmie Jędrzeja Cichowlasa pod Środą Wielkopolską.
Sieć sklepów Lidl wycofała spoty reklamowe z udziałem biznesmena, który nie pomógł ukraińskiej pracownicy. Gdy doznała udaru, wywiózł ją poza firmę, położył na ławce i powiadomił służby, że jest pijana.
Biznesmen spod Poznania - bohater kampanii reklamowej sieci Lidl - nie wezwał karetki do ukraińskiej pracownicy, która doznała udaru. Zawiózł ją na przystanek autobusowy i powiadomił służby, że na ławce leży pijana kobieta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.