Pięciomiesięczny mastif tybetański Bari mieszka od tygodnia w poznańskim zoo z uratowaną w Bieszczadach niedźwiedzicą Cisną. Psa sprowadzono, bo Cisnej doskwierała samotność. W pierwszych dniach zwierzęta były wobec siebie nieufne, ale powoli się zaprzyjaźniają. Cisna lubi chwytać psa za ogon
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Mala jedza :)
    @azalka12 teraz mała ... będzie wielka :D
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Dobrze ze dostała przewrócony pień drzewa, ma jakaś zabawkę. Przydałby sie cały tor "przeszkód"-zabaw. Zas w przyszłości odtwarzanie naturalnych elementów życia jak zmurszałe pnie z mrówkami, ule z plastrami miodu, młoda trawa do skubania, etc.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Powinni dać mu bardziej żywego psa, bo tego szkoda. Najlepiej jakiegoś wilczura.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Chwyta za ogon, jednym słowem wredna jest jak małe dzieci. Biedny pies, miejmy nadzieję, że mała się nauczy, jak się z nim obchodzić. Niedźwiedziczka jest bez mamy, więc ma kłopoty z nauczeniem się poprawnych zachowan.
    @rikol Dziecko... W naturze 'mama' nauczyłaby jak pieska zabijać albo zjeść nawet bez wcześniejszego zabijania. Nie mówię już o metodach wychowawczych tatusia który najpewniej zabiłby młode gdyby matka nie potrafiła przychówku obronić. Takie to są poprawne zachowania wśród dzikich niedźwiedzi i nie uczłowieczajmy świata zwierząt na siłę przyrównując go do naszego - ludzkiego.
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    Niedźwiedźiczka potrzebuje mamy, a nie kolegi. Ona nie wie kim jest, bo nikt jej nie uczy, ze jest niedźwiedziem, człowiekiem, a teraz moze psem. Jak można bylo zostawić takiego małego niedźwiadka przez dwa miesiące bez zastępczej matki??! Gdy Miska wypada na wybieg, to nie wie co robić. Opiekunowie drażnili sie z nią przy pomocy skory barana i teraz misia gryzie wszystkich, łącznie z psem. A ja trzeba uczyć jak być niedźwiedziem (zdobywać pożywienie) albo jak być posłuszną, milą przytulanką, która żyje z ludźmi. Szczególnie, ze misia jest wulkanem energii, w dodatku ewidentnie potrzebuje już dużego wybiegu.
    @myslacy_misiek Biologiczna matka ją zostawiła a żadna inna niedźwiedzica jej nie adoptowała. Cisna, bez pomocy ze strony ludzi, już by nie żyła.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Pani dyrektor ma niezłe parcie na szkło. Szkoda tylko, że lansuje się za pomocą jednego, przypadkowego zwierzaka, a wszystkie realizowane inwestycje zostały zainicjowane jeszcze przez dyr. Niwelińskiego i pochodzą z jego planów rozwoju ZOO. Jestem niezmiernie ciekawy jakie plany ma dyr. Zgrabczyńska. Może opublikuje je na stronie internetowej ZOO? Aha, Ptasi Azyl już zamknięty, czy znalazło się jakieś wyjście? W końcu taki ruch, bardzo źle wyglądałby w mediach.
    już oceniałe(a)ś
    0
    3
    Od kiedy to dyrektor zoo zajmuje się jednym zwierzęciem? Aaaa, bo to jest zwierzę szczególne - Zwierzę Medialne. Widzę, że Pani Dyrektor nie ustaje.
    już oceniałe(a)ś
    0
    8
    Lada moment go zje, wcześniej rozszarpawszy pazurami. Przez kraj przejdzie wiele akcji, głównie fejsbukowych - "zapal świeczkę [i]", "wszyscy jesteśmy mastifami tybetańskimi".
    już oceniałe(a)ś
    0
    12
    `