Teraz obecny "zwierzchnik sił zbrojnych" firmuje "eskadrę szybowców i bocianów" wg pomysłu swego kaczego zwierzchnika antka policmajstra, którego pomysły są rodem z "domu wariatów"
Przy przetargach na myśliwce były gigantyczne wałki, rozdawano walizki kasy, kilku "ekspertów" zostało milionerami. W efekcie zamiast tańszych i nowych Gripenów kupiono używane i przestarzałe F16.
Wszystkie komentarze