Czytałem wypociny tego hosta i stwierdzam że gościu ma trochę na bakier z rzeczywistością. Gdybym miał kasę to natychmiast wyprowadził bym się poza miasto, poza hałas smród i brud.
Przyjechał dyzio marzyciel w Janie, nie wiadomo skąd, dostał stołek w Gazowni choć z gazem ma tyle wspólnego co rachunek do zapłacenia i próbuje wymyślać jakieś bajki. Kto otworzy jakąkolwiek działalność handlową w starej, obskurnej, brudnej kamienicy gdzie właściciel żąda niebotycznej kasy za wynajem.
Panie Różański, zejdź pan na ziemię, w Poznaniu nie będzie rządził żaden pisownię.
Wszystkie komentarze