Nie Unia Leszno, a Tauron Azoty Leszno wyrasta na faworyta przyszłorocznych rozgrywek w żużlowej ekstralidze. Prezes ?Byków? Józef Dworakowski: - Nie widzę powodów, by podatnicy utrzymywali tarnowskie gwiazdy.
Zmiany w regulaminie ekstraligi spowodują rewolucję w składach niemal wszystkich ekip. Niemal - bo bez rewolucji może się obejść tylko w Lesznie.
- Nie zostawię Unii Leszno, będę jej pomagał, ale już nie jako prezes - mówi Józef Dworakowski dzień po tym, jak jego drużyna przegrała finał ekstraligi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.