Dobrze się stało, że dyrektorem jest ktoś z Poznania, bo jeśli nie ja, to mógłby być ktoś jeszcze bardziej przypadkowy - mówi Tomasz Łęcki, nowy dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu. Dodaje, że nie jest rewolucjonistą, i żartuje, że posadę dostał z łapanki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.