Sławomir Szymański po raz trzeci próbuje awansować do Sądu Okręgowego w Poznaniu. Jest nawet gotów tłumaczyć się z donosu do premiera Morawieckiego.
Zbigniew Ziobro powołał nowego wiceprezesa sądu na poznańskim Grunwaldzie - został nim Marek Jaskulski, "jastrząb" z nielegalnej KRS, zwolennik twardego kursu wobec niezależnych sądów.
Akta zalegają w szafach, brakuje połowy sędziów, na rozprawę trzeba czekać dwa razy dłużej. PiS chciał reformować wymiar sprawiedliwości, ale tylko go upolitycznił i sparaliżował.
Sędzia Arleta Konieczna z Kalisza bezpodstawnie utajniła proces o zadośćuczynienie za kościelną pedofilię. Awans do sądu okręgowego zawdzięcza nowej KRS - wcześniej podpisała się na liście poparcia jej członków.
Marek Jaskulski z Poznania walczy o drugą kadencję w upolitycznionej Krajowej Radzie Sądownictwa. Popierają go ci sami sędziowie co cztery lata temu. Tamte podpisy bardzo im się opłaciły.
- Niezależnie od tego, jak politycy będą nas traktować, my się nie ugniemy, bo służymy obywatelom, a nie politykom - mówił w czwartek wieczorem przed siedzibą sądu okręgowego sędzia Bartłomiej Przymusiński.
Taką decyzję podjęło w poniedziałek zgromadzenie sędziów sądu okręgowego w Poznaniu. - Tak będzie do czasu powołania nowej Krajowej Rady Sądownictwa wolnej od upolitycznienia - tłumaczy sędzia Bartłomiej Przymusiński.
To miała być formalność, ale Krajowa Rada Sądownictwa niespodziewanie podzieliła się w sprawie zamiaru odwołania prezesa poznańskiego sądu przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Ministrowi postawili się nawet jego najbardziej zaufani ludzie.
"Ustaliliśmy, że minister sprawiedliwości wystąpił do KRS o opinię w sprawie odwołania oszusta Lewandowskiego" - napisano na twitterowym koncie KastaWatch. Prezes poznańskiego sądu Krzysztof Lewandowski jest oburzony. I pyta, skąd autor wpisu miał takie informacje.
Powołany przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę rzecznik dyscyplinarny wzywa na przesłuchanie czworo sędziów z okręgu poznańskiego, w tym prezesa sądu okręgowego Krzysztofa Lewandowskiego. Chce wytropić autorów uchwał krytykujących nową Krajową Radę Sądownictwa.
Decyzja Krajowej Rady Sądownictwa krzywdzi rzetelnych i pracowitych sędziów - tak wybór 17 nowych sędziów poznańskiego sądu okręgowego oceniło zgromadzenie przedstawicieli tego sądu.
Powołana przez Zbigniewa Ziobrę prezes sądu, jej koleżanka z pokoju, małżeństwo sędziów czy znajomy adwokat - to kandydaci na sędziów poznańskiego sądu okręgowego rekomendowani przez nową KRS prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Rada zignorowała opinie środowiska sędziowskiego. Znamy listę rekomendowanych sędziów
Blisko 100 poznańskich sędziów sprzeciwia się działaniom rzecznika dyscyplinarnego wobec sędziego Sławomira Jęksy, który uniewinnił żonę prezydenta Poznania Joannę Jaśkowiak, a w uzasadnieniu mocno skrytykował łamanie przez PiS praworządności w Polsce.
We wtorek Sejm - głosami posłów PiS i Kukiz '15 - wybrał 15 członków nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Wśród nich jest poznański sędzia Marek Jaskulski
- Nie śledziłem reformy Trybunału Konstytucyjnego. To skomplikowana sprawa - to jedna z wymijających odpowiedzi Marka Jaskulskiego, sędziego z Poznania, który kandyduje do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
Blisko połowa wszystkich uchylonych wyroków z wydziału cywilnego sądu na poznańskim Starym Mieście została wydana przez sędziego Marka Jaskulskiego - sprawdziła "Wyborcza". Sędzia kandydujący obecnie do nowej KRS ma najsłabsze wyniki w swoim wydziale.
Marek Jaskulski, poznański sędzia i kandydat do nowej KRS, zapowiedział w sobotę, że nie zrezygnuje z członkostwa w Stowarzyszeniu Sędziów Polskich "Iustitia".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.