Partia Jarosława Kaczyńskiego pokazuje, że nie trzeba wygrywać wyborów samorządowych, żeby powoli i konsekwentnie przejmować władzę w terenie. Bierze agencje, ośrodki, a kwestią czasu są pewnie też poszczególne urzędy. A samorządy? Niestety biernie się temu przyglądają.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.