Patriotyczną ławeczkę wywieziono w środę, 23 listopada. Dokąd? Nie wiadomo. Rzecznik POSiR mówi: - Zwolniło się miejsce na organizację naszych wydarzeń.
Patriotyczne ławeczki, z których każda kosztowała 100 tys. zł, to obiekt kpin - z powodu ceny, ale też skomplikowanego regulaminu korzystania. Tę w Poznaniu najpierw zniszczył deszcz, a teraz postępowanie w sprawie jej legalności prowadzi nadzór budowlany.
W poniedziałek przy patriotycznej ławce, którą zniszczył w weekend deszcz, pojawiła się ekipa remontowa. - Wezwaliśmy już wykonawcę do wyjaśnienia sytuacji - potwierdza "Wyborczej" Anna Czyż, rzeczniczka prasowa BGK.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.