Wybory 2014. Kto prezydentem Poznania? Kto w radzie i sejmiku? [ZAPIS RELACJI]

Na zakończenie naszej relacji jeszcze podsumowanie wyborów do sejmiku. Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na poznan.wyborcza.pl.

Tymczasem w wyborach na prezydenta Poznania rusza już kampania przed II turą. Jacek Jaśkowiak podkreśla, że od początku był przekonany o swoim wejściu do II tury i tylko konsekwentnie realizował plan. Starał się nie słuchać komentarzy politologów, którzy nie dawali mu szans. Jego zdaniem za dwa tygodnie będzie faworytem wyborczej dogrywki. Co na to Grobelny? Jest równie buńczuczny w zapowiedziach. Dziś w rozmowie z "Wyborczą" stwierdził, że to on czuje się faworytem, skoro miał najlepszy wynik w I turze.

Co z zaskakującym pojedynczym mandatem dla społecznego komitetu Prawo do Miasta? Już informowaliśmy, że prawdopodobnie weźmie go Lech Mergler w okręgu I (Stare Miasto, Wilda, Dębiec, Świerczewo). Potwierdzają to doniesienia, że ten komitet miał bardzo silne poparcie m.in. na Świerczewie i dzięki temu zyskał w całym okręgu wyższe poparcie niż w pozostałej części miasta. Pomogła w tym lista z dość znanymi nazwiskami. Numerem 1 był Mergler. Numerem 2 - Dorota Bonk-Hammermeister, znana osiedlowa działaczka z Wildy.

Sam Mergler podchodzi do sprawy ostrożnie i w rozmowie z "Wyborczą" dyplomatycznie nie chce komentować swojego ewentualnego sukcesu. Mówi, że czeka na oficjalne wyniki, żeby nie dzielić skóry na niedźwiedziu.

Kolejne źródła - ale wciąż nieoficjalne - potwierdzają nam przypuszczalny rozkład miejsc w radzie miasta. Przypomnijmy: PO 16 mandatów, PiS 12, SLD 5, komitet Grobelnego 3, Prawo do Miasta 1. Jeśli chodzi o konkretne nazwiska, to wersje są różne. Według naszych informacji na Starym Mieście trwa walka o mandat między Adrianem Kaczmarkiem (SLD) a Dariuszem Jaworskim (komitet Grobelnego). Podobno miejsce w radzie miasta może stracić inny prezydencki radny Wojciech Wośkowiak, choć przed wyborami wydawał się pewniakiem na Łazarzu.

Aktorka Kasia Bujakiewicz wejdzie do sejmiku, jeśli komitet prezydenta Teraz Wielkopolska przekroczy próg w skali całego województwa. Ostatecznie wynik po podliczeniu głosów z okręgu nr 1 w Poznaniu jest następujący: 3 mandaty PO - Leszek Wojtasiak, Tatiana Sokołowska i Maciej Wituski, jeden dla PiS - Zbigniew Hoffmann, jeden dla SLD - Waldemar Witkowski i ostatni dla celebrytki, która zgarnęła ponad 9 tys. głosów. Jeśli komitet Grobelnego nie przekroczy progu, drugi mandat weźmie PiS - Zbigniew Czerwiński.

I już po pierwszym spotkaniu obu kandydatów na prezydenta po wyborach. - To sukces, skoro przewodzę stawce - tak skomentował swój wynik wyborczy Ryszard Grobelny w TVP Poznań. Jego oponent tez jest zadowolony: - Wszystko poszło zgodnie z planem. Zakładaliśmy, że będzie 10 proc. różnicy pomiędzy nami.

Obaj panowie zadeklarowali, że będą teraz sporo merytorycznie rozmawiać o Poznaniu i domagali się wielu debat. Były też pierwsze przytyki. - Wierzę, że poznaniacy chcą kogoś niezależnego, kto jest odpowiedzialny za swoje decyzje, a nie kogoś za kogo decyduje ktoś z Warszawy - mówił Grobelny. W odpowiedzi popierany przez PO Jaśkowiak zadeklarował, że jest zwolennikiem swobody w doborze współpracowników, a wsparcie partii nie oznacza, że decyzje podejmuje za niego ktoś w Warszawy.

Adam Kompowski kreśli trzy scenariusze na drugą turę wyborów

W Nowym Tomyślu poległ walczący już o szóstą kadencję Henryk Helwing. Przegrał z dwoma niezależnymi kandydatami Marcinem Bramborem i Włodzimierzem Hibnerem.

A na Facebooku socjolog, prof. Krzysztof Podemski z UAM apeluje:

Drodzy poznańscy społecznicy,

Pojawiła się realna szansa na zmiany w Poznaniu. Czy się uda, zależy też od Was. Stawiajcie warunki, ale na miarę uzyskanego poparcia. Nie opowiadajcie tylko, że między Jaśkowiakiem a Grobelnym nie ma różnicy, bo to nieprawda. To inna mentalność, inny stosunek do ludzi kultury, europejskie obycie, większa otwartość itd. A poza tym nowy prezydent to inni ludzie w Zarządzie i na wielu stanowiskach w mieście, a to m ogromne znaczenie. Zresztą nie wypada takich rzeczy opowiadać o kimś, kogo jeszcze 4 lata temu sami wystawiliście jako alternatywę dla RG. Przez najbliższe 2 tygodnie trzeba zacisnąć zęby i zewrzeć szeregi, a resentymenty i ortodoksję zostawić na boku. Inaczej następna taka szansa trafi się dopiero za 4 lata!

Ryszard Grobelny zaprasza

Cud Volkswagena we Wrześni. Tomasz Kałużny, dotychczasowy burmistrz miasta znokautował rywali. Jego komitet zdobył 90 proc. głosów (19 na 21 mandatów w radzie miejskiej). Sam Kałużny (na zdjęciu poniżej z lewej, obok prezesa poznańskiej fabryki Volkswagena) zdobył 70 proc.

- Mógłbym zostać zastępcą nowego prezydenta, ale tylko wtedy, gdybym mógł się zająć konkretnymi sprawami, np. gospodarką komunalną, odpadami, komunikacją publiczną. Nie sztuką być ciągle w opozycji. Chciałbym wziąć na siebie odpowiedzialność za rządzenie miastem - deklaruje Tomasz Lewandowski z SLD w rozmowie z dziennikarzem Głosu Wielkopolskiego. Ma to byc oczywiście "nagroda" za poparcie Jaśkowiaka w drugiej turze.

W okręgu numer 3 do sejmiku (powiat poznański, gnieźnieński, wrzesiński, śremski i średzki) podział mandatów może być następujący: 4 dla PO, 2 dla PiS i jeden dla PSL. Wszystko zależy od tego, czy próg przekroczy SLD. Pewni mandatu są: Marek Woźniak (PO), Wojciech Jankowiak (PSL) i Krzysztof Ostrowski (PiS). Wiele wskazuje, że wejdą również Maria Grabkowska (PO) i Bartłomiej Wróblewski (PiS). Pozostałe dwa mandaty dla PO może wziąć ktoś z trójki: wicemarszałek Mateusz Klemenski oraz radni sejmiku - Bogdan Trepiński lub Hieronim Urbanek. Jeśli wejdzie SLD to jeden mandat straci PO.

Dziś prawdopodobnie nie doczekamy się wyników wyborów do rady miasta. Miejska Komisja Wyborcza czeka na sygnał z Warszawy, by liczyć protokoły w Excelu. Według sekretarza miasta, Stanisława Tamma, od momentu podjęcia decyzji do zakończenia obliczeń minie kilka godzin. A decyzji z Warszawy na razie nie ma .

Nieoficjalne wyniki głosowania do sejmiku w Poznaniu: PO - 52 tys. głosów, PiS - 32 tys. głosów, Teraz Wielkopolska Ryszarda Grobelnego - 18 tys. głosów, SLD - 15 tys. głosów. Wszystko zależy od pozostałych okręgów w Wielkopolsce, ale całkiem realny podział mandatów w Poznaniu może być zaskakujący: 4 mandaty dla PO i 2 dla PiS. Komitet Grobelnego i SLD nie wejdą do sejmiku. Z PO pewne są mandaty dla Leszka Wojtasiaka, Tatiany Sokołowskiej i Macieja Wituskiego oraz kogoś z dwójki Jan Zawieja lub Justyna Lachor-Adamska. Z PiS weszliby do sejmiku: b. wicewojewoda Zbigniew Hoffmann i Zbigniew Czerwiński. Zagrożony jest mandat dla Waldemara Witkowskiego z SLD.

PKW ma nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych godzin system informatyczny zacznie działać. Jak nie, zostaje system alternatywny

Na czym polega system ręcznego liczenia głosów? - zadała pytanie Państwowej Komisji Wyborczej dziennikarka PAP wprawiając w zakłopotanie jej członków.

Oto wyniki wyborów prezydenckich po wprowadzeniu wyników z 99,21 protokołów:

Ryszard Grobelny - 28,6 proc.

Jacek Jaśkowiak - 21,45 proc.

Tadeusz Dziuba - 19,52 proc.

Rozpoczęła się kolejna konferencja PKW. Ta, która miała rozpocząć się o 12.30

Ryszard Grobelny na swoim oficjalnym profilu na Facebooku

Nieoficjalnie:

PO 16 mandatów do rady miasta, PiS - 12, SLD - 5, Komitet Grobelnego - 3 mandaty. Podobno na Starym Mieście mandat zdobył tez Lech Mergler z koalicji Prawo do Miasta

Kolejni wójtowie rządzić będą dalej - Tadeusz Czajka w Tarnowie Podgórnym oraz Grzegorz Wojtera w Suchym Lesie. Według nieoficjalnych informacji obaj zdobyli ponad 60 proc.

W Luboniu też nie będzie drugiej tury. Małgorzata Machalska (KWW Forum Obywatelskie Luboń) wygrała z ponad 50 proc. poparciem.

"Leśne dziadki" - tak zatytułował wpis na swoim blogu zrobił senator Jan Filip Libicki (PO) dzień przed wyborami. To było nawiązanie do członków Państwowej Komisji Wyborczej. "Jeśli jutro dowiemy się, że w erze powszechnego dostępu do Internetu, na oficjalne wyniki wyborów, będziemy musieli czekać na przykład do piątku, to zmiana warty w PKW będzie musiała nastąpić. I nastąpi. Ją zrobi po prostu te kilkadziesiąt tysięcy doprowadzonych do białej gorączki kandydatów..." - napisał Libicki. Prorok jakiś czy co? PKW odwołała konferencję zaplanowaną na 12.30. Będzie dopiero o 15.

Ryszard Grobelny nadal czuje się faworytem drugiej tury i zaprzecza pogłoskom jakoby jutro miało się pojawić przejście przez ulice przy dworcu. Nie obieca też nagle tramwaju na Naramowice. Obszerna rozmowa z prezydentem już wkrótce na naszej stronie.

Nieoficjalne informacje na temat wyniku wyborów do sejmiku powinny się pojawić u nas ok. godz. 15.

Z cyklu: "usprawiedliwienia dla PKW": system PKP podczas zakupów biletów na Pendolino też w weekend leżał.

Agencja AP puściła w świat depeszę o wyborczych kłopotach Polski z systemem komputerowym. Znowu będzie poruta...

Ogłoszenia drobne. Uprzejmie przypominamy KWW Ryszarda Grobelnego Teraz Wielkopolska, że zostawił w naszej redakcji rollup, na którego tle nagrywaliśmy wideo z kandydatami. Jak wyborczy pył opadnie, prosimy o odbiór. Nie żeby specjalnie zawadzał, ale też - hm - nie pomaga.

W Swarzędzu jednak będzie druga tura. Według nieoficjalnych danych burmistrz Anna Tomicka zdobyła niewiele ponad 45 proc. i zmierzy się w drugiej turze z Marianem Szkudlarkiem.

Za nami 16 godzin relacji "na żywo". Z tej okazji małe fajerwerki.

Na prośbę pana Adama postaramy się sprawdzić, czy były bramkarz Lecha Poznań Norbert Tyrajski został radnym w Skórzewie Dopiewie. Ale niczego nie obiecujemy.

Ciągle nie wiemy, jak w wyborach do rady miasta w Szczecinie poradził sobie Bogdan Grobelny. Z relacji bratniej redakcji wiemy tyle, że to jedna wielka niewiadoma.

Marcin Wrzos napisał do nas z pytaniem o sytuację wyborczą w Wolsztynie. Popytaliśmy kogo trzeba.

Według nieoficjalnych danych nowym burmistrzem Wolsztyna został Wojciech Lis, zdobywając 51 proc. głosów. Lis jest m.in. członkiem Towarzystwa Przyjaciół Wolsztyńskiej Parowozowni.

Szybka analiza Sewka na twitterze.

Tak się szczęśliwie składa, że Artur Różański był u nas w redakcji - wygłosił krótkie expose (zobacz minutowe wideo) i odpowiedział na pięć ważnych pytań o fyrtel, z którego startował.

Wygląda na to, że znamy rozstrzygnięcie wewnętrznego pojedynku PiS w okręgu III (Winogrady, Winiary, Sołacz, Wola). Przypomnijmy: tam radny Krzysztof Grzybowski startował z drugiego miejsca, bo jedynką został Artur Różański wstawiony na listę na życzenie posła Tadeusza Dziuby, szefa PiS w Poznaniu. Radny Grzybowski kilka tygodni temu zaprotestował przeciw tej decyzji na konferencji prasowej. Teraz jeździ po komisjach, sprawdza wyniki i nie jest w optymistycznym nastroju: - Już widzę, że przegrałem z Różańskim, to przesądzone.

A PiS w tym okręgu prawdopodobnie będzie miał tylko jeden mandat. Weźmie go właśnie Różański.

Infografika, infografika! Wszyscy kochamy ładne infografiki! Klikamy w link i oglądamy poparcie Ryszarda Grobelnego w poszczególnych wyborach.

Jest świeży wpis u Zygmunta Kopacza. I link do naszego serwisu. W porządku.

U Jacka Jaśkowiaka też wpis sprzed wyborów, a u Tomasza Lewandowskiego z nocy - jeszcze pełen nadziei...

Jak wygląda fanpage każdego z kandydatów na prezydenta Poznania? U Ryszarda Grobelnego ciągle cisza wyborcza.

Druga tura w Murowanej Goślinie. Burmistrz Tomasz Łęcki, który rządzi tak długo jak Ryszard Grobelny od 16 lat, spotka się z Dariuszem Urbańskim.

Pytacie w mailach, jak wygląda sprawa wyborów w Czerwonaku. Głosy nadal są liczone. A skoro jesteśmy przy Czerwonaku - wiadomo, polecamy galerię z niezwykłego lokalu wyborczego.

Rozmowa z Ryszardem Grobelnym w TOK FM (kliknij, by odsłuchać).

W Mosinie także druga tura. Dotychczasowy zastępca burmistrza Waldemar Krzyżanowski zmierzy się z Jerzy Rysiem (Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Ziemi Mosińskiej). Dotychczasowa burmistrz Zofia Springer nie startowała. W pobliskim Puszczykowie zmiany nie będzie wygrał w pierwszej turze Andrzej Balcerek.

Druga tura w Pobiedziskach. Dotychczasowy burmistrz Michał Podsada zmierzy się z Dorotą Nowacką z KWW Twoja Ziemia Pobiedziska.

Rewolucja za to w Dopiewie. Problemy ze szkołą w Dąbrówce, to na pewno jeden z powodów, że dotychczasowa wójt Zofia Dobrowolska przegrała z kretesem w pierwszej turze. Wygrał Adrian Napierała, szef gminnej spółki komunalnej. Więcej o sytuacji w Dopiewie - w naszym tekście przedwyborczym.

TVN24 pokazał jeszcze raz swój sondaż (z Polsat News). Wiecie, ten stary: Grobelny 27,3 proc. i Dziuba z Jaśkowiakiem po 21 proc. Ale teraz dowiedzieliśmy się, że Tomasz Lewandowski w tym sondażu miał 16,6 proc.

W Buku też zmiany nie będzie. Wygrał burmistrz Stanisław Filipiak. W Stęszewie Włodzimierz Pińczak też wygrał w pierwszej turze, ale on nie miał konkurenta. Zdobył 73 proc. poparcia.

Nie będzie zmiany także w Komornikach, gdzie dotychczasowy wójt Jan Broda pokonał byłego wiceprezydenta Poznania, Sławomira Hinca (na zdjęciu).

Cuda, cuda ogłaszają...

Chwilowa w przerwa w pracach PKW, więc zaglądamy do podpoznańskich gmin. Anna Tomicka w Swarzędzu i Jerzy Lechnerowski w Kórniku wygrywają w pierwszej turze.

Zaczynają się zakłady, kiedy Ryszard Grobelny zapowie tramwaj na Naramowice i naziemne przejście na dworzec.

Ciekawostka: cztery lata temu Grzegorz Ganowicz miał w I turze 21,5 proc., czyli tyle, ile teraz cząstkowe wyniki dają Jackowi Jaśkowiakowi. Różnica jest taka, że w 2010 r. Ryszard Grobelny miał w pierwszej turze prawie 50 procent...

Sewek się złamał i na chwilę poszedł w drzemkę. I całe szczęście, bo chłopak ostatni raz spał chyba w 1979 roku. No, w każdym razie dawno.

Z okazji zakończenia okrągłej, czternastej godziny relacji - wszystkie zdjęcia ze sztabów Platformy i Ryszarda Grobelnego (kliknij, by zobaczyć).

Dwa wpisy o radości w obozie Platformy.

A tu (nasze) zdjęcie Łukasza Cynalewskiego. Bez Batmana.

Tego można było się spodziewać - montaż od Aleksandra Łukaszenki - Ryszard Grobelny czuje na plecach oddech Batmana, czyli wyborców domagających się zmian.

Według naszych nieoficjalnych informacji, część poznańskich komisji w ogóle jeszcze nie dotarła do urzędu miasta...

Wysłuchaliśmy tłumaczeń PKW i szefa firmy informatycznej od systemu. Chyba musimy napić się kawy.

W Platformie już chyba trą ręce z radości patrząc na te wyniki.

Poczekamy - zobaczymy.

Pan z firmy od oprogramowania tłumaczy, dlaczego wszystko nie działa tak, jak powinno. Nawet jeśli to trzyma się kupy, to umówmy się, że nie jest w stanie nikogo przekonać. Nasz dobry kolega powiedziałby: "No nie wciśniesz nam tego, kochany".

Tak, dobrze liczycie - różnica między Ryszardem Grobelnym a Jackiem Jaśkowiakiem to mniej niż niecałe siedem punktów procentowych!

W Krakowie dane tylko z 53 procent... A w Łodzi z dwóch procent!

Teraz wybory na burmistrza. Alfabetycznie. Był Białystok, Bydgoszcz, teraz Gdańsk...

Dane z 81 proc.: SLD w Wielkopolsce w wyborach do sejmiku ma 10,36 proc. Czyli wchodzi do sejmiku.

Dowiadujemy się, w jakich województwach poszczególne komitety zdobyły najwięcej głosów. Na razie nie ma Wielkopolski. Wiemy tyle, że PO w naszym regionie ma mniej niż 32 proc.

Są! Nasi dzielni komisarze wyborczy!

A za chwilę... (werble) Konferencja PKW!

Zobaczcie, jak Jacek Jaśkowiak i sztab PO (nie) cieszyli się z wyników sondażowych (kliknij, by obejrzeć film).

Próbujemy oszacować, ile głosów mógł dostać Bogdan Grobelny. Wychodzi nam niecały tysiąc. Czyli więcej niż np. Ryszard Stoga, Ryszard Jaworski, Adam Kuź, Ryszard Kaden, Paweł Oleszak.

A w Szamotułach ktoś próbował wnieść swoje karty do głosowania. Więcej informacji wkrótce.

GNIEZNO (PAP). W drugiej turze wyborów na prezydenta Gniezna zmierzą się: Tomasz Budasz (PO) z Krzysztofem Ostrowskim (PiS) - wynika z nieoficjalnych danych miejskiej komisji wyborczej po podliczeniu wszystkich obwodów. Z rywalizacji odpadł rządzący miastem od 2006 r. prezydent Jacek Kowalski z SLD. - Będziemy mieli w Gnieźnie II turę, w której zmierzą się: Tomasz Budasz oraz Krzysztof Ostrowski - przekazała przewodnicząca Miejskiej Komisji Wyborczej w Gnieźnie Joanna Śmigielska.  

Zastrzegła, że nie są to jeszcze oficjalne wyniki. Komisja nie podaje procentowego rozkładu głosów. W Gnieźnie o urząd prezydenta miasta ubiegało się trzech kandydatów.  Z informacji przekazanych PAP wynika, że wielkopolska Wojewódzka Komisja Wyborcza ma problemy z systemem komputerowym, jej przedstawiciel podał, że jakiekolwiek dane dotyczące wyborów do sejmiku województwa będzie mógł przekazać po godz. 12.

A już za chwilę film z reakcją Jacka Jaśkowiaka na pierwsze wyniki sondażowe. Umiarkowanie entuzjastyczna...

PKW nie jest dziś może źródłem wiedzy na temat pełnych wyników wyborów, ale za to źródłem pełnej radości. Tu na twitterze Dariusz Lipiński z KWW Ryszarda Grobelnego "Teraz Wielkopolska".

PIŁA. Tylko w Pile wybory prawdopodobnie udało się rozstrzygnąć wybory za pierwszym razem. Według szczątkowych ubiegający się o drugą kadencję Piotr Głowski z PO zebrał 60,4 procent głosów.

OSTRÓW WLKP. W Ostrowie Wielkopolskim po pierwszej turze prowadzi Jarosław Urbaniak z PO. Według szczątkowych danych zaledwie o 8-9 proc. mniej ma popierana przez lewicę pracowniczka starostwa powiatowego i radna miejska Beata Klimek.

KONIN. W Koninie - według nieoficjalnych wyników sztabu SLD, urzędujący prezydent Józef Nowicki z SLD zmierzy się ze starostą powiatu konińskiego - Małgorzatą Waszak z PO.

KALISZ. W Kaliszu bez niespodzianek - zgodnie z sondażami urzędujący prezydent Janusz Pęcherz z Komitetu Wyborczego Wyborców Samorządny Kalisz co prawda pierwsza turę wygrał, ale w drugiej będzie musiał powalczyć z Grzegorzem Sapińskim z Komitetu Wyborczego Wyborców Wspólny Kalisz. Pęcherz rządzi miastem już od 12 lat. W wyborach 2006 i 2010 r. wygrywał już w pierwszej turze, wspierany przez kilka lokalnych ugrupowań. W tym roku poparła go również Platforma Obywatelska

LESZNO. Po raz pierwszy druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się w Lesznie. Sprawujący władzę już od 16 lat. prezydent Tomasz Malepszy z SLD jest dopiero drugi z 38 -procentowym poparciem. Pierwszą turę wygrał Łukasz Borowiak z Komitetu Wyborców PL18.

Dr Andrzej Ranke dla telewizji WTK: - Niektórzy mówią, że taka frekwencja w Poznaniu jest związana z tym, że ta kampania nie elektryzowała. Nie wywoływała spięć, nie zmuszała do opowiedzenia się po jednej czy drugiej stronie.

Do 24 osób, które przegrały w wyborach z Ryszardem Grobelnym (wśród nich m.in. Maria Pasło-Wiśniewska, Grzegorz Ganowicz czy... Piotr Quandt), na pewno dołączyły Anna Wachowska-Kucharska, Maciej Wudarski, Zygmunt Kopacz i Bogdan Grobelny. Tomasz Lewandowski jeszcze się łudzi, a Tadeusz Dziuba ia Jacek Jaśkowiak idą "łeb w łeb".

Takie pomysły musiały się pojawić prędzej czy później.

Przypomnijmy, jak - na podstawie badania exit poll firmy Gemini - według telewizji WTK może wyglądać nowa rada miasta

Tymczasem Olsztyn ma już przeliczone 98 proc. protokołów...

Sekretarz PKW Kazimierz Czaplicki zapewnił, że problemy z systemem informatycznym, które wystąpiły w noc powyborczą, zostaną poddane analizie i powstanie raport na ten temat.

(PAP) - System informatyczny, którego błąd uniemożliwiał sporządzanie wydruków, działa już zadowalająco - poinformowała w poniedziałek rano Państwowa Komisja Wyborcza w Warszawie. "System się troszeczkę zreformował i działa już satysfakcjonująco" - powiedział dziennikarzom zastępca przewodniczącego PKW Andrzej Kisielewicz. Zastrzegł, że wyniki nadal są "bardzo cząstkowe", opierają się na 55.295 protokołach na ogólną liczbę 123.367. Na ogólną liczbę 2.477 wybieranych wójtów, burmistrzów i prezydentów ustalono w wyniki w 85 gminach i miastach. Na 2.470 gmin wyniki do rad gmin ustalono w 39.

Czy Ryszard Grobelny wystartuje w kolejnych wyborach na prezydenta Poznania?

Prof. Piotr Pawełczyk, politolog z UAM, już jakiś czas temu w rozmowie z "Wyborczą" przewidywał, że Grobelny może prędzej czy później sam ustąpić ze stanowiska: - Tak jak diwy operowe z upływem czasu nie powinny śpiewać już niektórych arii, aktorzy nie nadają się już do pewnych ról, a utytułowani sportowcy nie chcą rozmieniać się na drobne osiągając słabe wyniki.

Jak wygląda projekt budżetu miasta na przyszły rok? Więcej pieniędzy znajdzie się jednak także np. na kulturę. Teatr Muzyczny ma dostać 8 mln zł, Teatr Polski 5 mln zł, a Teatr Animacji 4 mln zł. W każdym z tych przypadków to więcej niż zapisy w tegorocznym budżecie.

Sewek na twitterze o tym, jak sytuacja w polityce lubi się zmieniać.

Dr Łukasz Scheffs, politolog z UAM w telewizji WTK: - Laurka, którą Tomaszowi Lewandowskiemu wystawia Tadeusz Dziuba, może być dla kandydata SLD pocałunkiem śmierci.

Te najświeższe wyniki pokazują, że Tomasz Lewandowski ma już coraz mniejsze szanse na II turę wyborów.

Bardzo ważny wpis Filipa Kaczmarka, szefa poznańskiej PO!

Ryszard Grobelny 28,54 proc.,

Jacek Jaśkowiak 20,95 proc.,

Tadeusz Dziuba 20,01 proc.,

Tomasz Lewandowski 16,4 proc.

Różnica [między Dziubą a Jaśkowiakiem to ok. 750 głosów].

Czy za sukcesem PSL w wyborach sejmikowych w dużym stopniu stoi... wylosowany nr listy i usytuowania na "okładce" karty do głosowania? Ciekawa teoria.

Co uważacie o sondażowych i cząstkowych wynikach wyborów? I o tym, że nie ma jeszcze pełnych wyników? Piszcie w komentarzach, na naszym profilu na Facebooku i na maila: bartosz.nosal@poznan.agora.pl

Słusznie ktoś zauważa w komentarzach, że na podstawie pozostałych wyników, można spróbować oszacować wynik do sejmiku KWW Ryszarda Grobelnego Teraz Wielkopolska na niecałe 10 procent.

Skoro już jesteśmy przy Ryszardzie Grobelnym - jesteśmy winni jego reakcję i przemówienie po ogłoszeniu umiarkowanie dobrych dla niego wyników exit poll Gemini dla WTK (kliknij, by zobaczyć film).

- Wiele sobie obiecuję po debatach przed drugą turą - mówi Ryszard Grobelny, który przez TOK FM został zaproszony na debatę. Wcześniej, na debatę przed I turą, akurat do radia TOK FM nie dotarł.

- Po wyborach będę się zastanawiał, czy kandydować w jeszcze kolejnych wyborach - mówi prezydent Grobelny.

TOK FM: - Czego pan żałuje po tych czterech latach, a może nawet po wszystkich poprzednich kadencjach?

Ryszard Grobelny: - Dla mnie, jak u Grechuty, liczą się dni, których jeszcze nie znamy.

- Chcę, by poznaniacy mieli pracę i by żyło im się coraz lepiej - mówi Ryszard Grobelny, a pytany o to, jaka będzie jego następna prezydentura w przypadku sukcesu w II turze, odpowiada: "aktywna".

Grobelny: - Może moi wyborcy nie byli tak zmotywowani, by pójść zagłosować - w przeciwieństwie do elektoratu rywali. Myślę, że bardziej prawdopodobne jest, że moim rywalem będzie pan Jacek Jaśkowiak.

Tymczasem dwa piętra niżej niż mieści się nasza redakcja, w radiu TOK FM, na pytania odpowiada Ryszard Grobelny.

Jak powiedział PAP Wojciech Kasprzak z miejskiej komisji wyborczej, o godz. 5.30 zarejestrowanych było 231 z 253 obwodowych komisji wyborczych. - Z czego 163 komisje zostały przyjęte - dodał PAP Kasprzak.  

Przedstawiciel miejskiej komisji dodał, że nie ma informacji o cząstkowych wynikach głosowania. - Praca cały czas trwa, ale z przerwami, bo system często się zawiesza, co wstrzymuje pracę komisji - przyznał Kasprzak. Komisja początkowo przewidywała, że zakończy liczenie głosów ok. godz. 6. Teraz zakłada, że nastąpi to ok. południa lub nawet po południu.

Nie znamy szczegółów na temat wyników do sejmiku województwa - nie wiemy, z jakiej części okręgów wyniki podała PKW, ale na prowadzeniu jest PSL.

Jeśli dopiero włączyliście naszą relację, oto telegraficzny skrót:

1) będzie II tura wyborów na prezydenta Poznania

2) I turę wygrał Ryszard Grobelny, ale dostał dużo mniej głosów niż wskazywały wszystkie przedwyborcze sondaże

3) w II turze prawdopodobnie znajdzie się Jacek Jaśkowiak, ewentualnie Tadeusz Dziuba, szanse Tomasza Lewandowskiego po przeliczeniu 35 proc. protokołów są niższe

4) w radzie miasta "klub prezydencki" może zostać uszczuplony do trójki radnych, zwycięsko z tej części wyborów wychodzi PO.

Telewizja WTK zaczyna swój program poranny. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, że pracownia Gemini w sondażu exit poll przepytała prawie dwa tysiące osób. Przypomnijmy wyniki tego badania:

Ryszard Grobelny 29,77 proc., Jacek Jaśkowiak 20,36 proc., Tomasz Lewandowski i Tadeusz Dziuba po 18,22 proc., Anna Wachowska-Kucharska 4,58 proc, Zygmunt Kopacz 4,23 proc., Maciej Wudarski 3,88 proc., Bogdan Grobelny 0,75 proc.

Cztery lata temu wyniki wyborów prezydenckich w Poznaniu były znane o godz. 6.01. Wtedy to naprawdę było "wstajesz i wiesz".

PAP podaje, że we Wrocławiu wyniki wyborów samorządowych w stolicy Dolnego Śląska będą znane najwcześniej po godz. 12. Mniej więcej to samo usłyszał nasz reporter w miejskiej komisji wyborczej w Poznaniu.

Napisał do nas Michał. Z pociągu.

"Pierwsze ostrzeżenie od Ryszarda Grobelnego już jest. W Poznań City Center nie działają biletomaty i system rezerwacji miejsc. Podobno jak przegra w II turze to wyłączą też prąd :)

W pociągach nie można płacić kartą, a kontrolerzy każdy bilet zakupiony online muszą ręcznie przepisać na kartkę.

Pozdrawiam z pociągu TLK Goplana"

Jeśli chwilę temu poznaniaków obudził taki wielki huk, to był to kamień, który spadł z serca politykom PO. Przypomnijmy, że według wyników z 9 proc. protokołów, Jacka Jaśkowiaka nie było nawet w pierwszej trójce. Według danych z 35 proc. jest drugi za Ryszardem Grobelnym i wchodzi do II tury.

Przedstawiciel PKW stwierdził, że "nie chce państwa zanudzać" i chyba nie będzie odczytywał wyników wszystkich województw. Czy to się dzieje naprawdę?

Na razie odczytywane są cząstkowe wyniki do sejmików innych województw. Wielkopolska jest na "W", więc jeszcze chwila.

Jest konferencja PKW!

O 6.15 miała się zacząć następna konferencja prasowa PKW. Zgadnijcie... Nie, nie zaczęła się.

Na PKW nie czeka Tomasz Lipiński z PO. Ogłasza, że został radnym na następną kadencję i dziękuje za poparcie.

Radny PO Łukasz Mikuła, który postanowił nie czekać na oficjalne wyniki PKW (wydaje się, że słusznie) i sam objechał część komisji, sprawdzając wyniki, raportuje dalej: "Generalnie na Łazarzu i Jeżycach w wielu komisjach drugi był Tadeusz Dziuba. Ale akurat w tym przypadku rozkład między dzielnicami może być bardzo rożny. Chyba w jednej komisji na Starym Grunwaldzie Jacek Jaśkowiak wygrał z Grobelnym dla przykładu."

Pozostaje nam pogratulować pani Kasi. Gratulujemy!

Dopytaliśmy Łukasza Mikułę. I wiemy. Kasia Bujakiewicz rządzi w wyborach do sejmiku, ale spośród kandydatów od Ryszarda Grobelnego. Przy czym byli to mocni kandydaci, tacy jak zastępca prezydenta Mirosław Kruszyński, szef ZKZL Jarosław Pucek i wieloletni polityk PO Dariusz Lipiński.

Pytanie, czy Kasia Bujakiewicz jest najlepsza spośród kandydatów KWW Ryszarda Grobelnego do sejmiku, czy spośród wszystkich kandydatów.

Pamiętacie tajemniczy wpis na Facebooku radnego PO Łukasza Mikuły? Na pewno. Mimo późnej (wczesnej?) pory postanowiliśmy dopytać, co miał na myśli. Oto odpowiedź:

"Lista Ryszarda Grobelnego generalnie bardzo słabo, ale jest oczywiście różnica między Łazarzem a Jeżycami, więc bez całościowych wyników z całego okręgu trudno przesądzić. Dwa mandaty pewne dla PO, jeden dla PiS, dwa pozostałe się ważą między wszystkimi czterema listami. Z najciekawszych zaskoczeń: Kasia Bujakiewicz kosi absolutnie wszystkich na liście Ryszarda Grobelnego do sejmiku."

Ok, na chwilę odejdźmy od kłopotów z systemem komputerowym i skupmy się na wynikach cząstkowych, czy - jak kto woli - przeciekach.

...

Wróćmy jeszcze do systemu komputerowego, który sprawia dzisiaj problemy miejskiej komisji wyborczej. Z informacji uzyskanych w komisji przez naszego reportera wynika, że do systemu wprowadzono dane z mniej niż połowy poznańskich komisji wyborczych. Jak to możliwe, skoro wcześniej informowaliśmy, że większość komisji "rozliczono"?

Okazuje się, że chodzi o rozpoczęcie "rozliczania", czyli pojawienie się i zarejestrowanie w miejskiej komisji wyborczej - zatem większość obwodowych komisji zgłosiła się w Urzędzie Miasta, ale ich "rozliczanie", czyli wprowadzanie wyników głosowania do systemu, nadal trwa. I może jeszcze potrwać kilka godzin, jak powiedział nam miejski komisarz wyborczy Piotr Majchrzak.

O ile członkowie miejskiej komisji wyborczej nie mają w tej chwili wglądu do częściowych wyników wyborów, o tyle taki dostęp ma PKW w Warszawie, która w nocy podała wyniki dla Poznania z co dziesiątej komisji. Musimy zatem uzbroić się w cierpliwość.

A kto jeszcze pamięta Ferdynanda Rymarza, byłego szefa PKW, który odszedł na emeryturę? Na zdjęciu - pierwszy z prawej.

PAP podaje depesze na temat wyników w Tczewie, Katowicach, Olsztynie, Toruniu, Małopolsce, Rzeszowie i Krośnie. Jasne, o Poznań sami się musimy martwić. Tak jest najłatwiej.

A pisać można - przypomnijmy - na bartosz.nosal@poznan.agora.pl i czytelnicy@poznan.agora.pl.

To zawsze miło, gdy okazuje się, że ktoś czyta naszą relację o godzinie za kwadrans szósta. Napisał do nas pan Tomek, który gratuluje relacji (dziękujemy) i przedstawia swój jasno sprecyzowany punkt widzenia na drugą turę:

"Każdy, byle nie Ryszard Grobelny. Każdy. Nawet kandydat PiSu. Plac Kolegiacki wymaga przewietrzenia, a ten prywatny folwark może sprzątać i Tadeusz Dziuba".

Bo do wyborów to trzeba mieć zdrowie! Do relacji zresztą też.

Całą symulację znajdziecie o tutaj.

Okręg VII (Piątkowo, Strzeszyn, Krzyżowniki-Smochowice):

Grzegorz Ganowicz PO, Maria Lisiecka-Pawełczak PO, Ryszard F. Grobelny PO, Ewa Jemielity PiS, Bożena Stradowska-Adamska SLD

Okręg VI (Grunwald, Górczyn):

Bartosz Zawieja PO, Karolina Fabiś-Szulc PO, Wojciech Kręglewski PO, Klaudia Strzelecka PiS, Antoni Szczuciński SLD

Okręg V (Rataje Południe, Starołęka, Krzesiny):

Mariusz Wiśniewski PO, Dominika Król PO, Przemysław Alexandrowicz PiS, Zbyszko Górny PiS, Tomasz Lewandowski SLD

Okręg IV (Naramowice, Śródka, Rataje Północ):

Marek Sternalski PO, Monika Danelska PO, Adam Pawlik PiS, Michał Grześ PiS, Beata Urbańska SLD, Joanna Frankiewicz Teraz Wlkp

Okręg III (Winogrady, Sołacz, Wola):

Jakub Jędrzejewski PO, Tomasz Lipiński PO, Artur Różański PiS, Halina Owsianna SLD, Tomasz Kayser Teraz Wlkp

(jeśli R. Grobelny wygra wybory prezydenckie i pozostawi Kaysera wiceprezydentem - nr 2 na liście Teraz Wlkp, który pewnie przejmie mandat, to Jan Chudobiecki)

Okręg II (Łazarz, Jeżyce, Ogrody):

Krzysztof Skrzypinski PO, Łukasz Mikuła PO, Lidia Dudziak PiS, Katarzyna Kretkowska SLD, Wojciech Wośkowiak Teraz Wlkp

Czas pokazać światu naszą symulację składu miasta, opartą na wynikach exit poll Gemini dla WTK:

Okręg I (Stare Miasto, Wilda, Dębiec):

Hubert Świątkowski PO, Urszula Mańkowska PO, Łukasz Kozłowski PO, Szymon Szynkowski PiS, Mateusz Rozmiarek PiS, Adrian Kaczmarek SLD.

Radny PO Łukasz Mikuła napisał na Facebooku na tyle dużo, by zaciekawić, a na tyle mało, by czegoś się dowiedzieć.

Depesza PAP na temat systemu nad systemami:

- Niestety, mamy kłopoty z funkcjonowaniem systemu informatycznego. W związku za tym mamy jedynie bardzo cząstkowe wyniki głosowania - poinformował zastępca przewodniczącego PKW Andrzej Kisielewicz  "Mamy jedynie cząstkowe nieoficjalne wyniki głosowania w wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. W tych wyborach liczba osób uprawnionych do głosowania wynosiła 5 994 151 os.; liczba oddanych karty ważnych wynosiła 2 795 807" - powiedział Kisielewicz podczas konferencji prasowej PKW w nocy z niedzieli na poniedziałek.  

Jak wyjaśnił dyrektor ds. informatycznych PKW Romuald Drapiński, problemy w funkcjonowaniu systemu informatycznego najpierw spowodowane były niemożliwością zalogowania się do niego użytkowników w obwodowych komisjach wyborczych. "Do godz. 00.27 system działał bardzo wadliwie - co drugi, co trzeci użytkownik miał istotne problemy z logowaniem. Później zaczęło spływać istotnie więcej danych i ich zatwierdzanie następowało już bez komplikacji" - powiedział.  

Jednak w systemie ujawnił się inny problem polegający na niemożliwości wydruku protokołów z niektórych komisji obwodowych. Drapiński zapewnił, że błąd ten może opóźnić ustalenie oficjalnych wyników wyborów najwyżej o kilka godzin. Dodał też, że programiści pracują nad jego wyeliminowaniem.

I od razu w temacie systemu dostaliśmy maila:

"Wy w Poznaniu macie dużo szczęścia. My pracujemy w Komisji Gminnej w Murowanej Goślinie i mamy "już" rozliczone 3 komisje na 11. Brawo informatycy za wspaniały program. Może do popołudnia zdążymy. Zbyszek Bitner".

Panie Zbyszku, głowa do góry! Może uda się szybciej! A jeśli nie... Podobno ma być brzydka pogoda.

Prawo i Sprawiedliwość nie tylko nie śpi, ale też nas czyta - konkretnie w osobie Szymona Szynkowskiego vel Sęka. Pozdrawiamy!

Napisała do nas pani Monika: "Nie tylko Pan nie śpi, są też inni desperaci".

Pani Moniko, serdecznie pozdrawiamy! Miłego poniedziałku (jeśli to nie oksymoron, to co nim jest?)!

Skoro pierwsze tramwaje już wyjechały na poznańskie tory tego ranka, spokojnie możemy sobie zrobić drugą kawę. A propos: obstawiamy, że jeśli są konkretne sprawy, które wpłynęły na niższe poparcie dla Ryszarda Grobelnego, to po pierwsze jest to PEKA, a po drugie - nowy dworzec.

Z maila dowiedzieliśmy się, że nasza relacja jest "prima sort", a co do wyborów - "wyniki mówią same za siebie".

Dziękujemy! Już nie możemy się z Sewkiem doczekać drugiej tury i kolejnej relacji! Ta jeszcze potrwa parę ładnych godzin - pewnie do wyników ze wszystkich komisji. Patrząc na kłopoty miejskiej komisji z komputerami - prędko to nie będzie.

Zaczyna się robić taka godzina, że członkowie komisji wyborczych zaczynają mieć na głowie inne problemy niż wyniki wyborów.

Rozmowa członków jednej z komisji wyborczych: - Za chwilę się okaże, że do pracy nie zdążysz... - Zdążę, zdążę...

(w tym miejscu musi pojawić się film Stanisława Barei)

Sewek, władca tabelek.

Niedługo pokażemy, kto według naszego excela wejdzie do rady miasta.

Nie spodziewamy się lawiny maili o tej godzinie, ale przypominamy, że można do nas pisać i komentować wyniki wyborów (sondaży / cząstkowych danych): czytelnicy@poznan.agora.pl i bartosz.nosal@poznan.agora.pl

W miejskiej komisji wyborczej co chwilę jakieś problemy. Jednej z komisji, która właśnie jest "rozliczana", brakuje protokołu wyborów na prezydenta Poznania.

Miejska komisja wyborcza: do "rozliczenia" zostało jeszcze blisko 40 komisji. W sumie jest ich w Poznaniu 253.

Wygląda na to - parafrazując pewnego dyrektora - że nasza relacja i strona PKW żyje "w jakichś odrębnych światach".

Świat PKW zatrzymał się na 17.30.

W niektórych komisjach liczenie głosów naprawdę się przyciągnęło, skoro dopiero teraz - ponad siedem godzin po zamknięciu lokali wyborczych - zjeżdżają do Urzędu Miasta karty do głosowania. Kolejki przed bramą na szczęście już nie ma, na parkingu są też wolne miejsca.

Radny Tomasz Lipiński chwali się na twitterze wynikiem z jednej z komisji. Fakt, jest czym.

W ostatnich latach wyjechało z Poznania trochę osób, które - jak twierdzą - zrobiły to w ramach protestu przeciw polityce Ryszarda Grobelnego. Parę nawet nas teraz czyta. Pozostaje nam je pozdrowić - podobnie jak wszystkich nas czytających o 4.30. Czy wrócą po zmianie prezydenta?

Zaczęliśmy się zastanawiać, czy system komputerowy, którym posługuje się PKW, nie ma czegoś wspólnego z systemem PEKA. Tzn. ma na pewno jedno: awaryjność w wieku niemowlęcym.

Znów przerwa w zliczaniu głosów. - System się zawiesił - mówi członek jednej z komisji wyborczych. To podobno kolejny taki problem tej nocy.

Nasi najlepsi ludzie od komputerów i excela (czyli w naszym duecie jest to Sewek) zrobili symulację składu rady miasta. Przeliczyliśmy wyniki sondażu WTK, uwzględniając - w odpowiednich proporcjach - różnice w wynikach poszczególnych partii w zależności od okręgu z wyborów 2010. Czyli np. PO słabsza na Łazarzu, a mocniejsza na Grunwaldzie.

Wychodzi taki potencjalny podział miejsc w radzie miasta:

PO 17 mandatów

PiS 10 mandatów

SLD 7 mandatów

Teraz Wlkp 3 mandaty

Za chwilę podamy, kto konkretnie (nazwiska) może wejść do rady przy takim podziale.

Jeden z pracowników miejskiej komisji wyborczej, zapytany o przyczynę wizyty policji, próbował obrócić sprawę w żart:

- Może przyjechali zagłosować.

(badum tss!)

Problemów nie ma prezydent Piły Piotr Głowski. Jak podaje "Życie Piły", Głowski prawdopodobnie nie będzie musiał sobie zaprzątać głowy II turą wyborów. W pierwszej uzyskał ok. 60 proc. głosów. Choć jak zaznacza portal - to dopiero nieoficjalne dane i nie ze wszystkich komisji.

Nie śpi nie tylko Łukasz Kozłowski, ale też inny kandydat PO do rady miasta - Jakub Kucharczyk oraz Agnieszka Glapa z KWW Anny Wachowskiej-Kucharskiej, co widać na naszym profilu na Facebooku.

Nasz człowiek w miejskiej komisji wyborczej w Poznaniu donosi, że rozliczono 184 z 253 komisji wyborczych. Pracownicy biura wyborczego twierdzą, ze nowy system nie pozwala im na "wyjęcie" cząstkowych wyników. I że wyniki ze wszystkich komisji będą "raczej później niż o godz. 6-7".

Nerwowo musi być teraz nie tylko w sztabie PO. Nerwowo jest też w naszej poznańskiej, miejskiej komisji wyborczej...

- Ile to jeszcze będzie trwało? Już godzinę czekamy - denerwują się członkowie komisji wyborczych, którzy stoją na korytarzu w Urzędzie Miasta. Tymczasem komisarz wyborczy sędzia Piotr Majchrzak cały czas rozmawia z policjantami.

Dobrze, że w poniedziałkowej gazecie nie napisaliśmy, że *na pewno* to Jacek Jaśkowiak będzie rywalem Ryszarda Grobelnego w II turze.

Uff... Te dane cząstkowe wywracają sytuację do góry nogami!

Olsztyn... Z 18 procent protokołów - Czesław Małkowski ma 44 procent... Opole...

Kielce... Lublin...

Na razie Gorzów i Katowice... Czekamy na Poznań.

PKW: Ustalono wyniki wyborów w 49 gminach i miastach.

PKW: - Mamy kłopoty z systemem komputerowym. Mamy cząstkowe, nieoficjalne wyniki wyborów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.

Frekwencja 46 proc.

Szok i niedowierzanie! Początek konferencji Państwowej Komisji Wyborczej!

Jeśli w Poznaniu niespodzianką jest dość mała przewaga urzędującego prezydenta po I turze, to co mają powiedzieć w Gnieźnie? Tamtejszy prezydent Jacek Kowalski nawet nie wszedł do II tury. Pełne wyniki podał już serwis gniezno.naszemiasto.pl. Kowalski przegrał z dwoma partyjnymi kandydatami. W II turze zmierzą się Krzysztof Ostrowski z PiS i Tomasz Budasz z PO.

Do urzędu miasta wezwano policję. W biurze komisarza wyborczego jest dwóch funkcjonariuszy. Nie wiadomo na razie, co się stało.

Z cyklu "znajdź różnice między miejską komisją wyborczą a pocztą"...

Łukasz Kozłowski, kandydat PO do rady miasta popierany przez stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania, polubił film z windą na naszym Facebooku. Panie Łukaszu, pozdrawiamy! Czyli jest nas co najmniej czterech, którzy nie śpią, bo Piotrek Żytnicki siedzi w miejskiej komisji wyborczej, a my z Sewkiem czekamy na Godota, czyli na konferencję PKW.

Skoro jest ok. czwartej nad ranem, mamy do czynienia z liczeniem, a są pewne problemy z komputerem, przypominamy sobie Wojciecha Manna. Na polepszenie humoru i rozbudzenie - "Za chwilę dalszy ciąg programu" (kliknij, by zobaczyć film).

Komputer już działa, choć był problem. Szukano człowieka, który zna hasło, by można się było zalogować... Obstawiamy: "qwerty".

A na korytarzu członek jednej z komisji wyborczych dzieli się swoimi refleksjami: "Ja nie ufam sondażom. Ufam tylko sytuacjom klarownym, czyli podliczonym głosom. Chociaż to też nie jest do końca klarowne, bo różni ludzie głosy liczą..."

Jakby tego było mało, w poznańskim "punkcie potwierdzenia rejestracji" (tu zgłaszają się z protokołami przedstawiciele komisji wyborczych z całego miasta) niespodziewany problem. Zawiesił się komputer, teraz jest restartowany. Kolejka rośnie.

W miejskiej komisji wyborczej w Poznaniu dowożenie kart do głosowania napotyka na przeszkodę choćby w postaci często zamykającej się windy (kliknij, by zobaczyć film). Swoją drogą - winda chyba zawsze zamyka się (lub odjeżdża) nie wtedy, kiedy powinna, podobnie jak posmarowana kromka spada zawsze masłem do dołu.

PKW w kwestii opóźnień nawiązuje do PKP...

Z cyklu "liczne profile na Facebooku przeciwne Ryszardowi Grobelnemu"...

Koszyki wypożyczone zostały z Selgrosu i Tesco.

Przed bramą Urzędu Miasta na placu Kolegiackim, gdzie ma siedzibę komisja wyborcza, kolejka samochodów czekających na wjazd. W bagażnikach worki z kartami do głosowania. Brakuje miejsc parkingowych. Panowie w odblaskowych kamizelkach wypuszczają jeden samochód i dopiero wpuszczają następny. - Wypakowujemy się i odjeżdżamy - słychać polecenia. Na placu można też zobaczyć takie wózki, którymi wożone są karty do głosowania.

Oto, co Sewek myśli o wyborach w Poznaniu. Nasza redakcja nie przywykła do tak galowych strojów.

(kliknij, by zobaczyć wideo)

Za chwilę konferencja Państwowej Komisji Wyborczej. Notatniki przygotowane, czekam na wieści na temat Poznania i Wielkopolski.

Tymczasem w miejskiej komisji wyborczej góra głosów rośnie...

Nagrywamy wideo z Sewkiem. Powinno się tu pojawić zanim komisja wyborcza cokolwiek ogłosi...

Oglądamy jeszcze raz zdjęcia z Czerwonaka. Zazdrościmy wyborcom z tej gminy. Bardzo.

Rafał Chróst, kandydat z piątego miejsca listy PiS w okręgu IV (część Rataj i północ Poznania), chwali się, że "na Chartowie wszędzie ma drugie miejsce za Grzesiem". Rano skonfrontujemy te zapowiedzi z rzeczywistością.

Sewek na twitterze. Tak naprawdę trudno coś dodać, jesteśmy rozdarci między wynikami w Poznaniu i Szczecinie prawie jak Bogdan Grobelny między tymi dwoma miastami ;)

Wiemy tylko o żonie Jacka Jaśkowiaka, która postawiła 200 zł. Ale ona emocje by miała i bez tego.

Ci, którzy postawili pieniądze na Jacka Jaśkowiaka u bukmachera, będą mieli dwa tygodnie emocji. Przypomnijmy, że postawioną sumę można było pomnożyć ok. 15 razy (kurs się wahał)

Sewek przeanalizował szczegóły sondażu IPSOS dla TVN24/Polsat News. Czy rolnicy pomylili Grobelnych, czy celowo wybierali Bogdana? I przy okazji - ilu mamy w Poznaniu rolników?!

Czas na pierwszą kawę tego wieczoru. Ciekawe, ile wleją ich w siebie kandydaci na prezydenta Poznania...

Przepraszam, za czym ta kolejka? Za liczeniem głosów.

Tomasz Lewandowski na swoim fanpage'u na FB jest optymistą:

"Moi drodzy... spływają wyniki z komisji wyborczych i wygląda to dobrze:) Nie chcę zapeszać ale ciągle jest szansa na II turę! Trudno komentować wstępne wyniki sondażowe ale już teraz chciałbym Wszystkim Państwu gorąco podziękować. Zawsze wierzyłem w rozsądek poznaniaków i się nie zawiodłem:) Po ludzku dziękuję, na pewno Was nie zawiodę!"

Radny PO Jakub Jędrzejewski ma dowód, że zagłosowała na niego co najmniej jedna osoba.

Zjeżdżają głosy do miejskiej komisji wyborczej.

Dochodzą też do nas wiadomości z podpoznańskich gmin. Anna Tomicka ma duże szanse, by już w pierwszej turze zostać ponownie burmistrzem Swarzędza - podaje "Nasz Głos Poznański". Z kolei w gminie Dopiewo szykuje się zmiana na stanowisku wójta. Zofię Dobrowolską może zastąpić Adrian Napierała.

Jeśli Jacek Jaśkowiak znajdzie się w drugiej turze, spodziewamy się wspólnej konferencji prasowej z panią premier - jeszcze w tym, właśnie rozpoczętym tygodniu.

Cytat dosłowny, żeby nie było:

- Gratuluję wyniku, który mógłby być zawsze gorszy - zaznaczyła Ewa Kopacz w przemówieniu, które za pośrednictwem telewizji widziało zapewne nawet kilka milionów Polaków. - Ale jestem przekonana, że w drugiej turze tak wspaniali ludzie jak Hanna Gronkiewicz-Waltz, Dutkiewicz we Wrocławiu, w Poznaniu... nasz kandydat na prezydenta - będą zwycięzcami - wymieniała Kopacz, ewidentnie nie pamiętając nazwiska Jaśkowiaka.

Serwis Miastopoznaj.pl przygotował własną symulację składu rady miasta - na podstawie sondażu WTK. Jednak pod uwagę wziął też, jak wyglądało poparcie dla poszczególnych partii w każdym z siedmiu okręgów w wyborach z 2010 r. (choć teoretycznie sondaż WTK też takie różnice uwzględnia, i to już z tegorocznego głosowania).

Co się okazało? Gdyby prognozy serwisu się sprawdziły, Platforma zdobyłaby 18 mandatów w 37-osobowej radzie miasta. Czyli otarłaby się o bezwzględną większość - ta wynosi 19 mandatów. PiS wprowadziłby 10 radnych, a SLD siedmiu. Obie partie zwiększyłyby stan posiadania w porównaniu z minioną kadencją. Prawdziwą katastrofą może być za to wynik ludzi Grobelnego. Prezydent wprowadziłby do rady miasta zaledwie trzy osoby! Dotąd miał ich aż osiem.

Tymczasem Państwowa Komisja Wyborcza przesuwa konferencję prasową na godzinę 3...

A nasz człowiek już czatuje w Miejskiej Komisji Wyborczej na pierwsze cząstkowe wyniki.

Pani premier naprawdę chciała, ale nie umiała wymienić nazwiska kandydata PO w Poznaniu. Za chwilę dokładny cytat.

O, jest powtórka wystąpienia premier Ewy Kopacz na TVN24. Słuchamy.

Społecznik Włodzimierz Nowak. On w tych wyborach akurat nie kandydował:

"Z obecnych 3 kandydatów, którzy mają realne szanse na drugą turę to bez dyskusji każdy z panów będzie lepszy, bardziej merytoryczny, bardziej zainteresowany problemami miasta, mający większą wolę i możliwość wpływania na urzędników niż obecny prezydent.

I JESZCZO JEDNO! Na Tadeusz Dziuba + Tomasz Lewandowski + Jacek Jaśkowiak zagłosowało DWA RAZY więcej niż na Ryszarda Grobelnego. Gratuluję Panowie!"

Ok, chyba już pora przypomnieć świetnie zmontowany klip wymierzony w Ryszarda Grobelnego.

Swoją symulację składu nowej rady miasta zrobił też serwis miastopoznaj.pl. Wynika z niej, że Platforma Obywatelska może otrzeć się o bezwzględną większość, a prezydent Ryszard Grobelny wprowadziłby zaledwie troje radnych! Za chwilę przyjrzymy się jej bliżej.

Aluzja do Ryszarda Grobelnego?

Musimy nadrobić zaległości co do Nowej Prawicy. Oto większy, kompetentny tekst, w którym Zygmunt Kopacz zapowiada stary w wyborach do parlamentu.

W Lublinie kandydat z drugiego miejsca (Grzegorz Muszyński) miał więcej procent niż Ryszard Grobelny w Poznaniu, a wybory przegrał. Zwycięzca Krzysztof Żuk zgarnął 60 proc.

W Klubokawiarni Meskalina wieczór wyborczy Prawa do Miasta już się kończy. Pożegnał się kandydat na prezydenta Maciej Wudarski, zwinięto telebim, lokal pustoszeje. Wśród kandydatów jednak wciąż nadzieje, że uda się zdobyć choć jeden mandat radnego, co jednak wydaje się dość mało prawdopodobne.

Doszły nas słuchy, że premier Ewa Kopacz podczas swojego wystąpienia nie potrafiła wymienić nazwiska kandydata PO na prezydenta Poznania. Szukamy dosłownego cytatu lub wideo na potwierdzenie... Jeśli tak było - nie jest to najlepszy początek kampanii Jacka Jaśkowiaka przed drugą turą.

Pracujemy nad kolejnymi materiałami, a w ramach małego przerywnika - za profilem Samorządowe Hity Kampanii - parę obrazków z Wielkopolski. Postaramy się sprawdzić jak poradzili sobie ci kandydaci.

I jeszcze raz Ola Przybylska - o zaskakujących wynikach wyborów w Poznaniu. Bo umówmy się - mogą kandydaci mówić o tym, że mieli nadzieje na dobry wynik, ale tak słabego wyniku Ryszarda Grobelnego chyba nikt się nie spodziewał (kliknij, by zobaczyć wideo).

Aleksandra Przybylska o słabej frekwencji i topniejącym "klubie prezydenckim" w radzie miasta (kliknij, by zobaczyć wideo).

W komisjach wyborczych trwa wielkie liczenie głosów. Komisja w szkole na Żegrzu tonęła w kartach do głosowania, co można było zobaczyć przez okno.

I wracamy do sztabu koalicji Prawo do Miasta, gdzie wypowiedziała się dla nas Dorota Bonk-Hammermeister (kliknij, by zobaczyć wideo).

Ryszard Grobelny dla TVP Info: - Pozostaje mi dobrze się wyspać i przygotować do drugiej tury kampanii. Ta kampania była dużo ostrzejsza, było więcej ataków. Pojawiło się dużo negatywnych elementów, może one zadziałały? A może to pokaz, że trzeba jeszcze dużo w Poznaniu zrobić.

Oho, Poznań w TVP Info:

Tadeusz Dziuba: - Ryszard Grobelny już przegrał, bo sondaże dawały mu ok. 40 proc, a teraz ma ponizej 30. Z naszych prognoz wynikało, że w tych wyborach odezwie się jego negatywny elektorat i to się sprawdziło. Prawo i Sprawiedliwość startowało w tych wyborach z jedną intencją: by dostać się do drugiej tury.

Ok, a teraz idziemy nagrywać komentarze naszych dziennikarzy. Dajcie nam chwilę, wrócimy!

Mało entuzjastyczna rekcja sztabu koalicji Prawo do Miasta na pierwsze sondażowe wyniki (kliknij, by zobaczyć wideo).

Anna Wachowska-Kucharska (4,58 proc. w exit poll na prezydenta Poznania) - kliknij, by zobaczyć wideo.

A za chwilę uruchomimy sekcję wideo...

Dziennikarz Polsatu Maciej Stroiński komentuje wyniki wyborów na Facebooku:

"(...) Jeśli chodzi o drugą turę, to ogromnie dużo zależy od tego z kim będzie mierzył się RG i jaka będzie pogoda 30.11. Tadeusz Dziuba to będzie przeciwnik, który zmobilizuje wyborców Grobelnego i uruchomi wyborców PO, którzy w imię walki z PiSem poprą obecnego prezydenta. Podobnie będzie z Tomaszem Lewandowskim. Ale już walka pomiędzy Ryszardem Grobelnym i Jackiem Jaśkowiakiem zwiastuje ogromne emocje. Wbrew pozorom, wtedy pomocną rękę może podać Grobelnemu PiS. A pogoda? Cóż, dziś było fatalnie i było ~ 30%25, jeśli za dwa tygodnie będzie jeszcze gorzej, to frekwencja będzie jeszcze niższa. Wtedy wygra ten kandydat, który będzie miał mniej leniwych wyborców. Sztabowcy! Do startu, gotowi, start!"

Niestety, wygląda na to, że żadna pracownia nie robiła badań sondażowych nt. wyborów rady miasta w Szczecinie. Czyli czekamy do rana.

Próbujemy dowiedzieć się, jak poradził sobie Bogdan Grobelny w wyborach. Do rady miasta. W Szczecinie. A skoro tak - przypominamy najbardziej kuriozalną rozmowę tej kampanii wyborczej. I chyba wszystkich poprzednich też.

Telewizja WTK właśnie skończyła swój wieczór wyborczy. Bardzo profesjonalny, świetnie zrobiony. Serio. My walczymy dalej, czekamy na pierwsze wyniki z komisji wyborczych.

Sewek Lipoński na twitterze:

Jesteśmy dwie godziny po zakończeniu głosowania. Przypomnijmy ostatnie wyniki exit poll Gemini dla WTK.

Krzysztof Gołata z Katedra Publicystyki Ekononomicznej i Public Relations Uniwersytetu Ekonomicznego dla TVP Poznań o roli pogody w drugiej turze:

- W drugiej turze istotna będzie frekwencja. Boję się, że jeżeli dzisiejsza frekwencja na poziomie 35 procent się potwierdzi, za dwa tygodnie moze być ona jeszcze niższa. Wtedy duży elektorat negatywny obecnego prezydenta może zostać w domu. Przy niższej frekwencji walka bedzie jeszcze więc ostrzejsza, co z kolei oznacza także wielką niewiadomą. Pogoda może mieć znaczenie, bo to już zima, więc pytanie czy wyborcom będzie chciało się wyjść z domu.

Chyba największym zaskoczeniem symulacji telewizji WTK jest możliwy mandat dla Jarosława Sadka z komitetu "prezydenckiego", który ma szansę na mandat ze Starego Miasta, choć na swojej liście był dopiero piąty, m.in. za zastępcą prezydenta Dariuszem Jaworskim.

Kim jest Jarosław Sadek? Ma 55 lat, prowadzi zakład ślusarsko-mechaniczny, od 13 lat działa w radzie osiedla na Dębcu, obecnie kieruje radą osiedla Zielony Dębiec. - Jestem zaskoczony wynikami sondaży, zobaczyłem swoje nazwisko na pasku w telewizji, czekam na oficjalne potwierdzenie - mówi nam Jarosław Sadek. - Kandydowałem w dwóch poprzednich wyborach z listy prezydenta Grobelnego, ale bez powodzenia. Dlaczego teraz się udało? Myślę, że wśród mieszkańców Dębca jestem rozpoznawalny, działamy prężnie jako rada osiedla. Jeśli się dostanę, chciałbym działać w radzie miasta w komisji samorządowej, interesuje mnie też rewitalizacja, w tej kwestii dużo do zrobienia jest na Wildzie. Jeszcze pomyślę, czym mógłbym się zająć.

Klaudia Strzelecka (PiS) dla WTK: - Czekam na oficjalne wyniki, które pojawią się rano. Jeśli nawet nie udało się przekonać wyborców, to odbyłam setki rozmów z wyborcami i ta praca w jakiś sposób zaowocuje.

Andrzej Rataj, radny osiedlowy ze Starego Miasta, startujący w wyborach z listy PO dla WTK: - Nie wiem, czy dostanę się do rady miasta, ale będę spał spokojnie. Zobaczymy, jak będzie.

I kolejne okręgi...

WTK prezentuje symulacje składu nowej rady miasta. W pierwszym okręgu (centrum) pewni mandatów mogą być: Szymon Szynkowski vel Sęk (PiS), Hubert Świątkowski (PO), Jarosław Sadek (komitet Ryszarda Grobelnego).

O pozostałe cztery mandaty rywalizują:

Mateusz Rozmiarek (PiS),

Urszula Mańskowska (PO),

Łukasz Kozłowski (PO),

Andrzej Rataj (PO),

Maria Nowicka (PO),

Adrian Kaczmarek (SLD),

Ewa Łowżył (SLD),

Karolina Witkowska (SLD).

- Jestem zaskoczona niską frekwencją. To bardzo źle o nas świadczy, pokazuje, że mamy wiele do zrobienia, musimy budować społeczeństwo obywatelskie - komentowała Wachowska-Kucharska. Stwierdziła, że udział w wyborach nie był dla niej celem samym w sobie. Zapowiedziała, że nie zrezygnuje z działalności społecznej.

Norbert Napieraj z PRO (Poznański Ruch Obywatelski, czyli "klub prezydenckie") w studiu WTK: - Jako komitet niepartyjny, wiedzieliśmy na co się decydujemy, w starciu z wielkimi partiami. Nasi kandydaci wykonali tytaniczną pracę.

Andrzej Białas z Prawa do Miasta dziwi się zadowolonym minom siedzących obok gości, bo jak przypomina: - Aż 70 proc. poznaniaków nie udało się namówić do głosowania.

Radny Jędrzejewski donosi na twitterze, że za chwilę WTK zaprezentuje symulację składu rady miasta.

Przemysław Alexandrowicz, radny PiS dla WTK: - Na razie cieszymy się z drugiego miejsca w wyborach do rady miasta. Wyborcy docenili naszą rolę: rzetelnych i krytycznych recenzentów polityki prezydenta Grobelnego. Liczymy na dziewięć mandatów [według sondaży PiS ma 7 mandatów - red.].

Radny PO, Łukasz Mikuła, komentuje dla nas wyniki wyborów.

Czas na małą sesję zdjęciową ze sztabu Platformy. Zdjęcia Piotra Skórnickiego.

Szymon Szynkowski vel Sęk, radny PiS, komentując wyniki w WTK, chyba zaczął rozgrywać kampanię przed drugą turą: - PO przez cztery lata udawała opozycję wobec prezydenta Grobelnego, faktycznie będąc koalicją. PO to polityka kontynuacji, a nie szansa na zmianę.

Filip Kaczmarek, szef poznańskiej PO: - Prezydent Grobelny znacząco traci poparcie, trudno by miał lepszy wynik.

Marek Sternalski, radny PO dla WTK o wyniku do rady miasta: - To bardzo dobry wynik, bardzo się z niego cieszę. Opłaciło się od drzwi do drzwi na namawianie do głosowanie na Platformę. Jestem przekonany, że ten zespół będzie teraz gryźć trawę, żeby wygrać ten mecz i Jacek Jaśkowiak za dwa tygodnie zostanie prezydentem Poznania.

Ok, czas na trochę szersze komentarze...

Jaśkowiak: Mogę założyć się, że będę w II turze

Jan Filip Libicki: Grobelny jest w tarapatach

Lewandowski: Mamy się z czego cieszyć

I podział 37 mandatów do rady miasta według exit poll Gemini dla WTK:

- PO - 16 mandatów,

- PiS - 7 mandatów,

- SLD - 4 mandaty,

- KWW Ryszarda Grobelnego Teraz Wielkopolska - 2 mandaty,

- 8 mandatów wciąż do rozdania.

Są wyniki exit poll Gemini dla WTK do rady miasta!

Radna Katarzyna Kretkowska (SLD) w TVP Poznań: - W drugiej turze poprzemy tego, kto wystartuje przeciw Ryszardowi Grobelnemu.

W studiu WTK - Tadeusz Dziuba (PiS): - Myślę, że w tych okolicznościach, w kolejnych wyborach, nie będę już kandydował na prezydenta Poznania.

A tymczasem WTK zaprezentował wyniki exit poll już po zamknięciu lokali wyborczych:

Ryszard Grobelny - 29,77

Jacek Jaśkowiak - 20,36

Tomasz Lewandowski - 18,22

Tadeusz Dziuba - 18,22

Anna Wachowska-Kucharska - 4,58

Zygmunt Kopacz - 4,23

Maciej Wudarski - 3,88

Bogdan Grobelny - 0,75.

Ok, to jeszcze raz spójrzmy na wyniki exit poll Gemini dla WTK. Taka grafika znajdzie się jutro na naszej czołówce - na pierwszym niedawno zamkniętym wydaniu Gazety Wyborczej Poznań.

Prof. Krzysztof Podemski, socjolog UAM:

- Niski wynik Grobelnego jest zaskakujący. Wygląda na to, że do urn poszli ludzie bardziej zdeterminowani żeby coś zmienić w mieście. Przekonanie, że Grobelnego nie da się pokonać, właśnie zostało bardzo silnie podważone. W II turze jego sytuacja może być jeszcze słabsza.

Ryszard Grobelny dla WTK: - Bardzo smutna jest niska frekwencja w Poznaniu, a jeśli chodzi o wyniki, to odbiegają one od ostatnich sondaży, więc coś się stało w ciągu ostatnich tygodni albo poznaniacy zmienili wcześniejsze deklaracje. Przed II turą na pewno czeka nas dyskusja o Poznaniu i konkretnych programach.

Prezydent dodał też, że w trakcie kampanii "były bardzo silne ataki na jego osobę".

Szef klubu radnych "komitetu prezydenckiego", Wojciech Wośkowiak: - Faktycznie spodziewaliśmy się lepszego wyniku pana prezydenta. Ale i tak cieszymy się z tego, że nasz lider wygrał I turę. Myślę, że w II turze też będzie górą.

Tomasz Lewandowski w WTK: - Dziękuję poznaniakom przede wszystkim za odwagę. Mam nadzieję, że rano obudzę się i będę drugi.

Jacek Jaśkowiak: - Gdybym nie wszedł do drugiej tury, zdecydowanie łatwiej byłoby mi poprzeć Tomasza Lewandowskiego niż Tadeusza Dziubę.

Pytanie do Tomasza Lewandowskiego, czy w sytuacji, gdy nie przejdzie do drugiej tury, poprze rywala Ryszarda Grobelnego: - Musielibyśmy ustalić pewne priorytety: więcej miejsc w domach pomocy społecznej, polityka prospołeczna itd.

Tak wyglądają tzw. "bardzo umiarkowane nastroje" w sztabie Ryszarda Grobelnego...

Jacek Jaśkowiak w WTK: - Niezależnie od tego, czy to ja, czy Tomasz Lewandowski będzie w drugiej turze, nie będę postrzegał Ryszarda Grobelnego jako faworyta.

Siedzący obok niego w studiu telewizyjnym Tomasz Lewandowski: - Cały czas jestem w peletonie, czekam na dobrą informację, że jednak będę drugi.

W sztabie PiS po początkowym smutku zapanowała radość, wręcz euforia: najpierw z powodu wyniku partii w całym kraju, a potem, gdy w końcu zorientowano się, że Tadeusz Dziuba w sondażu dla TVN24/Polsatu ma takie samo poparcie jak Jacek Jaśkowiak.

Prof. Dorota Piontek, politolog z UAM, jest zaskoczona:

- Wynik Grobelnego jest słaby w porównaniu z sondażami i poprzednimi wyborami. Możliwe, że wystąpiło "poczucie triumfalizmu" i część jego wyborców została w domach, bo byli przekonani, że i tak wygra. Sytuacja robi się ciekawa. Te 10 pkt procentowych przed drugą turą można odrobić. Wszystko będzie zależało od aktywności kandydatów.

Tysiąc słów o reakcji Ryszarda Grobelnego na wyniki sondażowe pierwszej tury wyborów.

Jacek Jaśkowiak: - Jestem w stanie się założyć, że to ja będę w drugiej turze. Poznań jest zmęczony prezydentem Grobelnym.

Przewodniczący rady miasta Grzegorz Ganowicz (Platforma Obywatelska): - Te wyniki pokazują, że w drugiej turze będzie Jacek Jaśkowiak. I że będzie to ciekawa druga tura. Wszyscy jesteśmy pełni optymizmu.

W Meskalinie, gdzie jest sztab Prawa do Miasta, wynik Macieja Wudarskiego (3,33 proc.) przyjęto oklaskami. Gdy telewizja WTK zaczęła transmisję przemówienia prezydenta Grobelnego, rozległo się buczenie.

Tomasz Lewandowski: - 30 proc. Ryszarda Grobelnego to wynik zmęczenia obecnym prezydentem Poznania.

W studio WTK politolodzy na gorąco komentują, że ten wynik jest dla prezydenta Grobelnego porażką.

W sztabie Ryszarda Grobelnego, gdy pokazano słupki sondażowe, zapanowała lekka konsternacja. Każdy liczył tutaj na lepszy wynik. Sztabowcy niby zadowoleni klaskali, ale zdają sobie sprawę, że 10 proc. to nie jest duża różnica. Głośno o tym dyskutują.

Zaraz po pokazaniu wyników Jacek Jaśkowiak zachował kamienną twarz. W sztabie PO oklaski, ale bez euforii.

- Dziękuję tym poznaniakom, którzy dali się przekonać, że lepiej zarządzany Poznań jest możliwy, że ten ogromny budżet może być przeznaczony nie na pomniki próżności, stadiony, baseny olimpijskie, a na rozwiązywanie spraw zwykłych ludzi. Według ostatnich sondaży różnica między mną a Ryszardem Grobelnym i Jackiem Jaśkowiakiem malała, mam nadzieję, że do rana też zmaleje. Dziękuję za wielkie wsparcie i wiarę we mnie - opowiada Tomasz Lewandowski. I deklaruje: - Jeśli nie wejdę do drugiej tury, zaczynam kampanię do wyborów prezydenckich za cztery lata.

- Brałem udział w wyborach z nadzieję, że kandydat PiS przejdzie do drugiej tury, bo tylko to gwarantuje realną zmianę w Poznaniu. Wyniki sondażowe pokazują, że poniosłem porażkę, ale poczekajmy jeszcze na końcowe wyniki - opowiada Tadeusz Dziuba, który jak widać nie zna - optymistycznych dla niego - wyników sondażowych TVN24/Polsat.

- Poparcie, które dostałem przez ostatnie trzy miesiące było dla mnie bardzo ważne. Dziękuję wszystkim kandydatom do rady miasta. Dziękuję wszystkim za pomoc, czułem się jak kolarz, który cały czas ma asystę. Będą emocje. Liczę, że w drugiej turze wskoczę wyżej. Liczę też na dobry wynik do rady miasta i do sejmiku - opowiada Jacek Jaśkowiak, kandydat PO, który według exit poll Gemini dla WTK zajął drugie miejsce w I turze.

- Gratulacje dla konkurentów, pozostaje pokłonić się mieszkańcom i prosić o poparcie w drugiej turze. Mam nadzieję, że będziemy się jednak cieszyli z sukcesu - mówi prezydent Ryszard Grobelny.

W sztabie PiS napięcie i poddenerwowanie...

W sztabie SLD coraz więcej osób przerywa rozmowy i zaczyna słuchać relacji telewizyjnej...

Są też słupki exit poll Gemini dla WTK do rady miasta:

- 35 proc.

- 23 proc.

- 14 proc.

- 11 proc.

- 6 proc.

- 5 proc.

- 3 proc.

- 2 proc.

- 1 proc.

- 0 proc.

Przypominamy, że próg wyborczy to 5 proc., ale przekroczenie go wcale nie oznacza, że kandydat danej listy wejdzie do rady miasta.

Wow! - słychać w sztabie SLD po pokazaniu przez WTK słupków bez nazwisk!

Telewizja WTK pokazała słupki bez nazwisk! Według exit poll Gemini dla WTK będzie druga tura, a zwycięzca pierwszej tury zebrał 30,38 proc. głosów! Różnice między drugim, a czwartym kandydatem są minimalne!

Kwadrans do końca wyborów, kwadrans do prezentacji wyników sondażowych. Tik-tak, emocje rosną...

W sztabie SLD trwa sesja zdjęciowa jednego z kandydatów. Na telewizorach włączony jest TVN 24. Na komputerach i telefonach - mamy nadzieję - nasza relacja. W lokalu jest gorąco - mówimy o temperaturze, nie o atmosferze.

Co ciekawe, w sztabie prezydenta Grobelnego pojawił się Przemysław Markowski, który formalnie wciąż jest radnym Platformy Obywatelskiej.

W Baker Street wszędzie wiszą plakaty Ryszarda Grobelnego. Według informacji sztabu o godz. 20.45 Telewizja WTK ma pokazać same słupki poparcia, bez liczb. Prezydent śmieje się, że to bez sensu, bo przecież i tak wiadomo, czyj słupek będzie najwyższy.

W sztabie SLD część osób sączy piwo. Jest gwarno, atmosfera luźna.

Nasi dzielni wysłannicy ruszyli do sztabów wyborczych. Oto jakie lokale wybrały poszczególne komitety:

Komitet Ryszarda Grobelnego - Baker Street na Piekarach,

Platforma Obywatelska - centrum wykładowo-konferencyjne Politechniki Poznańskiej,

SLD - restauracja Tropicana na Starym Rynku,

PiS - restauracja Pod Niebieniem przy ul. Żydowskiej,

Prawo do Miasta - Meskalina,

Komitet Anny Wachowskiej-Kucharskiej - Pod Minogą,

Nowa Prawica - Old School Pub Piwomania, pl. Bernardyński.

Pewne osoby nigdy nie powiedzą, że im się nie chce iść na wybory. Po prostu idą, nawet jeśli już mogą mieć z tym problem. Zdjęcie z lokalu na osiedlu Rusa.

Jeszcze trzy zdjęcia, czyli trzy tysiące słów o lokalu w Czerwonaku.

- To bardzo ważne, by głosować w wyborach samorządowych, bo to one decydują o bliskich nam sprawach - zachęcał poznaniaków Tomasz Lewandowski, kandydat na prezydenta z SLD.

Jeśli ktoś jeszcze nie głosował, zostało 45 minut.

Głosował też Tadeusz Dziuba...

... i Tomasz Lewandowski.

A także - zapewne - wszyscy pozostali kandydaci na prezydenta Poznania.

Tak głosowali kandydaci na prezydenta Poznania...

Lepiej było w Gnieźnie (35 proc.), w Czerwonaku (34,42 proc.), Tarnowie Podgórnym (38,71 proc.) oraz w Murowanej Goślinie (46,47 proc.). W Wielkopolsce najwięcej osób poszło do urn w Kłecku - prawie 51 proc. W całym województwie frekwencja wyniosła 38,17 proc.

Lepszy od stolicy regionu był Ostrów Wlkp. (35,07 proc.), Piła (32,52 proc.), Konin (32,29 proc.), Kalisz (32,21 proc.) i Leszno (30,70 proc.).

O ile frekwencja w całej Polsce wygląda nieźle, to w Poznaniu zapowiada się słabo. Niecałe 30 proc. - to frekwencja w stolicy Wielkopolski, stan na godz. 17.30.

Dziś jak zwykle w dniu wyborów najefektowniejsza komisja wyborcza w całej Polsce znajdowała się w Czerwonaku. Bajecznie!

Kto zostanie prezydentem Poznania? Czy będziemy mieli drugą turę, czy skończy się na pierwszej? Jak zmieni się rada miejska i skład sejmiku? Na bieżąco będziemy podawali najpierw wyniki sondażów, a potem kolejne cząstkowe dane z komisji. Nasi ludzie będą w sztabach wyborczych i w Miejskiej Komisji Wyborczej. Nie zabraknie wypowiedzi kandydatów i ekspertów. Przed nami ostatnia godzina ciszy wyborczej i głosowania oraz pierwsza z wielu godzin naszej relacji "żywo". Zapraszamy!