Kilka tysięcy ludzi będzie patrzyło jak przy fajerwerkach i przekraczaniu norm wykopią ich po peaku. Mają związek zawodowy, ale się nie zapiszą. Mają możliwość strajku po sporze zbiorowym zerwanych przez białe kołnierzyki, ale będą do końca myśleli, że może mnie, właśnie mnie nie zwolnią i że strajk ktoś zrobi za nich...
@now_i_wanna_be_your_dog
Proponuję, abyś sam zatrudnił tych kilka osób mimo że nie masz dla nich żadnych konkretnych zadań ani pieniędzy na wypłaty. Przecież to oczywiste, że praca w Amazonie jest sezonowa i po szczycie wiele osób nie zawrze nowych umów.
Idąc dalej powinniśmy się domagać, aby ktoś przygarnął od października do maja tych biednych chłopców, którzy latem krzyczą na plażach Bałtyku 'lody' i 'gotowana kukurydza'.
Wszystkie komentarze