- Biorę aparat i wychodzę z domu. Czy to do pracy, czy to całkiem bez celu. Przede wszystkim nie planuję. Wychodzę... i robię zdjęcia, czasami lepsze, czasami gorsze. Fotografuję to co napotkam na drodze, co przykuje moją uwagę. Głównie jest to Poznań, miasto bliskie memu sercu, w którym mieszkam od urodzenia. Przemierzam je wzdłuż i wszerz zapuszczając się w miejsca, w których wcześniej mnie nie było lub w takie, które znam od zawsze. Po powrocie, w wolnej chwili przeglądam na komputerze to, co udało mi się złapać w danym dniu. Podkręcam kolory, kontrastuje, przesuwam suwaki aby osiągnąć zadowalający mnie efekt, a wszystko po to aby później uwieść oko mojego odbiorcy i skłonić do powrotu na mój profil. Dzień jak co dzień, po prostu 'dailypoznan' - zaprasza do obejrzenia swoich zdjęć Marcin Szymoniak. Na zdjęciu: widok na Katedrę z "opuszczonego placu" po przeciwnej stronie Warty, przy ulicy Szyperskiej
Wszystkie komentarze