Z długoletnich najemców zostali tylko fryzjer, zegarmistrz i sklep ze sprzętem AGD. Pomieszczenia po dawnym spożywczym, mięsnym, restauracji czy sklepie '1001 drobiazgów' stoją puste.
Pawilon na poznańskim Świcie nie miał szczęścia. Za czasów prezydenta Ryszarda Grobelnego urzędnicy chcieli teren pawilonu razem z przylegającym do niego ryneczkiem warzywnym sprzedać. Miejsce atrakcyjne, miał tu stanąć hotel, a ryneczek planowano odsunąć dalej od ulicy Grochowskiej. W pawilon nie inwestowano, nie było remontów. Najpierw wyprowadziła się restauracja Słoneczna, a potem - jeden za drugim - kolejne sklepy i zakłady usługowe.
Po ostatnich wyborach samorządowych powstał pomysł wielkiej przebudowy i utworzenia osiedlowego centrum, łączącego ryneczek i pawilon. Odrzucili go jednak kupcy, zaproponowana im koncepcja zakładała bowiem podwyżkę ponoszonych przez nich opłat.
Teraz jest nowy plan - ryneczek zostanie osobno wyremontowany, prace ruszą pod koniec tego albo na początku przyszłego roku.
Nowe życie dostanie też sam pawilon, który również zostanie poddany gruntownemu remontowi. Zapowiedzią lepszych czasów dla Świtu jest uruchomiony tam pierwszy od dłuższego czasu nowy sklep - Skład Charytatywny Caritasu (Adam Kompowski)
Wszystkie komentarze