Prof. Anna Wolff-Powęska, wieloletnia dyrektor Instytutu Zachodniego
Członkostwo w Unii Europejskiej nie zrewolucjonizowało mego życia, stworzyło jednak warunki, które dały mnie i jak sądzę następnym pokoleniom nadzieję i szansę na życie w poczuciu bezpieczeństwa. Doświadczenie czasów zimnej wojny pokazało, że państwo narodowe nie zagwarantuje nam ani bezpieczeństwa gospodarczego, ani socjalnego, nie zapewni pokoju. Nie obroni nas przed zagrożeniem zewnętrznym i przed nami samymi. Wraz z otwarciem naszego kraju poczułam powiew świeżości, wymiany powietrza. To zaś pozwoliło na krytyczną konfrontację siebie, nas Polaków z innymi. Spotkanie twarzą w twarz pokazało, że nie mamy podstaw do kompleksów. Konkurencja dodała skrzydeł, pobudziła fantazję i kreatywność. Poczułam się pełnoprawnym obywatelem Europy, którą traktuję jako gwaranta mojej obywatelskiej suwerenności. I mam dzisiaj przekonanie, iż nawet jako obywatel ?drugiego sortu? w kraju, przynależę do większej wspólnoty ludzi w Europie, myślących i interpretujących rzeczywistość podobnie do mnie.
Rosnąca złożoność świata, nasza współzależność w Europie zmusiła mnie do głębszej refleksji na temat godności ludzkiej, naszej międzynarodowej i międzykulturowej komunikacji. Jako członek kilku międzynarodowych gremiów i organizacji mam możliwość współpracy na rzecz wymiany młodzieży, studentów, kooperacji w realizacji projektów europejskich. Mogę obserwować, iż jako część większej wspólnoty możemy wiele dawać, a nie tylko brać. Bez pośrednictwa fundacji europejskich nasi studenci, uczniowie nie mieliby żadnej szansy na zaistnienie w świecie nauki i skomplikowanych technologii. Unia Europejska nie jest gotowym, zrealizowanym projektem. Mamy niepowtarzalną szansę udziału w jej doskonaleniu, by obronić jej podstawowe wartości i ideały.
Wszystkie komentarze