Stoisko z kartonów i akwariów
- Klientem był człowiek, który sprzedaje zegarki, właśnie sprowadził nową marę i nie wiedział, jak się przyjmie, więc nie chciał niczego kosztownego i trwałego, za to szybkiego w montażu. Spytaliśmy, czego masz dużo, w czym przewozi te zegarki. W kartonach? Dobrze, mamy ich dużo, są na miejscu, więc je wykorzystamy, dodając na nich jeszcze motyw graficzny. Wykorzystaliśmy też akwaria, które dobrze nadają się do ekspozycji takich przedmiotów, jak zegarki. Całość w stu procentach nadawała się do powtórnego wykorzystania, a nasze stoisko, które stanęło w galerii Malta, spotkało się z dobrym przyjęciem - opowiada Paweł Garus.
Fot. mode:lina
Fot. mode:lina
Wszystkie komentarze