Zając
- W związku z konkursem przesyłam zdjęcia uwieczniające mnie, kibicującą z całej mocy biegaczom i biegaczkom. Jako, że ponad półroczna kontuzja zmusiła mnie do rezygnacji z uczestnictwa w półmaratonie, postanowiłam wesprzeć innych. Stałam się zającem. Wielkanocnym (No i tym prawdziwym zającem, na ostatniej prostej, dla mojej startującej siostry) - pisze pani Halina
Wszystkie komentarze