Fryzjer
Aaron Kośmiński urodził się 11 września 1865 roku w Kłodawie, w żydowskiej rodzinie. Jego ojciec Józef Kośmiński był krawcem, matka, Golda, urodziła jeszcze czwórkę dzieci.
PIOTR SKÓRNICKI
W 1880 roku, po śmierci ojca, Aaron wyemigrował do Londynu, gdzie zamieszkał wraz z siostrą w najbiedniejszej jego dzielnicy - Whitechapel. W Londynie pracował jako fryzjer. W internecie można znaleźć portrety, na których Kośmiński to mężczyzna o surowej twarzy, z krzaczastymi bokobrodami i imponującym wąsem.
Już jako młody człowiek miał problemy psychiczne. Spędził większość swojego życia w szpitalu psychiatrycznym, gdzie trafił w 1891 roku. Nie był agresywny, miał halucynacje, bał się, że zjedzą go inni ludzie, prawdopodobnie cierpiał na schizofrenię. W jego aktach medycznych jest napisane też, że był autodestrukcyjny, co podobno według standardów XIX wieku oznaczało, że często się masturbował. Oprócz tego odmawiał mycia się. Zmarł w jednym z ośrodków dla psychicznie chorych, według jednych źródeł - w 1899 roku, według innych - w 1919.
Miał zatem smutne życie. I z pewnością nikt by nie pamiętał o fryzjerze pochodzącym z wielkopolskiej Kłodawy, gdyby nie to, że najprawdopodobniej był on Kubą Rozpruwaczem, najsłynniejszym seryjnym mordercą w historii. Postacią, która od 126 lat elektryzuje wyobraźnię filmowców, pisarzy, naukowców i badaczy. O tym, że to bez wątpienia Aaron Kośmiński, napisał Russell Edwards w wydanej 9 września książce "Naming the Ripper". Rewelacje obiegły światowe media.
Wszystkie komentarze