Dokąd warto wybrać się w ten weekend?

Warsztaty projektowania plakatów filmowych, panel o realiach pracy producenta, filmy o tańcu, przegląd obrazów ukraińskich twórców, pokazy w prywatnych mieszkaniach, czy na parkingu Starego Browaru - to tylko niektóre niezwykłe punkty programu tegorocznej edycji festiwalu Short Waves, prezentującego najlepsze polskie i światowe krótkie filmy. Poznańska odsłona festiwalu potrwa do niedzieli.
Od 6 marca festiwal odwiedził niemal sto miast w trzydziestu dwóch krajach na sześciu kontynentach. Finał zaplanowano właśnie w Poznaniu. Ostatniego dnia imprezy poznamy nazwiska zwycięzców tegorocznej edycji konkursu. Szczegółowy program www.shortwaves.pl.

Chcesz pograć w najstarsza grę planszową świata, odpocząć przy libańskiej herbacie albo skosztować libańskich specjalności? Możesz to zrobić podczas trwających do soboty Dni Frankofonii. Tematem imprezy jest tym razem Liban - zwany Ostatnim Ogrodem Frankofonii na Bliskim Wschodzie.
Co w programie dwóch ostatnich dni? W piątek o godz. 18 w Domu Bretanii potrwa wieczór w tradycyjnymi grami libańskimi, a w sobotę między godz. 11 a 13 dzieci będą mogły wziąć udział w warsztatach "Liban w 5 zmysłach".
W piątek od godz. 16.30-20 i w sobotę od godz. 13 do 16 w Domu Bretanii zagości libański bazarek, a na nim biżuteria i rękodzieło z Libanu, m.in. lustra, zestawy sztućców, tace z masy perłowej czy szisze. - Jak to na prawdziwym libańskim souku, kupujący powinni się targować, zachwalać, wymyślać, wymachiwać rękami a nawet pokrzykiwać, bo na tym polega barwność kultury arabskie - piszą organizatorzy.

Jeszcze pół wieku temu były ich setki, a może nawet tysiące. Dziś przeciętny poznaniak wskaże ich pewnie kilkanaście. A szkoda, bo kiedyś neony stanowiły nieodłączny element poznańskich ulic, nadając im klimat, którego teraz trudno byłoby w mieście doświadczyć. Ale spróbować można - na najnowszej wystawie, którą otwiera w piątek Muzeum Narodowe.
Kuratorka Magdalena Mrugalska-Banaszak we współpracy z Robertem Górczyńskim zadbali o kompleksowe podejście do tematu. Na zorganizowanej przez nich wystawie będzie więc można zobaczyć przede wszystkim archiwalne fotografie, ale też projekty neonów i, co chyba najciekawsze, kilka odrestaurowanych instalacji, które rozbłysną na nowo w muzealnych salach.

Na pierwszych Targach Sztuki studentów Uniwersytetu Artystycznego zorganizowanych w grudniu pod hasłem "zUAP sztukę w Mikołajki" można było obejrzeć i kupić (czasem za niewielkie sumy) m.in. piękną ręcznie robioną biżuterię, ubrania, zabawki z filcu, niecodzienne meble, grafikę czy obrazy.
Powtórka z targów - już w sobotę, 28 marca, w Nowej Gazowni. Tym razem pod hasłem "zUAP sztukę z Zającem". Targi potrwają od południa aż do godz. 20.
- Chęć uczestniczenia zgłosiło 54 studentów i absolwentów Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu - zapowiadają organizatorzy. - Pokażą to, czym się zajmują "po godzinach", będzie więc wiele obiektów szeroko rozumianej sztuki użytkowej, ale też i wiele prac z gatunku "sztuki czystej" - czytamy w zapowiedzi.
Znajdziemy tu takie marki jak FERO, Gopher, Kanka, eke, Pan To Ni Ma, czy Teequa - biżuterię, odzież, dzieła sztuki, a nawet oryginalne dania.
Na targach powstanie też punkt informacyjny dla kandydatów na studentów uczelni.

W sobotę w klubie Eskulap wystąpi najbardziej znany poznański raper - Rychu Peja. Koncert będzie o tyle wyjątkowy, że do Peji dołączą na scenie liczni goście. Wśród nich "Glaca" (kiedyś wokalista Sweet Noise), Dono ze składu TEWU, wokalista Kroolik Underwood, czy "Hellfield" z grupy Nekromer, a to i tak nie wszyscy. Raper będzie promował materiał z ostatniej płyty "Książę aka. Slummilioner", nagranej ze znanym duetem producenckim WhiteHouse. Podczas koncertu Peji wręczona zostanie złota płyta. Cena biletów w przedsprzedaży to 30 zł, a w dniu koncertu 35 zł.

Do Poznania wraca zespół Archive. Brytyjczycy są w Polsce niezwykle popularni. Niemal każdego roku występują w kilku polskich miastach, a album "Controlling Crowds" z 2009 r. po kilku miesiącach od premiery pokrył się u nas złotem.
Formację w 1994 r. założyli Darius Keeler i Danny Griffiths. Początkowo grupa grała trip-hop. Ale przez lata skład się rozrastał, a brzmienie grupy przesuwało się w stronę rocka progresywnego. Dziś ich muzyka wymyka się sztywnym klasyfikacjom. Swobodnie łączą klasyczne gitarowe brzmienie z dźwiękami elektronicznymi.
Przez lata współpracowali z kilkoma wokalistami. Na ich pierwszym albumie "Londinium" śpiewała Roya Arab, a rapował Rosko John. Potem głos zespołu zmieniał się kilkakrotnie: raz na damski, raz na męski.
W styczniu tego roku wydali swój kolejny, już dziesiąty, album - "Restriction". Tym razem w nagraniach wzięło udział aż czworo wokalistów.
Ich niedzielny koncert w hali nr 2 MTP (wejście od godz. 18) jest od kilkunastu dni wyprzedany.

Trudna do zaszufladkowania jest także twórczość braci Waglewskich, czyli rapera Fisza i producenta Emade. Choć w dzieciństwie słuchali heavy metalu, to w 2001 r. zadebiutowali hiphopową płytą "Polepione dźwięki". Po latach nagrywania w tym gatunku bracia postanowili grać hard rocka i założyli zespół Kim Nowak. A w międzyczasie współpracowali także ze swoim ojcem Wojciechem Waglewskim z zespołu Voo Voo i Wojtkiem Mazolewskim w jazzującym projekcie Bassisters Orchestra.
W niedzielę wystąpią w Eskulapie w swoim najbardziej znanym i jednocześnie najbardziej eklektycznym wcieleniu, czyli jako Tworzywo Sztuczne. Zespół łączy hip-hop z dźwiękami funku, rocka czy popu i elektroniki. Muzycy będą promować swój ostatni album - wydany w listopadzie ubiegłego roku, "Mamut". Płyta została przez "Wyborczą" wybrana albumem roku, a pochodzące z niego single "Pył", "Ślady" i "Zwiedzam świat" zawojowały listę przebojów radiowej "Trójki". Start o godz. 20. Bilety w cenie 35 zł (limitowana pula), 40 zł i 45 zł w dniu koncertu.

Jedna z najbardziej znanych i utalentowanych polskich wokalistek - Natalia Kukulska - wystąpi w piątek w klubie Blue Note.
Można powiedzieć, że artystka ma muzykę we krwi. Jej rodzicami byli bowiem piosenkarka Anna Jantar i kompozytor Jarosław Kukulski. Przez lata piosenkarka zdążyła jednak wyrobić sobie własną, solidną markę.
Debiutowała wcześnie: w wieku 10 lat nagrała płytę z piosenkami dla dzieci "Natalia". Do dziś młode mamy puszczają swoim pociechom utwory z tego albumu, choćby nieśmiertelnego "Puszka Okruszka".
Ale od czasu tamtej płyty Natalia przeszła długą zawodową drogę.
Przez prawie 30 lat kariery eksperymentowała z brzmieniem, niejednokrotnie wyznaczając trendy muzyki pop w Polsce.
Po pięciu latach fonograficznego milczenia w lutym tego roku wydała album "Ósmy plan".
Miesza na nim współczesne klubowe brzmienia, dźwięki lat 80., soul, elektronikę i r&b.
Jej dzisiejszy koncert zaczyna się o godz. 20.
Bilety kosztują 45 zł w pierwszej puli i 55 zł w drugiej.

Zdobienie wielkanocnych jaj i mazurków, nauka ludowych tańców i degustacja przysmaków takich jak smażona biała kiełbasa z cebulą i chrzanem...
Na XIV Jarmark Wielkanocny zaprasza w sobotę i w niedzielę Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie. Impreza nawiązuje do tradycji jarmarków i targów, które odbywały się dawniej w mniejszych i większych miastach przed ważnymi świętami.
W Szreniawie będzie można przyjrzeć się pracy twórców ludowych z różnych regionów Polski i kupić ich wyroby. Ich stanowiska staną w stodołach i zabudowaniach folwarcznego podwórza.
W jednej ze stodół będzie można ozdobić różnymi technikami jaja, wykonać palemki, czy stroiki z papierowych kwiatów. Dla najmłodszych organizatorzy przygotowali konkurs z nagrodami "Gniazda z zagadkami". Będą występy zespołow folkloryztycznych i konkurs na tradycyjny stół wielkanocny. Na terenie muzeum znajdziemy też punkty gastronomiczne oferujące tradycyjne i współczesne potrawy.
Jarmark będzie otwarty przez cały weekend od godz. 10 do 17.

Ręcznie zdobione pisanki, wyroby rękodzielnicze (m.in. ręcznie szyte pluszowe zabawki, torebki i poduszki), wyroby ze szkła i ceramika z Białorusi, ikony i serwetki z Ukrainy, babki, mazurki, oscypki - to tylko kilka rodzajów produktów, które można znaleźć na Jarmarku Wielkanocnym na Starym Rynku.
Impreza potrwa aż do czwartku 2 kwietnia. Codziennie od godz. 11 do 20 na poznaniaków i turystów czekać będą aż 33 stoiska. Dbający o wygląd znajdą tu lnianą odzież, kosmetyki naturalne, a smakosze - bogatą ofertę chlebów, wędlin z Litwy i Podlasia, domowe wypieki, miody z własnej pasieki, czy aromatyczne przyprawy.
Na zwiedzających płytę Starego Rynku czekają również dekoracje przygotowane przez organizacje pozarządowe, artyści z obrazami i rzeźbami. Jak na każdym jarmarku nie brakuje tu też stoisk, na których można się pożywić czymś ciepłym.
W sobotę na Starym Rynku odbędzie się pokaz królików rasowych (godz. 12-16), rodzinna gra miejska "Szukamy Zajączka" (godz. 12) i Odwiedziny Kury Wielkanocnej (godz. 16-18). W niedzielę o godz. 11 czeka nas koziołkowa niespodzianka przed Ratuszem. O godz. 18 poznańscy blogerzy zapraszają na warsztaty z przygotowywania mazurków.