W takich meczach to przysłowiowy diabeł tkwi w szczegółach a tym najważniejszym było nieodpowiedzialne zachowanie Kędziory w efekcie karny i gra w dziesięciu. Fakt jest taki że Lech faktycznie nie grał źle ale nasi obrońcy popełniają zbyt dużo prostych błędów żeby myśleć o awansie do fazy grupowej LM. O czym myślał Barry przy golu na 1:2 to ja nie wiem .Nie ma co malować trawy na zielono, Lech dalej nie zagra w LM i pozostaje mieć jednak nadzieję że zagra dalej z większym szczęściem w LE.
Grał dobrze? Jak przegrał to raczej grał źle, a poważnie to grali bardzo kiepsko i jak na taki poziom to piłkarze Lecha byli bardzo wyluzowani. Przyjęcia i podania wyglądały jakby to był trening. Niedokładne i powolne.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze