Więcej
    Komentarze
    I po co utrzymywać wielu pracowników ZDM-u jak wystarczy p.Leśniewska? Panie Jaśkowiak, proszę zracjonalizować zatrudnienie, a za oszczędności może uda się przeprosić z Transatlantykiem. I wszystko to będziemy zawdzięczać tylko jednej, dzielnej kobiecie z gazety.pl.
    już oceniałe(a)ś
    19
    6
    "na przeszkodzie mogą stanąć dorodne i piękne drzewa" - skoro piesi mogą spacerować po 50 centymetrach chodnika, bo resztę zastawiają samochody, to z drzewem tym bardziej sobie dadzą radę. Redakcja zapomniała o południowym przejściu przez skrzyżowanie Głogowska/Hetmańska
    @Alberto Pierdziordzio 50 cm? Gruba przesada. Na wspomnianym przeze mnie wyżej skrzyżowaniu Grunwaldzka Ostroroga szerokość chodnika została zredukowana do jakichś 10 cm: ht tp tnij. org/chodnikostro. To ja już wolę zwyczaje praktykowane w Łebie, gdzie chodnik potrafi się znienacka oficjalnie skończyć. Nikt nikogo nie oszukuje, że przecież wąski ale jest. ht tp tnij. org/brakchodnikaleba
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    "Piesi nie lubią sobie utrudniać życia i nadrabiać drogi, często więc przechodzą przez jezdnię nielegalnie." Proponuję w ramach eksperymentu myślowego odwrócić logikę. Miasto zawsze było budowane pod ruch pieszy dopóki ktoś nie wprowadził do niego dróg dla aut a potem zdelegalizował chodzenie pieszo poza obszarem chodnika i przejść dla pieszych.
    @Cyryl Kwaśniewski Otóż wszystkie drogi w mieście pierwotnie były pieszojezdniami. Dopiero pojawienie się kierowców zapuszkowanych w samochodach, szczelnie oddzielonych od świata, stworzyło niebezpieczeństwo. Taki kierowca jest w swoim mikroświecie i jego empatia i zrozumienie innych, zwłaszcza słabszych, uczestników ruchu, jest zredukowane. Dlatego w ostatnich latach w Europie panuje trend wymuszający drogą legislacyjną zachowanie równości wobec różnych uczestników ruchu.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @Cyryl Kwaśniewski No niestety, to jest problem ze słoikami, które wyrwane ze swojego naturalnego środowiska chciałyby korzystać z zalet mieszkania w mieście nie akceptując wad. Do głosu doszło pokolenie ksobne jak już nazwali je socjolodzy, które za istotne uważa jedynie swoje aktualne potrzeby i poglądy. Efektem jest właśnie taka filozofia: aktualnie poruszam się pieszo, więc mam w d...pie powiedzmy 200 tys. obywateli, którzy jeżdżą samochodami. Najlepiej zakazać im ruchu. Do czasu, aż sam z różnych powodów sam zacznę jeździć. To jest groteskowe.
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    To co tu pokazujecie to jakieś szopki,proponuję wycieczkę,na skrzyżowanie ul.Promienistej z Palacza,tam potrzebna jest sygnalizacja od co najmniej 5 lat,jak nie więcej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    @ewa5.0 Właśnie budują. Tyle że artykuł jest o oznakowanych przejściach, a nie o światłach. Przy założeniu elementarnej kultury kierowców pieszy nie potrzebuje świateł a i kierowca nie zawsze na nich skorzysta.
    już oceniałe(a)ś
    4
    3
    @lukask73 Szczerze mówiąc zaczynają mnie wqoorviać te stereotypowe teksty o kulturze kierowców. Cham pozostaje chamem w samochodzie, na rowerze oraz pieszo. Ja sporo jeżdżąc po mieście widzę znacznie więcej przypadków chamstwa rowerzystów niż kierowców. Przed chwilą szedłem ulicą 22 lutego. Wystarczyło 5 minut i już jakaś pańcia uskuteczniała slalom na dosyć ruchliwym chodniku.
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    Niedasie, niedasie, niedasie... To jakieś wyimaginowane drzewo, a to Przenajświętsza Pierwsza Rama, która obrazi się na pewno na pieszych. „Zgodnie z przepisami trzeba zachować 200 m odstępu pomiędzy przejściami dla pieszych z sygnalizacją”. A ja chciałbym się dowiedzieć, bo nie mam takiej długiej miarki, jaka jest odległość między pierwszym przejściem przy przystanku Ostroroga, a drugim przejściem przy przystanku Ostroroga i jeśli przestrzeń została tam tak zagęszczona, że obie sygnalizacje znajdują uzasadnienie, to czy można zaimplementować w programie świateł taki spostrzeżenie życiowe, że jak tramwaj przejeżdża pierwszy semafor, to zaraz podjedzie również do drugiego.
    już oceniałe(a)ś
    7
    4
    Proponuję wprowadzić to co w całej cywilizacji zachodniej. Legalne przechodzenie poza przejściami dla pieszych. Tam gdzie ruch pieszych jest duży - oficjalne przejścia, tam gdzie spory, ale nie przez konkretne miejsce - co 20-30 metrów obniżenie krawężnika (ale brak formalnego przejścia). Tak to się robi w Niemczech, w UK, we Włoszech, we Francji. Pora odrzucić wschodnie zwyczaje i dołączyć do zachodu.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Bardzo mnie cieszy troska GW o pieszych - poważnie. Jako pieszy mam mniejsze problemy z brakującymi przejściami, znacznie większe z wariatami na rowerach masowo łamiącymi prawo (na szczęście tylko w tej połowie roku, kiedy w ogóle jeżdżą) - czy można liczyć na jakąś spektakularną akcję GW w tej sprawie ?
    @pozhoga NIE MOŻNA. To są światowcy. Ich ogólne reguły i przepisy nie obowiązują. To jest awangarda nowoczesności. Powiew Berlina, Londynu, Kopenhagi i Amsterdamu. Dzięki nim doganiamy Zachód..
    już oceniałe(a)ś
    3
    6
    Kto to była p. Wołyńska?
    już oceniałe(a)ś
    2
    2