Nowa droga rowerowa powstała w ramach projektu RoweLove Rataje. Tu fragment przy ul. Morzyczańskiej. Ale czy pomysłodawcy tej inwestycji przypuszczali, że zamiast drogi powstanie biało - czerwony tunel?
PIOTR SKÓRNICKI
Barierkowy tunel powstał prawdopodobnie po to, by odgrodzić rowerzystów od pieszych. A może pieszych od skarpy?
Park Sołacki Zapory wzniesione przy wejściu do parku Sołackiego od strony ul. Warmińskiej przeszkadzają i rowerzystom, i pieszym. Powstały po to, by rowerzyści nie przeszkadzali pieszym. Szkoda, że nikt nie wziął pod uwagę, że to właśnie barierki będą przeszkadzać także spacerującym.
O grafitowych barierkach na przystanku ?Wilczak? przy ul. Szelągowskiej na swoim blogu pisała Aleksandra Przybylska, zastępca redaktora naczelnego poznańskiej ?Wyborczej?. - Co tu się takiego stało, że stanął ten cholerny szary płotek? To ma być bezpieczniejsze? Ale że jak? Że żaden teraz biegacz nie wbiegnie nagle pod górkę i nie wsiądzie w autobus? Bo nie rozumiem! Nie pojmuję! - denerwowała się Ola. Trudno się dziwić.
Oto os. Stare Żegrze na Górnym Tarasie Rataj. Tu kolejne ulubione zagłębie absurdu Oli Przybylskiej.
Ul. Bułgarska. ZDM tłumaczy, że barierka ma chronić przed tym, by pasażerowie wychodzący z autobusu nie wchodzili pod koła rowerów. Ale coś nam się wydaje, że to wszystko po to, by przy większym wietrze nie przewróciła się wiata;)
Kolejny absurdalny przykład z ulicy przebudowanej przed Euro. Barierki w gustownym patriotycznym kolorze mają chronić przed płotem dealera samochodowego?
Na ul. Głogowskiej w okolicy kościoła przed parkującymi samochodami mają chronić słupki i podwyższenie. Jak zmierzył Jan Firlik, prezes Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji, gdyby słupków i podwyższenia nie było, pieszym przybyłoby 80 cm. Spokojnie zmieściłyby się i samochody i mieszkańcy.
Śladem poznańskiej barierkozy z Janem Firlikiem przejechaliśmy pół miasta. Na Grunwaldzkiej w pobliżu ronda Skubiszewskiego biało-czerwonych ?ozdób? jest bez liku. - Może mają wskazywać pijanym drogę do domu? - sugerował Firlik.
Na Strzeszynie, przy przedszkolu na Biskupińskiej stoi niezwykle groźny płot. Trzeba go było obstawić specjalną barierką. Teraz dzieci mogą czuć się bezpiecznie.
Domyślamy się, że intencją twórców tych słupków była ochrona zieleni, ale przyznajcie, że trochę przesadzili, chroniąc słupy i lampy! ,
Joanna Leśniewska
Joanna Leśniewska
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze